Autor Wątek: Inspiracje  (Przeczytany 263841 razy)

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-20, 11:42:05 »
Monkas, być może masz rację, albo skoro musisz to uzdrawiać, to może po prostu miałeś kiepskie intencje, co do tej praktyki-niepraktyki , i coś źle wtedy zrozumiałeś, lub nie dorosłeś do niej. Jeżeli chodzi o czucie,stanów energetycznych to prawdopodobnie weryfikacja jest łatwa, żadna astralna pustka nie daje prawdziwej satysfakcji i błogości - więc tu nawet początkujący może się zorientować.

Amigo życzę Ci tylko Prawdy, satysfakcji i błogości. Mój  nieświadomy stan w który popadłem "wygenerował" pewne skutki, nauczony tymi skutkami zgodzę się z Tobą, że żadna astralna pustka nie daje żadnej satysfakcji czy błogości, dlatego nauczony doświadczeniem nie medytuje juz więcej na żadną "pustke"  tylko na Prawdę, i nie przyjmuję  już intelektualnie/na wiarę  żadnych systemów przekonań - wierzeń odnośnie mojej własnej natury, mojego własnego życia - poznaję je sam - samodzielnie. No i skoro onawet początkujący moze się zorientować dziś że lepiej się skupić na satysfakcji/błogości zamiast na pustce to mnie to bardzo cieszy :).

Szakul0102

  • Wiadomości: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2018-12-20, 11:12:47 »
Monkas, być może masz rację, albo skoro musisz to uzdrawiać, to może po prostu miałeś kiepskie intencje, co do tej praktyki-niepraktyki , i coś źle wtedy zrozumiałeś, lub nie dorosłeś do niej. Jeżeli chodzi o czucie,stanów energetycznych to prawdopodobnie weryfikacja jest łatwa, żadna astralna pustka nie daje prawdziwej satysfakcji i błogości - więc tu nawet początkujący może się zorientować.

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-20, 10:18:44 »
Nie ma na to raczej recepty. Po prostu trzeba, warto czytać, myśleć, oglądać, medytować, zastanawiać się, weryfikować, sprawdzać w kilku źródłach (choć to teraz też może być iluzją), nie ufać od razu (chyba, że się kogoś bardzo dobrze zna), kwestionować to czego się nauczyło i dowiedziało - również w kwestii tzw. rozwoju duchowego i być gotowym dużo się oduczać nawet w takich dziedzinach, jak matematyka, fizyka, geografia, polityka, geometria. Być może większość tego, czego nauczono nas w szkole to nieprawda, albo zbędny balast, który ma zamulić umysł, aby nie chciało mu się już myśleć, rozumieć i wiedzieć, czyli być mądrym.

Aha, w kwestii uczuć - one czasem a u niektórych zawsze pomagają. Ale czasem nie koniecznie we wszystkich aspektach życia. Komuś coś świetnie wychodzi np. w kwestii rozumienia duchowości, energii, mądrości itd -  w tym uczucia i intuicja świetnie mu pomagają, a np. w kwestiach materialnych i zarabiania, albo związków może mieć średnio z tą intuicją i uczuciami.

Prosta sprawa, co nieco obrazująca: kto np. wie, dlaczego działania matematyczne dokonuje się w takiej kolejności jak teraz - czyli najpierw w nawiasach, potem mnożenie itd.?

Jednak jakiś  szkic recepty zacząłeś pisać ... :) Ja na wysokim poziomie "kondensacji" napisałbym taki szkic"

Aby "wyławiać perły prawdy" czyli aby na powrót rozróżniać co jest prawda a co nie, trzeba:

