Autor Wątek: Strzygi  (Przeczytany 35634 razy)

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-09-12, 20:42:52 »
Sylwia,
Prawda. Do innych istot też. Przy czym strzygi i demony to istoty z natury psychopatyczne.

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-09-12, 19:51:41 »
Tess
To co dodałaś na temat strzyg i demonów, pasuje też do osób psychotycznych. Czasami są to inne istoty, za to z zaburzeniami psychicznymi.

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-09-12, 19:31:55 »
Leszek,
Genialnie :)
Zwięźle. Przydatne na co dzień dla każdego.

Ale cuś wtrącę. Ze smutnego, bolesnego :(( doświadczenia.

Cytuj

 
1. W przypadku strzyg -  nie angażuje się ich na stanowiska, które wymagają empatii i świadomości duchowej. Nie robi się z nich wspólników w interesach, nie uznaje za guru. Można je natomiast zatrudniać tam, gdzie konieczna jest bezwzględność (np. tajne służby, armia, mafia, instytucje kontrolujące).

2. W przypadku demonów - nie angażuje się ich na stanowiska, które wymagają empatii, świadomości duchowej, intelektu, błyskotliwości, pomyślunku (z wyjątkiem kombinowania na własny użytek),
 

Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele osób tego pochodzenia ( strzygowatych) jest na kierowniczych stanowiskach. Inteligentne toto, bezwzględne, zimne. Korporacje & stuff. Bardzo częste.
A co do mafijnych szeregów, strzygi u nich może i tak ale tylko na 'kierowniczym' szczeblu.
Na niższych mają  tzw.'mięso armatnie' - demony  i innych.

A co do demonów i pomyślunku.. Owszem maja tzw 'pomyślunek', który oznacza dbanie o własną dupę.( A jaki raban podnoszą kiedy im kto 'krzywdę' wyrządzi ! Przy czym ich skrzywdzić można nawet 'nie takim' spojrzeniem).

Nie mylić z kreatywnością, która zapewne Leszek miał na myśli pisząc o pomyślunku :)
A jak dla nich kasa sie liczy ! Bo zapewnia im to co dla nich najważniejsze do przeżycia : sex i jedzenie. Innych potrzeb nie mają. Są prości. Jak drut kolczasty.
I nudni jak flaki z olejem.

miś,
Cytuj
Nigdy nie rozpoznałem tych demonicznych, sądze, że mogą mnie omijać szerokim łukiem, albo ja omijam takie miejsca.
 

Byś sie mógł zdziwić ;)  Oni sie tak potrafią kamuflować !
Podam ci kilka zdań codziennych strzygi i demonicznego.

Strzyga do męża cierpiącego, bo przez wiele dni musiał chodzić do chirurga w celu czyszczenia wrzoda i to oczywiście bez znieczulenia ! (zgadnijcie gdzie ten wrzód był umiejscowiony. I kto tak naprawdę dla tego człowieka był tym wrzodem na d...ie ? ) :
"Mój ty biedaczku. Jak mi ciebie żal ! " Tembr  głosu miękki, ciepły !
Facet wyszedł i okazało sie, że nie ma jak wrócić ze szpitala, jest noc, zimno. Taxi odpada. I w ogóle trudno mu jest usiąść, było nie było.
I nagle wypowiedź strzygi :
"Se poradzi jakoś ! Dorosły jest, nie ?!"
Tembr - najkrócej ujmując - sam lód i bezwzględność.
A dla dzieci ? Publicznie czuła matka. A za kurtyną ? Nie napiszę. Forum tego nie uniesie.

Teraz demoniczny.
Oni często są 'kochający' i czuli dla zwierząt. Tulą je. Szczególnie jako małe. Potem ? Kiedy np zwierzę zachoruje ? Wypuszczają luzem, bo może ktoś weźmie albo coś mu sie stanie ...
Podobnie postępują z ludźmi. Współczują, tulą, 'opiekują się', są wyrozumiali....
I nagle, wyrok śmierci...

