Autor Wątek: Depresja - objawy, powiązania karmiczne i sposoby radzenia sobie z nią  (Przeczytany 25008 razy)

Indra

  • Wiadomości: 2 440
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2014-01-05, 17:12:51 »
Kontrolnie chciałabym zapytać- czy jeśli ktoś się leczy farmakologicznie na depresję, to czy wówczas wykluczona jest możliwośćkorzystania ze wszystkich metod rozwoju duchowego? z regresingu to wiem, że nie można stosować, a jak z innymi technikami?

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-07-21, 15:11:46 »
Przyszedł mi ten problem depresji nieproszony, kiedy akurat mam "wazniejsze" sprawy. Ale tak jest w rozwoju duchowym, że ruszając jeden temat nagle pojawia się coś na pozór niezwiązanego z tematem. Przyznam, że czuję skołowania i momentami nie wiem co i skąd.
Przed rozwojem nie miałem wcale depresji nawet jakieś chandry jaka bardzo często spotyka ludzi. W czasie rozwoju od czasu do czasu coś się pojawiało co wyglądało na stany depresyjne i trwało jeden dzień. Potem zwiększyła się częstotliwość. Teraz widzę, że sie przedłuża, ale to dobrze, bo może nadszedł czas żeby to uzdrowić. Sam jestem zdziwiony co się pojawia. Mam kilka depresji, każda z innego powodu. Najpierw była to niemożność robienia tego, co się chce. Kiedy sobie powyjaśniałem różne sprawy odpuściło a ja zapomniałem co to depresja. Ale to nie koniec, ujawniły się inne depresje. Pojawiał się paraliż woli, co wyglądało tak, że niewielkie wyzwania i problemy urastały do niebotycznych rozmiarów i w żaden sposób nie dały się rozwiązać, a ja czułem się tak wycofany że już nie potrafiłem zdobyć się na żadne działanie. Były jeszcze inne, po rozwiązaniu których znikała depresja.
Teraz czuję mega dużo smutków z bardzo wielu dziedzin. Do tego dochodzą lęki. To co jawiło mi się jako niewyjaśniony, trudny do precyzyjnego zdefiniowania stan depresji, objawia się konkretnymi, dołującymi myślami.

Czasem nie jest tak proso jak niektórzy mówią o swej depresji: patrząc w przeszłość czuję smutek, patrząc w przyszłość, lęki.
 
« Ostatnia zmiana: 2012-07-21, 15:15:17 wysłana przez Mateusz »

lukaszlm

  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-07-21, 14:48:21 »
taka informacja może być przydatna (wraz z wyszczególnieniem wzorców/ról), że nie wszystkie przyczyny obecnych stanów depresyjnych musza pochodzić z tego życia i ze do pełnego uzdrowienia tendencji do wpadania w ten stan, warto się zająć też obciążeniami karmicznymi.
Także takie informacje są wartościowe dla osób które nie mają depresji teraz, ale zaczynają coś robić z uzdrawianiem poprzednich wcieleń. Można łatwo podrażnić takie obciążenia, i wpadać od czasu do czasu w dół. U mnie na początku to był standard, także duże wąchania samopoczucia góra - dół. Bardzo to było męczące, energetycznie, świadomościowo. Z dostępnych informacji i postów innych -  to było normalne - takie wywalanki, bunt podświadomości. Jednak diagnoza była inna, i sam sobie musiałem ją postawić i sam szukać metod. Niektóre obciążenia wymagają całkowicie innej pracy niż zwykłe wzorce, intencje, o tym się nie pisze, a szkoda.

