Autor Wątek: Uzdrawianie związku z Bogiem i z samym sobą  (Przeczytany 89728 razy)

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2018-06-28, 00:20:40 »
Z 99% guru jakich znam, lub o których czytałem, miałem jakąś karmę do uzdrowienia. Teraz, jak coś chcę, to modlitwa, taka najprostsza- Boże, proszę uzdrów, to i tamto. Potem, tylko czekam i powtarzam modlitwę. Jak mnie bardzo najdzie, to siadam i kontepluje temat.

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2018-06-27, 17:53:37 »
Ostatnio jestem na etapie kontaktu ze sobą, z Wszechświatem, z życiem, z ludźmi, bez guru.

Pytanie tez czy guru, czy prawdziwy nauczyciel-mistrz, który jest emanacją energii miłości i świadomości już poza krytycznym bogiem.

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2018-06-27, 01:36:50 »
Ja bym uważał z tym Bogiem i jego miłością, bo kilka razy pojawiało mi się podobne uczucie, a później okazywało się, że to był jakiś "guru"


Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2018-06-26, 21:58:59 »
Ostatnio w kontemplacjach pojawiły mi się energie osób, o których zapomniałam jakiś czas temu i hasło "twórcy i wyznawcy krytycznego boga".
Spora grupa na ziemi, która tworzy ten myślokształt.

Później pojawiła się energia Boga miłości i pokoju. Kocham takie stany:)))

Arek

  • Wiadomości: 29
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2017-01-01, 21:12:56 »

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-11-06, 13:18:51 »
Clint
Jakbym czytała opis moich odczuć po medytacjach u M.Meery:))


Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-11-06, 04:08:17 »
:)

Clint

  • Wiadomości: 2 541
  • Płeć: Mężczyzna
    • Boski Spokój
  • Łukasz Kubiak - https://boski-spokoj.pl/
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2016-11-05, 22:28:02 »
Po ostatnich węzłach które były już dobry miesiąc temu czuję dużo większą otwartość na siebie i przede wszystkim na Boga. Nie dość, że czuje się świetnie ze sobą, tak dobrze jak nigdy wcześniej się nie czułem (i ten stan utrzymuje się już kolejne tygodnie), to jeszcze zacząłem funkcjonować z wyższego poziomu niż wcześniej (nie wiem jak inaczej to nazwać). Objawia się to tak, że prócz zauważalnie lepszego samopoczucia i "czystości" w głowie, inaczej podchodzę do różnych wywałek. Jakoś tak jest we mnie duuuużo mniejsza potrzeba analizowania ich i babrania się w tym, a zamiast tego jest znacznie więcej bezpośredniego sięgania po Boskie uczucia. Zamiast działać na poziomie emocji, wolę po prostu od razu dostrajać się do Boskich uczuć, bo tak jest łatwiej, szybciej i przyjemniej.

To naprawdę przyjemna zmiana i czuję, że też dzięki temu wiele rzeczy przyspieszy w moim życiu (co po części się już dzieje).

furyah

  • Wiadomości: 571
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-04-09, 15:11:14 »
Dziś mi wyszło, że boję się powrotu do Boga, bo kto jest w takiej jedności z Bogiem (Jezus) ten umiera, a jego energia jest rozpraszana dla innych ("za nasze grzechy")

Doktor-X

  • Wiadomości: 2 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-10-18, 14:43:31 »
Może kierujesz się stereotypowym myśleniem i pojmowaniem Boga (wynikającym z katolickiej religii, wychowania rodzinnego itp.)
Spróbuj na czas jakiś odnosić się raczej do swojego Wyższego Ja :)
Co prawda, patrząc z praktycznego punktu widzenia nie ma specjalnych różnic między WJ i Bogiem (jedni te pojęcia rozgraniczają, a inni nie).
ale dla samego postrzegania i korzystania ze wsparcia, prowadzenia, czy inspiracji i łatwiej będzie założyć, że WJ jest takie Twoje, "prywatne" :),
co powinno zaowocować i lepszym kontaktem z WJ/Bogiem, i oderwaniem od "wszechmogącego" ;) ojca

Dzięki za rade

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-10-18, 13:40:13 »
Lilliole
 w tym co zacytowałaś dokładnie  chodziło mi o poziom z którego ktoś podchodzi do tematu i związane z nim przekonania, a nie poziom rozwoju czy jakąś osobistą ocenę z tym związaną ( stąd moje zdziwienie reakcją)  bo  tu jest pełna zgoda że ludzie działają z różnych okresów rozwoju i związanych z tym blokad, więc różnica jest taka że jak dla mnie to moje stwierdzenie w każdym przypadku wyciąga to blokady do uwolnienia, a czy ktoś pod wpływem tego wzmacnia to czy uwalnia to kwestia jego wyboru ( w tym ulegania lub nie  tym wczesnodziecięcym wzorcom i wyobrażeniom na temat ojca, matki i Boga oraz przekonań które zapodałaś jako przykłady) 