Tak, że miś, możesz spotkać miłą strzygę czy  'czułego' demonicznego i wydawać ci sie bedzie, że to najcieplejsi, współczujący i ...rozumiejący twoje problemy ludzie pod słońcem. Aż, pewnego dnia możesz przeżyć szok :(
Nie życzę ci tego. Oj nie !


miś

  • Wiadomości: 54
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-09-12, 15:26:02 »
Fajne wyjaśnienie :) Dla mnie to ważne , daje takie ramy czego mogę się spodziewać po danej osobie, a czego nie. Z reguły rozpoznaję pochodzenie innych po jakimś czasie spędzonym w obecności. Nigdy nie rozpoznałem tych demonicznych, sądze, że mogą mnie omijać szerokim łukiem, albo ja omijam takie miejsca.

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-09-12, 00:19:54 »
Kaja i Frisky nie kumają, co dobrego może wynikać z faktu, że wiemy, z kim mamy do czynienia.
To jest typowa aberracja u osób, które poddały się ideologii masonerii i New Age (że niby wszyscy są równi) oraz poprawnosci politycznej.
Oczywiście, osobniki niedojrzałe mogą się dowartościowywać, że są lepsze od kogoś, kto został rozpoznany jako strzyga, demon, czy np czerwony UA (w porównaniu z Niebieskimi). Inni niedojrzali i nieświadomi dowartościowują się przekonaniem, że są ponad takimi podziałami, więc "lepsi" od tych, którzy "wierzą" w takie podziały. Można tak bredzić bez sensu I BEZ KOŃCA, tylko po co?

A jakie są korzyści ze świadomości, kto jest jaką istotą z pochodzenia?
W telegraficznym skrócie:
1. W przypadku strzyg -  nie angażuje się ich na stanowiska, które wymagają empatii i świadomości duchowej. Nie robi się z nich wspólników w interesach, nie uznaje za guru. Można je natomiast zatrudniać tam, gdzie konieczna jest bezwzględność (np. tajne służby, armia, mafia, instytucje kontrolujące).
2. W przypadku demonów - nie angażuje się ich na stanowiska, które wymagają empatii, świadomości duchowej, intelektu, błyskotliwości, pomyślunku (z wyjątkiem kombinowania na własny użytek),
3. W przypadku ludzi - warto wiedzieć, że zrobią prawie wszystko dla pieniędzy i dla świętego spokoju. Raczej nie będą wspierać destrukcji. Są też często zachowawczy.
4. W przypadku czerwonych UA - zajmą się wszystkim, co cieszy na poziomie fizycznym.
5. W przypadku białych UA - będą się czuły dobrze na stanowiskach związanych z możliwością pełnienia misji!
6. Niebieskie UA to głównie wolne zawody, związane z zaangażowaniem emocjonalnym.
Korzyści jest znacznie więcej. I kiedy mamy taką świadomośc, nie musimy się dowartościowywać porównaniami z kimkolwiek.

PRZYPOMINAM, ŻE PORÓWNYWANIE SIĘ Z INNYMI ŚWIADCZY O INFANTYLNOŚCI ORAZ O NISKIEJ SAMOOCENIE, KTÓRĄ SIĘ CHCE ZREKOMPENSOWAĆ ZAMIAST JĄ PODNOSIĆ!
JEŚLI NASZE PORÓWNANIA MAJĄ MIEĆ JAKIŚ INSPIRUJĄCY SENS, TO PORÓWNUJMY SIĘ TYLKO Z BOGIEM
:)
« Ostatnia zmiana: 2016-09-12, 00:22:16 wysłana przez Leszek.Zadlo »

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-09-11, 01:09:54 »
To prawda, że typowa strzyga to psychopata.
Ból, cierpienie ją bawi. Walkę kocha. Zbiera w ten sposób energię niezbędną jej do przeżycia.
Najgorsze co można jej zrobić to ją olać. Totalnie !
Tak jakby nigdy jej nie było.
Uschnie i ... odpadnie.

I reszta w ręku Dobrego Boga .

Natomiast nie wydaje mi się, żeby typową cechą strzyg była inteligencja.
Znam takie które były inteligentne. I takie które są głupie i puste jak nie wiem co. Za to niebywale sprytne.
Spryt, cwaniactwo i bezwzględność, przy absolutnym braku empatii.
To je wyróżnia.

Przerażająca bezwzględność, okrucieństwo, na zimno, bez emocji. Z tępym lodowatym spojrzeniem zadaje ból. Nawet własnemu bezbronnemu dziecku.
I co z taką zrobić ?
Wymiar "sprawiedliwości" leży. Beznadziejnie. Jest za złem.

