To jak poprosze o łagodne... przekazanie tych kodów do rozbrojenia , z natury jestem wrażliwy i delikatny więc prośba o łagodność, twardy się robie tylko w nieludzkich warunkach a te nie są w większości z mojej przyczyny...
Łagodnie się nie da dzisiaj, w przynajmniej nie w aktualnych tematach, chociaż w zamian, może coś napiszę, z czegoś to już jest poza trochę tym.
A więc jakiś czas temu dawno nawet powiedziałbym, miałem zapisać się na sesję, czy na warsztaty do jednej z osób "urzeczywistnionych". Piękne energie, radość życia itd, same piękne rzeczy, i jakie piękne wpisy na blogu i opisy warsztatów itd. Więc tak zaczekałem aż będę w okolicy, to trochę czasu miałem poczekać i w tym czasie miałem szanse, przy uzdrawianiu jakiś rzeczy, spotkać się z umową z tą ładną duszyczką.
Hmm i teraz tak, to była ta sama rola dosłownie, co teraz, prowadzenie w rozwoju, pomaganie itd. Mniej więcej to wyglądało, tak mam swoje energie i swój potencjał itd. wraz z problemami itd, nie jestem przebudzony czy oświecony, i ona "mówi" coś takiego to ja ci pomogę i poprowadzę w rozwoju, abyś odkrył swoją wewnętrzną siłę moc i jej potencjał i się przebudził itd. Hmmm... no okej... i teraz to prowadzenie wygląda tak że trzeba się ... że ona prowadzi twoją energetykę, żeby nauczyć Cię jak to ma być, no takie ćwiczenie, trzeba zaufać, otworzyć się poddać się itd. I teraz, to pod spodem, jest taki podtekst, dalej, pokaże ci jak się bawić przebudzać, i moc twoich energii. Do tego potrzebuje oczywiście moich energii, wiadomo, trochę jakby zobacz masz rower ale słabo jeździsz, to daj mi ten rower na chwilę a ja pokaże Ci jak się jeździ, ty skumasz, jak jeździć i tyle. No i tak użyczyła sobie mojej energii i mocy, aby mi pokazywać jak się z niej korzysta, i korzystała z niej już .... chyba od tysiącleci właśnie, tak się bawiąc, po prostu, ja nawet o tym już zapomniałem a energia leciała do niej.
I teraz bardzo podobny podtekst jest tych warsztatów, taka zabawa, prowadzenie, ale to ludzie fundują tą zabawę... co jest samo w sobie trochę śmieszę. Bo wygląda to jak pewnego rodzaju teatr, w którym płacisz pieniądze i energie, aby zobaczyć, jak kto inny bawi tymi pieniędzmi i energiami. I niby w tym jest wartość... no taka wartość że można wejść w taki układ i zasilać taką sprytną duszyczkę, po wsze czasy. Ty będziesz pompował swoje energie i pieniądze w nią, a ona się będzie bawić w warsztaty i duchowość w fajne życie, utrzymywane przez innych.
Oczywiście robi to pewnego rodzaju wrażenie, spotkanie z taką osobą, która promienieje od energii i pieniędzy które gromadzi od innych dusz.