Autor Wątek: Samoocena  (Przeczytany 41628 razy)

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2020-05-13, 13:50:44 »
Ostatnio takie stwierdzenie wpadło mi w oczy i pokazało sedno tematu, który mnie dotykał przez lata.

"Jeśli sama publicznie nie określisz własnego charakteru szybko i nietrafnie zrobią to inni.
W Jaki sposób inni próbowali cię zaszufladkować i jak ich postrzeganie ciebie różniło się od tego, kim naprawdę jesteś".
Michaelle Obama

Z naciskiem na "publicznie sama określ", jednoznacznie i pewnie, a nie tylko afirmuj siebie.

Ta wkodowana postawa nie pokazywania siebie ludziom za bardzo, spowodowała też niestety negatywne skutki, który jest powyżej opisany.
Nie pokazywać ludziom siebie za bardzo, bo...........
Jakie jest Twoje bo......?
Może nie wypada, może nie pokazywać, że jest się w czymś lepszym, zachować równość, być miłym, może ukrywać siebie, żeby nie było zazdrości i ataków, może, żeby cierpieć nie w swojej roli życiowej, nie spełniać się w pełni, dawać więcej, niż przyjmować, żeby nie było równowagi, karać siebie za to jakim się jest tak naprawdę, być normalnym kosztem bycia sobą, czyli w czymś jednak różnym. A, że ktoś nie lubi ludzi, którzy są sobą w pełni? Warto dojść do etapu "to trudno" i iść dalej z tymi, z którymi nam po drodze. Zawsze ktoś taki się znajdzie:)



Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-12-01, 10:14:16 »
Język ciała kształtuje naszą osobowość https://www.ted.com/talks/amy_cuddy_your_body_language_shapes_who_you_are?language=pl

Sprawdzone, działa u ludzi:)

U mnie prosta pozycja przestrzenna z użyciem rąk i nóg wywołała stany euforyczne i interakcje z tym związane. Obserwuję to uważnie, bo po dużych górkach, potrafi wyjść coś nagle z cienia, co ukrywało się, dopóki nie nastąpił silniejszy przepływ pozytywnych energii w nowym miejscu siebie. Doświadczyłam tego po 1 dniu ćwiczenia 2 minuty po 5x. Ciekawe co dalej będzie.
W zależności od osoby w innym czasie mogą przyjść jakieś efekt. Stała zmiana wzorców i nawyków to 21-90 dni.

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-10-18, 20:21:06 »
oj tam oj tam ; )

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-10-16, 23:04:29 »
Frisky
Wszędzie przemycisz swoja filozofię, nawet w temat samooceny ją wciśniesz:)

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-10-16, 20:41:06 »

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-19, 17:01:53 »
jest trochę ludzi którzy propagują podnoszenie samooceny, tutaj trochę można dowiedzieć się (np. o swojej) samoocenie przyglądając się jej w trochę szerszym kontekście, dzięki temu można zobaczyć na czym budujemy swoją samoocenę:

Utożsamiać się z państwem czy narodem można na dwa sposoby. Jeden z nich jest narcystyczny: skupiony nie na tym, jacy jesteśmy, ale na tym, jak widzą nas inni. Ludzie narcystycznie przywiązani do narodu będą postrzegać wszystkie państwa ościenne jako spiskujące przeciw Polsce. Nie będą w stanie myśleć strategicznie o geopolityce i możliwych sojuszach, albowiem każdy sąsiad jest dla nich z założenia wrogiem – jawnym albo ukrytym. Psychologowie nazywają narcyzmem niepewną samoocenę. Człowiek narcystyczny to taki, który ma urojenia o swojej wielkości, jednak skrycie uważa się za gorszego. Podobnie jest z myśleniem o narodzie – narcystyczna tożsamość to taka, w której za zasłoną pewności kryje się niepewność i niskie przekonanie o wartości własnego państwa i narodu. Osoby narcystycznie przywiązane do narodu będą notorycznie poszukiwać ukrytych sensów i znaczeń w wypowiedziach przywódców innych państw, będą śledzić, czy przypadkiem na karnawałowych paradach nie pojawiły się prześmiewcze przedstawienia Polski, czy niedouczeni dziennikarze znów nie napisali o „polskich obozach”, albo przynajmniej czy nie pominęli słowa „niemiecki”, pisząc o nazistowskich ośrodkach zagłady (bo oczywiście musiała się za tym kryć intencja obwinienia Polaków! – pomyśli narcyz).
https://www.kongresobywatelski.pl/idee-dla-polski-kategoria/zdrowa-tozsamosc-narodowa/