Laka

  • Wiadomości: 2 310
  • Płeć: Kobieta
    • BlueFaerie
  • Andżelika Sobczak, sesje regresingu, wypalanie węzłów karmicznych, masaże Lomi Lomi
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2012-07-20, 22:32:41 »
"Skłonności do popadania w depresje mogą być większe, gdy dana osoba wcześniej zażywała cięzkie narkotyki. "

W ostatnim wcielenie ostro ćpałam, a w tym miałam od dziecka, a zwłaszcza od okresu dojrzewania bardzo dużą skłonność do depresji.
Dodałabym jeszcze zachłanność aniołkową na takie stany, no i wzorce związane z upadkiem, wyobcowanie, " do nikogo nie pasuje", tęsknota za połówka itp
Po odreagowaniach tych tematów nagle mi przeszło:)

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2012-07-20, 21:29:36 »
W pełni się zgadzam z tym, że pewne doświadczenia czy wzorce przeniesione z poprzednich wcieleń, moga powodować depresje czy zwiększać skłonności depresyjne.
Poczucie niespełnienia jest jedną z istotnych przyczyn reinkarnacji i dązenia do spełnienia. Jeśli jednak dana osoba, u której poczucie niespełnienia jest silne, trafi na takie warunki, gdzie jej ekspresja i dązenie do spełnienia zostają uniemozliwione, wówczas ma wiekszą skłonnośc popaść w depresje.
Skłonności do popadania w depresje mogą być większe, gdy dana osoba wcześniej zażywała cięzkie narkotyki.
Na razie to zaobserwowałem w temacie, co nie znaczy, że może być tego znacznie więcej. No i trzeba wziąć pod uwage, że nie usuwam węzłów karmicznych osobom bedącym w depresji, tylko takim, które depresję mają dawno za sobą, ale w ich ciałach są jeszcze zapisy energetyczne tego stanu.

hydrozagadka

  • Wiadomości: 2 696
  • Płeć: Kobieta
  • http://uzdrawianieswiatlem.pl/ Zwrot-odzyskiwanie energii, rozpuszczanie więzów karmicznych, rozpuszczanie blokad i węzłów.
  • Status: Ekspert
[#]   « 2012-07-20, 13:13:58 »
Te dwie rzeczy nie powodują depresji, ale są dobrym gruntem dla takiej depresji we wcieleniu. Odpowienie kliknięcie w dany punkt i dusza odpala swoje obciążenia.

To właśnie miałam na myśli, jak formułowałam temat. Są wzorce, a nawet role karmiczne, które sprzyjają zarówno powstaniu, jak i utrzymywaniu się stanów depresyjnych lub depresyjno-maniakalnych w obecnym życiu. Jak ktoś ma problem z depresją, a jednocześnie aktywnie się rozwija duchowo, taka informacja może być przydatna (wraz z wyszczególnieniem wzorców/ról), że nie wszystkie przyczyny obecnych stanów depresyjnych musza pochodzić z tego życia i ze do pełnego uzdrowienia tendencji do wpadania w ten stan, warto się zająć też obciążeniami karmicznymi.
« Ostatnia zmiana: 2012-07-20, 13:16:31 wysłana przez hydrozagadka »

lukaszlm

  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-07-20, 11:44:39 »
nie znam się na konwencji nazw, ale z moich osobistych doświadczeń + to co Asia napisała w tych 2 postach, to widzę to tak.

Jednobiegunowa - wyparcie 'ego', wyparcie ja - człowiek jest jak chorągiewka, bezsilny, bezradny, zamknięty - brak energia do zrobienia czegokolwiek.

Dwubiegunowa - Obieranie przez duszą 2 przeciwstawnych kierunków istnienia, jest to roller coaster góra dół, w zależności która z opcji jest bardziej aktywna, oczywiście w jednej przebywać się długo nie da, więc za chwilę jest zjazd w drugą stronę. Okresy i wąchania mają różną zależność od wcielenia.

Przykład nauczenie się że "Trzeba oddalać się od miłości aby przeżyć" oraz "Trzeba zbliżać się do miłości aby przeżyć". Dusza uczy się tego z jakiś wydarzeń, i myśli że trzeba spełnić te 2 warunki aby przeżyć, więc realizuje to jak najlepiej - stąd lub wpadać w jedną skrajność potem w drugą. To oczywiście bardzo uproszczone przykład, ale oddaje istotę rzeczy - potem można było to realizować na milion sposobów.