Tylko BÓG. Jego Światło. Modlitwa.Jedyna  nadzieja.

Inga

  • Gość
[#]   « 2016-01-06, 16:59:27 »
Na ziemi, bardzo dawno temu, w okresie gdy kazdy wiedział jakie ma pochodzenie i widział ciała energetyczne.

jaskier

  • Wiadomości: 908
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-01-06, 14:11:55 »
" Ona mi to kiedyś tłumaczyła moim dobrem, twierdząc że chce mnie pozbawić tego czakramu" kiedy to było?  Wiele osób ma wspomnienia związane z manipulacjami na czakrach... gdzie to się odbywało?

Inga

  • Gość
[#]   « 2016-01-04, 07:59:05 »
Oczyszczałam sobie wczoraj relację z pewną strzygą. Przy oczyszczaniu czakramu korony, zobaczyłam, że mam tu mnóstwo ataków ze strony tej strzygi w celu pozbawienia mnie tego czakramu. Ona mi to kiedyś tłumaczyła moim dobrem, twierdząc że chce mnie pozbawić tego czakramu dlatego że ona też nie ma tego czakramu,więc jeżeli ja się swojego pozbędę to staniemy się do siebie podobne i ona dzięki temu będzie się mogła ze mną zaprzyjaźnić. Wykorzystywała tu brak życzliwej mi osoby i moją samotność. Ona oczywiście te ataki kontynuowała w tym wcieleniu, chociaż już nie wiedziała że jest strzygą i że są jakieś czakramy.
I w ten sposób kolejny raz mi się pokazało że strzygi nie mają czakramu korony czyli są istotami sztucznie stworzonymi.


Ja znam wiele strzyg ale demona nie poznałam żadnego.
Oprócz strzyg znam wiele jakichś innych istot astralnych, ale nie mam pojęcia kim są bliżej. Jako że moja siostra jest taką istotą astralną, to potem w  życiu przyciągałam wiele podobnych do niej istot jako moje koleżanki czy kolegów, znajomych.  A z tego powodu  że mój ojciec jest strzygą, kreowałam sobie kilka strzyg jako moich kierowników.

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-01-03, 16:18:38 »
Malgos

 
Cytuj
gdyby nagle się okazało, że ktoś gdzieś genialny wszystko rozkminił, napisał mądrą książkę, w której np. opisuje, że strzygi mają faktycznie szczątkowe dusze, odłączenie od Wj z jakichś karmicznych powodów. Ze taki plan karmiczny, dodatkowe utrudnienie, czyli odpowiedzialność i wolna wola przy nich. I, że wszystko zależy od nich, co z tym zrobią. Ze mają dusze, jakos tak kuźwa trudniej, ale, że ją maja. Lepiej bym się czuła.
a w jakim celu uzależniasz swoje samopoczucie od cudzego pochodzenia? i co by to zmieniło gdyby okazało się, że ten kto ci dowala ma duszę, czy też dla odmiany jej nie ma? albo gdyby okazało się, że jednak ma,  a uważałaś, że nie ma? co by to zmieniło poza zmianą nastawienia do niego i zestawu wyobrażeń z tym związanych?  : )

czy coś praktycznego wynika dla Ciebie z tej wiedzy którą przekazała ci regreserka oraz inni wahadlarze? coś pozytywnego? czy służy ci  to tylko do pogarszania swojego samopoczucia i rozwijania poczucia przytłoczenia? czy wpływa to na polepszenie relacji z tymi ludźmi-strzygami, czy raczej komplikuje ci życie?

za niedługo pewnie pojawią się roboty na ulicach i też będziesz się martwić o to że nie mają duszy?
martwisz się tak losem zwierząt zaprogramowanych przez instynkty?