przy okazji stamtąd o poczuciu winy wypieranym przez niektórych ludzi w imię podtrzymywania ładnego obrazu siebie (wyobrażenie nieskalanej niczym niewinności)  i niemożności poradzenia sobie z nim:
"Zdrowa tożsamość narodowa sprzyja również pojednaniu i odbudowie relacji z innymi narodami po konflikcie. Choć do niedawna psychologowie uważali, że tylko osoby bardzo słabo związane ze swoim narodem mogą odczuwać winę i tylko takie osoby gotowe są do zadośćuczynienia za historyczne zbrodnie, przekonanie to okazało się nieprawdziwe. Belgijscy naukowcy, stosując nieco bardziej zaawansowane metody analizy statystycznej, zauważyli, że wina z powodu krzywd wyrządzonych przez naszych rodaków pojawia się wyłącznie u ludzi o stosunkowo silnej identyfikacji z własnym narodem – brakuje jej u ludzi nieczujących związku ze swoją nacją i u osób niezwykle silnie przywiązanych do narodu. Ci pierwsi czują, że nie mają powodu czuć się winni z powodu tego, czego dokonali „jacyś Polacy”. Ci ostatni nie są w stanie dostrzec jakiejkolwiek rysy na obliczu narodu, do którego należą. Badania prowadzone w Izraelu również wykazały, że często to właśnie duma z własnego narodu okazywała się podstawowym psychologicznym warunkiem uznania odpowiedzialności za zbrodnie dokonane w czasie konfliktu w Gazie w 2014. Pewien poziom narodowej dumy jest więc niezbędny, żeby pojednać się z sąsiadami."

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-10, 10:21:29 »
Ładnie :)

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-06-10, 08:59:49 »
Powierzam Ci Boże również uwolnienie mnie od wszelkich moich pomysłów na  życie i szczęście wynikających z zaślepień - pragnień związanych z niewiedzą, egocentryzmem i egoizmem. Pokaż mi Boże co masz dla mnie lepszego  i korzystniejszego - prowadzącego mnie do wyzwolenia. Proszę obdarz mnie roztropnością, tak bym wybierał to co dobre - patrząc z Twojej perspektywy. Wspieraj mnie bym odróżniał to co trwałe od tego co przemijalne i kierował się w codziennych wyborach tym co prowadzi do wiecznej szczęśliwości.
Dziękuję sobie za determinację, odwagę, czyli otwartość oraz gotowość do rezygnacji z tego co znane, a ograniczające i przyjęcie tego co wyzwalające. 
: )   

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-08, 06:07:07 »
Powierzam Ci, Boże, uwolnienie mnie od wszelkich cudzych pomysłów na moje życie i moje szczęście. Pokaż mi, Boże, co jest dla mnie najlepsze i najkorzystniejsze na teraz.
Dziękuję.

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-08, 04:48:05 »
Panda
Nie daj się wrobić w chciejstwo. To podstawowy bład tych, którym się wydaje, że myślą pozytywnie.
Szybciej, wyżej, więcej, bardziej kolorowo!
TO nie jest pozytywne myślenie, tylko NERWICA, prowadząca do wyścigu szczurów!
No, ale zrobisz, jak chcesz :)

NIE AFIRMUJE SIĘ "CHCĘ"! Bo to rozwija chciejstwo i rozdyma ego.