Te dwie rzeczy nie powodują depresji, ale są dobrym gruntem dla takiej depresji we wcieleniu. Odpowienie kliknięcie w dany punkt i dusza odpala swoje obciążenia.

Mogę się mylić bo nie zagłębiałem się w to, ale coś takiego mi wychodziło z uzdrawiania różnych rzeczy.

hydrozagadka

  • Wiadomości: 2 696
  • Płeć: Kobieta
  • http://uzdrawianieswiatlem.pl/ Zwrot-odzyskiwanie energii, rozpuszczanie więzów karmicznych, rozpuszczanie blokad i węzłów.
  • Status: Ekspert
[#]   « 2012-07-20, 11:15:04 »
Powiązania karmiczne - przez nie rozumiem rzeczy, wzorce, energie, doświadczenia czy przekonania, które się transportuje z wcielenia na wcielenie w pś i które mają mieć wpływ na powstanie jakiegoś stanu - w tym przypadku stanu depresji.

Jeśli np.: w poprzednim wcieleniu miało się depresję, skończyło się życie w takim stanie plus do tego zaćpaniu, zapiciu, poczuciu bezsensu itp. to w obecnym wcieleniu depresja uaktywnia się dużo łatwiej, częściej dolegają człowiekowi stany bezsensu, nieokreślonego smutku, beznadziei i zniechęcenia, bez wyraźnego powodu lub z powodu spraw, które trzeźwo na to patrząc, nie powinny wywoływać aż takiego samopoczucia.

Depresji jednobiegunowej w obecnym życiu sprzyjają wg mnie wzorce karmiczne z poprzednich wcieleń - nieprzytomności, bezsensu, bezsilności, zniechęcenia, postrzeganie wszelkich przeszkód (działań lub sytuacji niezgodnych z naszymi oczekiwaniami i wyobrażeniami) jako klęsk i niepowodzeń, zamiast np.: wskazówek czy doświadczeń (czyli mechanizm łatwego załamywania się i zniechęcania) itp. W moim odczuciu jest to fakt, i nie dotyczył on tylko mnie, ale i paru osób, z którymi o tym rozmawiałam. Oczywiście posiada się wtedy tylko zwiększone tendencje do depresji, te wzorce, energie nie powodują automatycznej depresji tuz po urodzeniu - ale mogą być bardzo łatwo aktywowane nawet banalnym zdarzeniem, sprzyjają tez dłuższemu utrzymywaniu się tego stanu.

Takie jest moje zdanie, moje doświadczenie i moja teoria. Jestem jednak otwarta na dyskusje - szczególnie po zapoznaniu się z moimi pierwszymi postami w tym temacie, a nie tylko tytułem wątku:
http://designersites.pl/cudaducha/index.php?topic=276.msg10194#msg10194
http://designersites.pl/cudaducha/index.php?topic=276.msg10224#msg10224

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-07-19, 20:21:50 »
Trochę bliżej przyjrzałem sie temu co napisał Leszek i przyznaję że tak własnie jest. Depresja to jest kwestia różnych decyzji, podejścia, pomysłu na życie. Dlatego nie wydaje się żeby powiązania karmiczne stanowiły o depresji. No chyba, że chcemy mówić, że karma to nasza przeszłość, która jest źródłem tego wszystkiego kim jesteśmy.
Ktoś nie mający skłonności do depresji może popaść w depresję w tym wcieleniu z powodu jakichś przeżyć, które mogą wynikać z karmy innych ludzi. np. śmierci bliskiej osoby. I tak może być z każdym traumatycznym doświadczeniem.

Na teraz też nie mogę znaleźć bezpośrednich źródeł depresji.
Można mówić o skłonnościach do depresji, tak jak można mówić o skłonnościach do czegokolwiek innego. Są ludzie, którzy w tym wcieleniu pochowały kilka bliskich osób i tylko pomoc bliskich pozwoliła im przejść przez kilkuletnią depresję. Ale bywa też, że ktoś nie ma ochoty, żeby przeżywać przygnębienie, dlatego wybierze inaczej, więc nie ma też depresji.

