Autor Wątek: Mam pytanie... - czyli do wszystkich "guru" :))  (Przeczytany 596607 razy)

macher

  • Gość
[#]   « 2018-05-12, 10:06:25 »
Powiem ci, jak ja nabierałem pokory. Moje życie było tak bardzo przesiąknięte cierpieniem, że nie było innego wyjścia

no właśnie pytam, by zawczasu chwycić za stery i tego uniknąć ;)

Cytuj
pokora w przeżywaniu bólu z którego musiałem wyciągnąć wnioski na temat jego powstawania.

to akurat widzę i zgodze sie z tym.. próbuję przed tym bólem nie uciekać / nie maskowac go ,

pytanie czy coś jeszcze można zrobić

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2018-05-11, 23:53:54 »

Ponawiam pytanie jak nabrac pokory


Powiem ci, jak ja nabierałem pokory. Moje życie było tak bardzo przesiąknięte cierpieniem, że nie było innego wyjścia, niż powierzenie się mocy, która to wszystko stworzyła/Bogu i czekanie na rozwój sytuacji. Czekałem, czekałem i powoli zaczeły się pojawiać efekty. Później nastąpiło logiczne zebranie faktów, które dawało nadzieję na dalsze uzdrowienie(skoro uzdrowiło się trochę, to uzdrowi się dalej). Warunkiem było poddanie się życiu i pokora w przeżywaniu bólu z którego musiałem wyciągnąć wnioski na temat jego powstawania.




macher

  • Gość
[#]   « 2018-05-11, 20:47:35 »
Wg SJP:
pokora

postawa uznająca czyjąś wyższość

no tak monkas, pamietam, że ty nie uznajesz niczyjej wyższosci (wyższosci czyjejs swiadomosci) np wyzszosci świadomosci Boga... :) skojarzenia z kk to wlasne nakladki...

Ponawiam pytanie jak nabrac pokory

Wg mnie pokora jest gdy ktos popelnia blad i potrafi go dostrzec , przyjmuje konsekwencje , zamiast uciekac i brnac w kolejne... interesuje mnie odp na moje pytanie , dyskusja i teoretyzowanie filozoficzne niet (jakby ktos mial ochote roztrzasac)
« Ostatnia zmiana: 2018-05-11, 20:50:37 wysłana przez macher »

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2018-05-11, 17:45:46 »
Kochć siebie, to chyba najważniejsza rzecz. Wszystko wtedy układa się najlepiej jak jest to mozliwe (przynajmniej dla mnie). Tylko, gdy ja próbuję na siłę być w tej miłości, działać z jej poziomu, wtedy wychodzą kolejne lekcje do przerobienia i muszę być cierpliwy/ pokorny podczas przerabiania tych lekcji. Mogę oczywiście odpuścić, ale chęć pozbycia się cierpienia jest większa, niż jakieś tam zapewnenia, niewiadomo kogo.

Czsami mam tak, że muszę się zgodzić na uległość wobec kogoś i "przeczekać" po to ,by zrozumieć dlaczego tego doświadczam. Te mechanizmy są proste do zrozumienia, ale wymaga w moim przypadku najczęsciej zachaczania o te emocje i zagłębienia się w sytuacji. I później, cyk do domciu pokontemplować i zrozumieć, dlaczgo to się stało.
« Ostatnia zmiana: 2018-05-11, 17:53:25 wysłana przez healingintelect »

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-05-11, 16:04:49 »
:) Cierpliwość/spokój to dobra "rzecz" jest jedną z bram do Jaźni do źródła prawdy i mądrości.

Na początku czasami trudno jest osiągnąć spokój zwłaszcza gdy bagaż energetyczny/karmiczny jest ciężki i/lub pełen lęku. Mi w transformacji pomaga qiqong, ja już się nie modlę, nie nazywam też moje Pierwotnej Jaźni/Natury Bogiem bo Ona tego nie chce, aczkolwiek to Ona mi odpowiadała/pomagała gdy zwracałem sie do Boga, nie jestem też religijny, teraz to ja się po  prostu zanurzam w Niej,  poprzez  bramę Serca i czerpię to co jest potrzebne lub prosze o pomoc.

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2018-05-11, 15:13:01 »
Ja nie wnikam już więcej w pokorę, dla mnie to nic dobrego, wolę wnikanie w mądrość i świadomość i prawdę bo to one wyzwalają,

Dokłanie. Prawda was wyzwoli, jak to powiedział Jezus

no i "ćwiczę"/odblokowuję cierpliwość czyli spokój, ale przede wszystkim aktywnie działam narzecz stworzenia mojego wymarzonego, cudownego, pięknego i wolnego życia :).