1 Pragnać poznania Prawdy, Prawda jest prawdą o Naturze życia, w tym prawdą  życia którym się jest; poznawanie Prawdy jest procesem samopoznania.
2 Nawiązać intencjonalnie bezpośredni kontakt z tym poziomem Natury w sobie, który tę  prawdę zna i poproszenie o nią - o doprowadzenie do niej
3 Roróżnianie/weryfikacja informacji mentalnych odbywa się poprzez czucie i lub wewnętrzną wiedze ( ale to juz wysoki poziom samopoznania/odblokowania/kontaktu ze Źródłem) , to  z czucia płynie informacja/roróżnienie:  prawda/nieprawda, dobre/złe,  moje/nie moje, jestem w stanie to zweryfikowac teraz/nie jestem w stanie zweryfikowac to teraz, itd,  tak wiec  kluczowe jest odzyskanie odbolkowanie własnego czucia/warażliwości w tym czucia własnego ciała.
4 Trzeba zweryfikować wszystko co się bezrefleksyjnie przyjęło/ to co jest w polu/umyśle i weryfikować na bieżąco wszystko to co przychodzi

Samych uzdrawiających/uwalniających pereł Prawdy wszystkim i sobie życzę :)


monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-20, 09:54:57 »
A ja wcale nie rozumiem , tych Waszych koncepcji pustki buddyjskiej jako obciążenia .Nie jestem buddystom, ale przez wiele lat miałem do czynienia ze środowiskiem buddyjskim, znam wielu buddystów i tam nikt tego nie praktykuje według tej Waszej koncepcji.


Bo to nie jest kwestia rozumienia intelektualnego to kwestia rzeczywistego czucia danych stanów/projekcji energetycznych. Na odciętym od czucia  poziomie intelektualnym białe może być za moment czarnym a jeszcze za chwilę czerownym w różowe paski. I "my" nie praktykujemy według tej koncepcji, "my" uzdrawiamy skutki przeszłych szkodliwych praktyk, których skutki doświadczamy aktualnie.

Szakul0102

  • Wiadomości: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2018-12-19, 21:47:34 »
A ja wcale nie rozumiem , tych Waszych koncepcji pustki buddyjskiej jako obciążenia .Nie jestem buddystom, ale przez wiele lat miałem do czynienia ze środowiskiem buddyjskim, znam wielu buddystów i tam nikt tego nie praktykuje według tej Waszej koncepcji. Wyraźnie jest tam zaznaczane ,że pustka to nie jest nihilizm, nie jest to też żadne wewnętrzne ja.Tak jak ja to zrozumiałem chodzi o to żeby nie tworzyć koncepcji, nie przywiązywać się do wyobrażeń, odczuć - dlatego pustka, wskazuje na to co poza tym co można nazwać i ująć umysłem.za tym co nietrwałe, chwilowe . Wiele razy w zamienniku słowa pustka słyszałem od mistrzów zen - uniwersalna energia, pierwotny punkt, natura umysłu, prawdziwe ja,energia, miłość .



Wiking23

  • Wiadomości: 393
  • Płeć: Mężczyzna
    • c
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-19, 20:46:17 »
Prosta sprawa, co nieco obrazująca: kto np. wie, dlaczego działania matematyczne dokonuje się w takiej kolejności jak teraz - czyli najpierw w nawiasach, potem mnożenie itd.?

Mnie kiedyś zaszokowała że można pewne rzeczy w matematyce robić inaczej niż tego uczą w szkoła, są różne sposoby na mnożenie, pod kreską itd.

a można geometrycznie mnożyć.

https://www.youtube.com/watch?v=_AJvshZmYPs

Artman

  • Wiadomości: 172
  • Płeć: Mężczyzna
    • Rozwój duchowy pożyteczny i zdrowy:)
  • Krzysztof Chrząstek, konsultacje,analizy psychometryczne i czakr,porady,medytacje, warsztaty,artykuły, książki:) http://www.powiewwiatru.pl :) zapraszam
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2018-12-19, 18:24:18 »
Nie ma na to raczej recepty. Po prostu trzeba, warto czytać, myśleć, oglądać, medytować, zastanawiać się, weryfikować, sprawdzać w kilku źródłach (choć to teraz też może być iluzją), nie ufać od razu (chyba, że się kogoś bardzo dobrze zna), kwestionować to czego się nauczyło i dowiedziało - również w kwestii tzw. rozwoju duchowego i być gotowym dużo się oduczać nawet w takich dziedzinach, jak matematyka, fizyka, geografia, polityka, geometria. Być może większość tego, czego nauczono nas w szkole to nieprawda, albo zbędny balast, który ma zamulić umysł, aby nie chciało mu się już myśleć, rozumieć i wiedzieć, czyli być mądrym.