Ps. Zasłyszane zdanie w rozmowie:
Zawsze jest jakieś wyjście z trudnej sytuacji. Nie ma tak, żeby nie było rozwiązania. Zawsze jest przynajmniej kilka rozwiązań. 

Jolanta 16

  • Wiadomości: 710
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-07-19, 16:32:47 »
Ja niedawno czytalam ksiazke " Dzieciece dusze" i za autorem moge przytoczyc stwierdzenie, ze podczas ciazy dusza jest polaczona z cialem rozwijajacego sie dziecka i ze swiatem dzieciecych dusz jednoczesnie. Naturalnie z matka tez...tylko brak jej polaczenia z ziemia (uziemienia). Autor stwierdza, ze dusza dziecka moze sie w kazdym momencie wycofac  lub niezaakceptowac ciala lub zerwac umowe poczecia...bo sie np.wystraszy albo jeszcze nie bedzie gotowa i to jest calkiem normalne i nie trzeba sie przejmowac. Przed porodem naturalnym nastepuje calkowite wejscie w cialo dziecka i uziemienie energetyczne.Wtedy dziecko przyjmuje fizycznosc bezpowrotnie i jesli umrze nie wroci tak szybko i bezproblemowo do swiata dzieciecych dusz jak moze podczas trwajacej jeszcze ciazy. Wydaje mi sie to sensowne i pomoglo zaakceptowac mi moje poronienie lub chociazby aborcje i inne sprawy. Nabralam dynstansu i wiem, ze cudownie jest byc w ciazy bo przezylam jedna i bylo bez problemow choc dzis przezylabym ja inaczej ..bardziej swiadomie....mam nadzieje, ze jeszcze ktos do mnie przyjdzie...trzymam kciuki..;)

lukaszlm

  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-07-19, 12:56:49 »
hydro,

Ja u siebie widziałem tylko 2 potencjalne przyczyny.

Obieranie przez duszę dwóch przeciwstawnych kierunków istnienia, powoduje to niesamowitą niestabilność, niemożność - idealnie dla depresji. Potem jak to się przekładało na dane wcielenie i na ile to było aktywne to inna bajka. To się przekładało na to co pisałaś w pierwszym poście.

Następnie, co może być niezwykle przyjazne dla depresji jest wypieranie ego. Nie mam czasu żeby opisać wszystko, to napiszę że przejawiało się to tym, że było brak woli, warto zauważyć że te same złe i dobre rzeczy spotykają normalnych ludzi i osoby w depresji. Tylko że ci drudzy nie mają siły, uginają się pod negatywami. Brak im woli do faktycznego działania. Nie radzą sobie.

hydrozagadka

  • Wiadomości: 2 696
  • Płeć: Kobieta
  • http://uzdrawianieswiatlem.pl/ Zwrot-odzyskiwanie energii, rozpuszczanie więzów karmicznych, rozpuszczanie blokad i węzłów.
  • Status: Ekspert
[#]   « 2012-07-19, 12:12:49 »
Dokładnie - są obciążenia karmiczne, które bardzo mocno wpływają na wystąpienie depresji w następnym życiu. W pierwszych postach na ten temat zostały wyszczególnione.

Później mogę napisać więcej.

lukaszlm

  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-07-19, 12:01:42 »
Fakt że bezpośrednich źródeł depresji nie widziałem, ale są takie obciążenia które stanowią idealne podstawy do depresji, to oczywiście zależy od tego jak aktywne są w danym wcieleniu.

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-07-19, 10:24:45 »
Leszek
Ale jeśli są osoby, które twierdzą, że mają depresję ciągnącą się przez wcielenia, to....
albo ją sobie odnawiają przez własne intencje
albo pierwotna przyczyna depresji jest nieuzdrowiona.

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2012-07-19, 10:04:25 »
ZafraPOWAŁ MNIE TYTUŁ, BO MI SIĘ NIE ZDARZYŁO ZNALEŹĆ KARMICZNYCH POWIĄZAŃ Z DEPRESJĄ.
Choć przecież depresja występowała od tysięcy lat, o czym swiadczy biblijna Ksiega Hioba.