więc kiedy może to być szkodliwe? wtedy gdy ugruntowuje to wczesnodziecięce blokady i graniczenia , ale to nie robi się samo , więc oczywiście że uznanie krzywdy, odczucie i wywalenie tego na wierzch  jest często ważnym elementem różnych metod uzdrawiania, tylko dokładnie tak jak podchodzisz do tego co napisałem, można by powiedzieć: takie podejście ugruntowuje w obwinianiu i użalaniu się nad sobą ... wg mnie w jednym i drugim jest to guzik prawda gdy będąc w jakimś procesie wchodzimy w uczucia czy mamy świadomość zależności ( w tym przyczyn i mechanizmów)  i zwyczajnie uwalniamy się od ograniczeń , a zawsze popadamy i podtrzymujemy  poczucie winy vel obwinianie,  podtrzymujemy pretensje, żale negatywny obraz ojca ... gdy nadal tak teraz wybieramy  : )

więc jaka jest sprzeczność między uznaniem i odczuciem że stała się krzywda a  uświadomieniem że "dobry Bóg działa poprzez matkę i ojca" i z czego wynika potrzeba oddzielania tego?

Tom

  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2015-10-18, 12:16:16 »
Jak oderwać Boga od swojego ojca ? Bardzo mi to bruździ, dopiero teraz gdy zacząłem otwierać się na Boga zrozumiałem jak bardzo. Gdy ojciec jest na mnie zły i mnie klątwi to automatycznie odcinam się od wsparcia i miłości Boga, czuje że nie zasługuje i na odwrót. Ciekawe dlaczego inni nie mają takich problemów, mogą mieć gdzieś ojca i normalnie sie czuć.

Może kierujesz się stereotypowym myśleniem i pojmowaniem Boga (wynikającym z katolickiej religii, wychowania rodzinnego itp.)
Spróbuj na czas jakiś odnosić się raczej do swojego Wyższego Ja :)
Co prawda, patrząc z praktycznego punktu widzenia nie ma specjalnych różnic między WJ i Bogiem (jedni te pojęcia rozgraniczają, a inni nie).
ale dla samego postrzegania i korzystania ze wsparcia, prowadzenia, czy inspiracji i łatwiej będzie założyć, że WJ jest takie Twoje, "prywatne" :),
co powinno zaowocować i lepszym kontaktem z WJ/Bogiem, i oderwaniem od "wszechmogącego" ;) ojca

Lilliole

  • Wiadomości: 1 657
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-10-18, 09:22:46 »
z zastrzeżeniem że nie tworzy się z tego ochronki dla wzorców wczesnodziecięcych tylko się je uwalnia

co rozumiesz poprzez wczesnodziecięce wzorce?

Lilliole

  • Wiadomości: 1 657
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-10-18, 09:21:54 »
opisujesz raptem mały wycinek większej całości i to tak jakbyś była małym dzieckiem ,a nim już nie jesteś,

 więc , albo jesteś na poziomie rozwoju dziecka i taki jest to twój sposób rozumowania jak piszesz....

wcale nie odniosłeś tego do mnie :)

to co napisałam odniosłam do tego co mnie obecnie fascynuje. A interesuje mnie terapia wewnętrznego dziecka. Wbrew pozorom to że ktos ma 30,40 czy nawet 50 lat nie oznacza, że zawsze działa z poziomu osoby dorosłej.
Oczywiście to trzeba przepracować.
I patrzę nie tylko odnośnie swojej pracy, ale też pracy z innymi.

I chodziło mi o to, że powiedzenie komuś, że "dobry Bóg działa przez matkę i ojca" może być szkodliwe. Przykładowo jeżeli mam na sesji osobę, której przypomni się że pijany ojciec pobił ją to nie mogę jej wstawić tekstu z dobrym Bogiem. I nie powiem, że ma uzdrowić relację z ojcem i dopóki mu nie przebaczy to znaczy, to będzie nieszczęśliwa.
Powiem: "Stała Ci się straszna krzywda". Bo się stała. Niezależnie od czyichkolwiek intencji.


 

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-10-17, 00:39:04 »
odniosłem się do tego co napisałaś, to nie była dogłębna analiza twej osoby tylko wniosek jaki mi się nasunął , niezależnie od tego skąd wzięłaś ten przykład i opis podejścia to uważam że to co napisałem odnosząc się do tego opisu  było całkiem trafne , nie sądziłem że zrobi się z tego taka osobista dyskusja i ze jesteś taka pamiętliwa, no i powstała z tego wypominkowo-odwetowa sytuacja,  a wg mnie to co pisałaś zawiera się w naturalny sposób w tym co sobie ułożyłem z zastrzeżeniem że nie tworzy się z tego ochronki dla wzorców wczesnodziecięcych tylko się je uwalnia
: )