Aha, w kwestii uczuć - one czasem a u niektórych zawsze pomagają. Ale czasem nie koniecznie we wszystkich aspektach życia. Komuś coś świetnie wychodzi np. w kwestii rozumienia duchowości, energii, mądrości itd -  w tym uczucia i intuicja świetnie mu pomagają, a np. w kwestiach materialnych i zarabiania, albo związków może mieć średnio z tą intuicją i uczuciami.

Prosta sprawa, co nieco obrazująca: kto np. wie, dlaczego działania matematyczne dokonuje się w takiej kolejności jak teraz - czyli najpierw w nawiasach, potem mnożenie itd.?
« Ostatnia zmiana: 2018-12-19, 18:27:29 wysłana przez Artman »

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-19, 14:47:23 »
Mam na myśli to, że brakuje mi w Twojej uwadze wiedzy o tym jak "wyławiać ziarno prawdy"..

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-19, 14:32:07 »
Niestety, ale żyjemy w czasach, gdy trzeba uważnie wyławiać ziarna prawdy spośród gór nieprawdy i manipulacji słowami, faktami, a nawet stworzonymi faktami, które mogły mieć miejsca. Jest tego wiele, ale to kontrowersyjne materiały, nawet dla części ludzi z tego forum.

Jasne.. tylko komuś kto to już wie i czuje co jest dla niego prawdą/jest w kontakcie z  tym wewnętrzm źródłem rozróżnienia w sercu, nie trzeba tego mówić, on to już robi..

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-19, 13:43:51 »
Innymi słowy niezależnie co to za informacje, kontrowersyjne czy nie, prawdziwe czy nie , jeśli się je samodzielnie zweryfikuje nie przylepi się nic co nie rezonuje, a to co rezonuje zwasze warto zbadać głębiej .. w tym określić czy jest dobre czy nie, czy prowadzi do wolności czy nie.

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-19, 13:33:36 »
W moim odczuciu żyjemy w czasach w których aby zachować/odzyskać niezależność własnego myślenia/woli nie można przyjmować żadnej informacji od-tak, bo została zaserwowana jak fast food, każdą informację, każde zdanie, każdą myśl należy wewnętrze zeryfikować przy pomocy własnej inteligencji i własnych odczuć, uświadomić sobie co wywołuje/czy w ogóle, czy rozjaśnia/wzbogaca wewnetrzną wiedzę/uwolnienie czy nie, wtedy nie jest istotne czy dane matriały ktoś uważa  za kontrowersyjne a nie są takimi, czy może takimi faktycznie są ?, a jesli takimi faktycznie są ? czy to oznacza że są/muszą być nieprawdziwe a może wręcz przeciwnie ?, a może prawdziwość/nieprawdziwosć  nie musi mieć związku z kontrowersyjnością w ogóle ? 

Artman

  • Wiadomości: 172
  • Płeć: Mężczyzna
    • Rozwój duchowy pożyteczny i zdrowy:)
  • Krzysztof Chrząstek, konsultacje,analizy psychometryczne i czakr,porady,medytacje, warsztaty,artykuły, książki:) http://www.powiewwiatru.pl :) zapraszam
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2018-12-19, 13:04:13 »
Fajny film, tylko warto oglądając podobne materiały mieć na uwadze, że każdy z nich pokazuje jakiś mały wycinek prawdy i...może zawierać błędy i nadinterpretacje, albo złe tłumaczenia wyrazów. Np. "niebo" może oznaczać "z góry", "anioł" posłańca itd. Niestety, ale żyjemy w czasach, gdy trzeba uważnie wyławiać ziarna prawdy spośród gór nieprawdy i manipulacji słowami, faktami, a nawet stworzonymi faktami, które mogły mieć miejsca. Jest tego wiele, ale to kontrowersyjne materiały, nawet dla części ludzi z tego forum.