Ja już jestem taki cierpliwy od 5 lat i jestem mega zadowolony. Wcześniej medytowałem, a teraz całkowicie zaprzestałem tej praktyki i przyrzuciłem się na modlitwy i kontemplacje. Szybkość z jaką to idzie jest oszałamiająca.

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-05-11, 14:45:50 »
Tak, lepiej jednak nie trafić na takiego guru, ja mam awersję do guru i nikim takim nie jestem ani nie będę, ale też kiedyś nie wiedziałem co robić i jak z tego wyjść i podpowiedzi bardziej odblokowanych osób były dla mnie pomocą, dlatego czasami poświecam swój czas i wchodze w interakcje/dzielę się doświadczeniem. Ja nie wnikam już więcej w pokorę, dla mnie to nic dobrego, wolę wnikanie w mądrość i świadomość i prawdę bo to one wyzwalają, no i "ćwiczę"/odblokowuję cierpliwość czyli spokój, ale przede wszystkim aktywnie działam narzecz stworzenia mojego wymarzonego, cudownego, pięknego i wolnego życia :).

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2018-05-11, 14:22:57 »
Ja tam wole jej nie nabierac :), ale Ty oczywiscie możesz, dużo o pokorze mówi religia katolicka, np o pokornych uniżonych owieczkach ktore dają sie bezwolnie prowadzić pasterzom  itd. może tu znajdziesz wskazówki...

Mi zależy jedynie aby do końca uwolnić się od agresji.

Z tymi pasterzami, to ciężko, bo można trafić na jakiegoś guru, który w rzeczywistości jest coś ala Hitler. Już trafiłem na kilku takich, gdy nie wiedziałem co robić i skończyło się to utratą wolnej woli przez np. hipnozy. Pokora sama w sobie jest uzleżniająca, ale oddanie się w ręce Boga i pokorne czekanie na rozwój jest według mnie najlepsze. Spotyka mnie dużo cierpienia psychicznego przy takiej praktyce, ale z perspektywy czasu, widzę, że opłaca się. Najlepsze jest to, że raz uwalnijąc się od jekiegoś tematu, już nigdy nie wróci, chyba, że będę świadomie chciał zniżyć się do takich energii.

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-05-11, 13:25:43 »
Ja tam wole jej nie nabierac :), ale Ty oczywiscie możesz, dużo o pokorze mówi religia katolicka, np o pokornych uniżonych owieczkach ktore dają sie bezwolnie prowadzić pasterzom  itd. może tu znajdziesz wskazówki...

Mi zależy jedynie aby do końca uwolnić się od agresji.

macher

  • Gość
[#]   « 2018-05-11, 11:54:43 »
Jak nabrać pokory, gdy jest sie niepokornym?

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2018-05-07, 14:42:27 »
Ok

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-05-07, 12:23:43 »
to bardziej odczucie niż wniosek, nie ma sprawy mogę się mylić, a Ty w swoim sercu i umyśle umożesz mieć dla nich tylko dobro.
pomyślności.

macher

  • Gość
[#]   « 2018-05-07, 11:17:10 »
A skąd wniosek, że się wywyższam?

Ja jestem naturalny, jestem sobą, a że mocno się różnię i mam cos czego inni nie mają...

Dzięki monkas , cos z tego dla siebie wyciągnę.

healingintelect karme to ty sobie robisz takimi tekstami. , co siejesz to zbierzesz.. nie strasz bo sie zes... :) i nie fantazjuj nt moich następnych wcielen...

ogolnie to szukam odpowiedzi na kwestie, ktore sa pogrubioną czcionką... to bardzo konkretne, ścisłe pytania dla kogoś z wiedzą ezo / świadomościa o czym piszę....
« Ostatnia zmiana: 2018-05-07, 11:26:26 wysłana przez macher »

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2018-05-07, 10:17:22 »
**"hej wiesz, tak na prawde to ja jestem ok"***

Ty jesteś ok i Oni są ok. Jak to w pełni zrozumiesz i zamiast wywższania i  negatywnych projekcji poczujesz współczucie/akceptacje/dobre życzenia do Nich, to będziesz wtedy w stanie odejść wolny od tego co Cię tam trzyma, z  uzdrowionym negtaywnym potncjałem/karmą  a i potenjał możliwości który odczuwasz będzie mógł się wtedy zamanifestować.

Wywyższanie się to w moim odczuciu najgorsze obciążenie karmiczne. Podobne do bycia kaznodzieją,  znam oba ;)

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2018-05-07, 01:16:09 »
Ja tu widzę karmę kolonizatora. Straszna rzecz. Jak nie zmienisz swojego nastawienia do gorzej prosperujących ludzi, czeka cię kilka następnych żyć w afryce albo na innym zadupiu