Tak jeszcze w ramach opisu mojej sytuacji... to słysze w glowie glos takiej panny. W sumie ona miala najczystsze intencje na moj gust z ludzi ktorzy byli ostatnimi czasy w moim życiu. A może i wogole. Jednak oczywiscie zepsulem to i nie mam z nia kontaktu ale mam w glowie ten glos i kurde on mi cos podpowiada, bywalo ze dobrse np ostrzezenie ze cos jest pulapka i w rezultacie tak bylo. Jednak nie wiem czy temu ufac mimo to , no bo kurde.. glos ?
Ciekawe co stoi za tym , ze go mam , ze az tak mi sie pochrzanilo.. czy to jej dusza czy moja podswiadomosc.
Wogole myslalem że to polowka , a L mi ja wywahal na 70% niezmiennych cech (co sie nie zgadza z moimi odczuciami i energetyczną mega zażyłoscią). A ta ktora mi zbadal jako polowke to kręci mnie , interesuje , ale jest mi obojetna jednoczesnie. Zero powaznego zainteresowania, a widuje ją , bawi mnie , ja ja tez, i tyle. W sumie nawet sie sobie podobamy ale to niedorzeczne chtba dla nas obojga. Troche jest slaba jak dla mnie tzn nie ten power. Wolałbym 100 x bardziej ta co ma niby 70%
No chyba że obie na raz