Cytuj
I może jest szczęśliwszy i spokojny, nie tak jak ja. Czasami zazdroszczę wszystkim tej błogiej nieswiadomosci.   

ponoć świadomość i prawda zwiększają poczucie szczęścia i spokoju, więc albo to jest nieprawda co mówią haha, albo podtrzymujesz  jakąś domieszkę, która burzy twój spokój i szczęście : )

Malgos

  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-01-02, 22:02:52 »
Kaja:

twoje podejście jest trochę takie życzeniowe. Ty byś chciała, żeby było tak jak tobie jest lepiej myśleć o tym temacie, bo ludziom generalnie trudno czasami poznawać prawdę, bo jest nie wygodna, bo lepiej się żyje w iluzjach. Też bym chciała sobie wmówić, ze oni są normalni ,a już w ogóle najszczęśliwsza bym była, gdyby nagle się okazało, że ktoś gdzieś genialny wszystko rozkminił, napisał mądrą książkę, w której np. opisuje, że strzygi mają faktycznie szczątkowe dusze, odłączenie od Wj z jakichś karmicznych powodów. Ze taki plan karmiczny, dodatkowe utrudnienie, czyli odpowiedzialność i wolna wola przy nich. I, że wszystko zależy od nich, co z tym zrobią. Ze mają dusze, jakos tak kuźwa trudniej, ale, że ją maja. Lepiej bym się czuła.
        Bo to co my tu piszemy, to przeciętnemu Kowalskiemu w życiu nie przyjdzie do głowy. I może jest szczęśliwszy i spokojny, nie tak jak ja. Czasami zazdroszczę wszystkim tej błogiej nieswiadomosci.   

Malgos

  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-01-02, 21:49:15 »
Kaja: Cytat
"Skąd wiesz? Piszesz, że ktoś Ci powiedział, jak dla mnie słaby dowód. W dodatku jakie implikacje dla Ciebie z tego wynikają, których też chyba nie jesteś do końca świadoma.
Typowe w całej tej teorii o strzygach jest odwracanie uwagi od siebie, bezsilność bo przecież wszystko przez te strzygi, no i można wieki zastanawiać się co zrobić z tymi strzygami."

Nikt mi nie powiedział, tylko sprawdził wahadłem. I wcale nie byłam szcżęśliwa kiedy to usłyszałam. No jakies implikacje dla mnie z tego oczywiście wynikają, bo nie bez powodu, drążę  ten temat. I nie odwracam od siebie uwagi. Nie uważam, że jestem biedna i bezsilna, szukam rozwiązań, prawdy nawet najbardziej bolesnej, bo tylko to może pomóc. Nie byłoby mnie tu, gdybym odpuściła i tylko użalała się nad sobą.

Malgos

  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-01-02, 21:37:34 »
Frisky; pytasz skąd wiem, że ten czy ten to strzygoń?
Tak wyszło, dużo doświadczeń w kontaktach z nimi. Zaczęłam ich weryfikować u regreserki, dobrej regreserki. Nie zawsze wiedziałam od razu, często to jest takie przeczucie, potem obserwacje, często sama się nabiorę i dopiero później pojawia się olśnienie. Potem jest już właściwie pewność. Po różnych doświadczeniach, zauważyłam, że coraz krócej zajmuje mi dojście do tego przekonania. Ale temat jest taki slizki, że zawsze staram sie weryfikować przez kogoś wahadłem. Bo można komus krzywdę zrobić.
    Nie odróżniam demonów od strzyg, dla mnie to jest to samo.

Inga

  • Gość
[#]   « 2016-01-02, 15:22:53 »
Inga, myślałem ze można obdarzyć strzygę miłością a wtedy ona ucieknie, zniknie z naszego życia, albo zacznie się wić jak na katolickich egzorcyzmach...

Takie rzeczy robiło się ale w świecie duchowym. Pamietam jak ja za pomocą miłośći chciałam uzdrowić strzygi, bo były takie ciemne i mi było ich żal. Obdarzałam je miłośćią a one ginęły, znikały. Zabiłam w ten sposób wiele strzyg. Moja obecna kierowniczka ledwo uszła z życiem. Tak bardzo ode mnie uciekała. Teraz za to żywi do mnie straszliwą nienawiść. A ja wtedy nabawiłąm się ogromnego poczucia winy, za to że unicestwiłam tyle istot i zwątpiłam w dobro miłośći.

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-12-31, 10:13:37 »
Demony są głupie i prymitywne.

Dla nich najważniejszy jest tzw pierwszy czakram : kasa, zjeść i bzykać = Eat, earn ( a raczej steal) & shag.

I są bardzo wrażliwe na swoim punkcie. Ten słynny cytat Roberta de Niro "Are you talking to me" - to one.
Kretyńskie i okrutne.