Ludzie robią afirmacje wg błędnych założeń, a potem mają pretensje, że one nie działają.

Rzetelnie o technice afirmacji:
http://archiwum.cudownyportal.pl/article.php?article_id=596

Panda

  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2017-06-07, 19:21:39 »
Dzięki :) Wskazówki dostałam :) I jakoś sobie to wreszcie powoli układam i dużo emocji przy tym jest, i  uświadomiłam sobie, że moje ciało jednak potrzebuje dużej dawki akceptacji i docenienia :)

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2017-06-07, 18:47:17 »
Panda

Dlaczego ograniczać się do czegoś wystarczającego? Jeżeli chcesz ładny dom z ogrodem, to dlaczego nie? Sukces, pieniądze, spełnienie, to nic złego. Warunkiem są czyste intencje tz. nie krzywdzić innych, nie wykorzystywać, nie oszukiwać itp.

Gdybym afirmował teraz, skupiłbym się nad zobaczeniem, czy to co chcę jest rzeczywiście moje, czy nie mam czegoś wmówionego. Polecał bym ci afirmacje : Ja Panda chcę zobaczyć, poczuć w bezpieczny dla mnie sposób jak to jest ...  Po upewnieniu się, że jest wszystko  ok afirmowałbym : Ja Panda dostaję wskazówki, informację, wiedzę, mądrość, wsparcie i sytuacje potrzebne do jak najszybszego, bezproblemowego, lekkiego  spelnienia/urzeczywistnienia ...

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-06, 22:25:56 »
Słowo "wystarczająco" używamy wtedy, gdy nasza podświadomość upiera się, że za mało, albo za dużo. Wtedy pozwala ono zaakceptować stan faktyczny i już bez presji kreować zmiany, jakich sobie życzymy :)
Np:
jestem wystarczająco szczupła, ale chudnę aż do mojej idealnej wagi/ szczupłej sylwetki.

Co do zdrowia, to jednak zdrowieję z każdym dniem. Chyba że jest wściekłość na chore ciało.

Panda

  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2017-06-06, 22:18:44 »
" Mam wystarczająco dużo, robię wystarczająco, jestem w porządku (wystarczający) zawsze i wszędzie. "
A ja się tak zastanawiam, czy dobre są afirmacje w stylu: jestem wystarczająco zdrowa/ szczupła/ bogata, jeśli tak naprawdę wiem, że nie jest to do końca prawda?
Czy lepiej pisać np. moje zdrowie się poprawia?
Czy w ogóle najlepiej: jestem wystarczająco zdrowa, a z każdym dniem moje zdrowie się jeszcze poprawia? Czy też: jestem wystarczająco szczupła i chudnę aż do mojej idealnej wagi/ szczupłej sylwetki?
Moja PŚ się trochę buntuje przed tym wystarczająco, np. słowami - no ale przecież teraz nie jesteś zdrowa. Albo, że jak będę sobie mówić, że jestem szczupła, to takie trochę oszukiwanie siebie, a nie realne działanie, tzn., że efekt będzie taki, że nie schudnę, tylko moje myślenie o figurze się zmieni (chociaż gruba też nie jestem :)
Z tym bogactwem jeszcze mi najlepiej idzie :) To moja PŚ rozumie.

DarkAngelbubu

  • Wiadomości: 1 605
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Izdebski
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-06, 20:51:56 »
ale żeby do tego dojść trzeba stać się Oświeconym. Wtedy znika wszelki lęk więc zostaje tylko miejsce na miłość. Jednak by zrozumieć ten rodzaj miłości trzeba jej doświadczyć bo nie jest to miłość taka jaka znamy na co dzień czyli zrodzona z pobudek egoistycznych. Jest to miłość bez pożądania która akceptuje wszystko bo wszystko rozumie.
Jest to brak lęku przed zmianą/opuszczeniem ciała. Świadomość bezczasowości/wieczności.
Brak oceniania czegokolwiek i kogokolwiek czyli zrozumienie iluzji rządzącej tym i  innymi planami