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-19, 11:31:22 »
The Anunnaki Creation Story: The Biggest Secret in Human History

https://www.youtube.com/watch?v=Dfl4ZaiucpQ

Artman

  • Wiadomości: 172
  • Płeć: Mężczyzna
    • Rozwój duchowy pożyteczny i zdrowy:)
  • Krzysztof Chrząstek, konsultacje,analizy psychometryczne i czakr,porady,medytacje, warsztaty,artykuły, książki:) http://www.powiewwiatru.pl :) zapraszam
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2018-12-18, 21:21:55 »
Co do piosenki... wszystkie piosenki które znamy w mediach... programują, przekazuja subtelne treści, które... Warto poszukać o tym informacji i rozważnie, świadomie słuchać i oglądać jakiekolwiek teledyski. Ostatnio jest wysyp tego w polskich.

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-12-18, 15:09:29 »
Możliwości mnóstwo, można było by mieć co co można nazwać zwyczajnym pechem.


Ach.. Nie wiem czy do końca można to nazwać pechem, niestety zlekceważyłem subtelne/niepresyjne wewnętrzne odczucie które mówiło/ostrzegało że to niedobre, ale tak zła/kłamstwa/tej trucizny nie znałem, wiec byłem nieostrożny, ufny i naiwny.

W tym rzecz, że te piękne królestwo boże potrzebuje energii, energie, uwagi, kreacji. I jaka jest różnica między buddyjską medytacją na pustkę, a chrześcijańskim wyrzeczeniem się bogactwa i szczęścia cielesnego. Te nauki czy to mówione przez księdza czy przez gury, miały zaprogramować dusze, na odcinanie się od siebie i swoich energii aby się zbawić / oświecić. Tylko że energia jak to energia, jak woda, nie zniknie, raczej gdzieś odpłynie, i tak astral przywiązywał się i zbierał te energie żywotne z ludzi.

..... No jest różnica, buddyjska pustka to o wiele gorszy w moim odczuciu syf w skutkach niż samo chore chrześcijańskie wyrzeczenie, to różnica miedzy powiedzmy 10% a 100% odcięcia, co nie zmienia tego co napisałeś wiele...


I dlatego podczas gdy budda mówił o nieprzywiązywaniu się do ciała i dóbr materialnych, to zaraz te nauki były przekręcane, i mówiły od odcięciu się od dóbr materialnych i w ogóle świadomości itd, takie nauki guru  - a przecież nie o to chodzi. Ta pustka w sobie i w życiu, miała sprawić że będziesz się opróżniał ze swoich energii, a będzie te energie zabierał astral. A jest to tym bardziej silne, że to jakby adpet robi sobie sam w nadzieji na oświecenie, kiedyś tam...kiedyś czyli nigdy... w tym czasie energia będzie płynęła do astrala do końca świata.

A twoje energie mają być w tobie, ty masz być bardziej świadomy i bardziej pełny w sobie sam, przecież budda medytował na zrozumienie świata i życia, na większą i pełniejszą świadomość. A pustka, nicość... eh ...

Dzięki. Mając tę wiedzę łatwiej to odkręce.


Bardziej tutaj w tym kontekście struktur mam na myśli obrzydzenie do ludzi, którzy zapewniają sobie takie życie, w taki sposób że ... niszczą je innym po prostu.

Oni utracili dobro , swoją naturę, ich działania cigle tworzą owoce które będą spożywać w przyszłości.. gdy się przebudzą do Prawdy trochę czasu i ciężkiej pracy im zajmie zanim do niej dotrą...wiem to po sobie. Tak naprawdę są ofiarami jak wszyscy którzy popadli w nieświadomość, ofiarami przed którymi należy sie chronić i nie dopuszczać do siebie.

BTW życze im uzdrowienia i powrotu do Prawdy

Chodzi mi o duszyczki, które robią za takich guru, z przekręconymi naukami, np. na pustkę, i potem setka dusz zostanie uwięziona w tej pustce, odprowadzają energie gdzieś, nawet sami o tym nie wiedząc, podczas ten guru ze swoimi znajomkami w astralu albo na ziemi będzie miał rajskie życie, na bardzo długo, podczas gdy inni będę łożyć energetycznie.

Do czasu, do czasu....


Liczy się tylko - tutaj w tym kontekście, rozumiem jako po trupach do celu.

Tak cel nie uświeca środków, "co ma wisieć nie utonie" , dobro różni się od zła diametralnie..