Autor Wątek: Czego mężczyźni oczekują od kobiet i wzajemnie :))  (Przeczytany 46948 razy)

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator


macher

  • Gość
[#]   « 2019-01-24, 14:22:50 »
Kobiety na pewno są bardziej zdeterminowane, bo gdy facetowi skończy sie kasa i możliwości to nawet na ulicy sobie poradzi ;) a u kobiet wiąże się to niemal z utratą duszy, bo te które nie mają środków i możliwości trafiają na najgorszych facetów, w tym wykorzystywanie seksualne nawet przez pracodawce, albo i nawet "pod latarnie". A determinacja dzisiaj w budowaniu majątku bardzo popłaca i właściwie nic więcej do tego budowania nie potrzeba (o ile się nie trwoni).

Co do rozdzielności majątku od początku jest jedynym sensownym rozwiązaniem w dzisiejszych czasach, gdy obie strony są praktycznie tak samo aktywne na rynku pracy i mają swoje kariery - a przynajmniej mogą mieć. Widać kto ile wkłada materialnie do tego związku i nie chodzi o to , że ktoś jest z tego powodu gorszy czy lepszy, tylko sprawa jest jasna kto musi nad sobą popracować - oczywiście może być tak że ktoś wkłada w ich wspolne życie więcej w jakiejś innej sferze np dom i wtedy rachunek też się zgadza. Więc taka rozdzielność stymuluje do takiego czy innego rozwoju i powinna być rozwiązaniem domyślnym, a automatyczna wspólnota może kogoś zepsuć, zabić motywacje do zarabiania, osiągnięć. Najgorzej gdy ktoś "jedzie" jak pasożyt, przy rozdzielności byłoby widać to od razu bo liczby nie kłamią.
« Ostatnia zmiana: 2019-01-24, 14:30:43 wysłana przez macher »

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2019-01-24, 01:17:25 »
Podsumowując te kilkudniowe moje wypociny to: mężczyźni od kobiet oczekują miłości i ogromnie chcieli by im  ufać.Pewnie tego samego chcą koboety.
Kilka dni temu zebrałem się na odwagę i zabrałem się za tematy do których nie mogłem się zabrać od dwóch lat.
Wyrzuciło mi to wszystko z siłą wodospadu a to wszystko to poprostu brak zaufania i poczucie skrzywdzenia pod wpływem osobistego doświadczenia.

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2019-01-24, 01:09:02 »
To  RPA to z przymróżeniem oka i w sensie , że zamieniły się role i dyskryminuje teraz ten co był dyskryminowany.
Nie snuje wizji rodem z seksmisji ;)
[/quote

Napisałem to i dopiero teraz link otworzyłem :)))))]

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2019-01-24, 01:06:15 »
W Polsce intercyzy jeszcze jakiś czas temu nikt nie pisał.Ludzie brali śluby z myślą , źe będą z sobą do końca i z zauganiem do siebie.Wydaje mi się , że dzis robi się zgoła odwrotnie.
Kobiety kiedy poczują się urażone potrafią być bezwzględne i przebiegłe nawet.Znam przypadek , ze popaliła dokumenty żona mężowi .Nie mógł udowodnić , ze miał wkład finansowy w majątek a wszysko co mieli , to dzięki jego harówie od rana do nocy przez lata.Może z 10 % chłop dostał.Został prawie z niczym.Nawet przez myśl mu nie przeszło , że ktoś moźe być do tego zdolny.

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2019-01-24, 00:53:35 »
To  RPA to z przymróżeniem oka i w sensie , że zamieniły się role i dyskryminuje teraz ten co był dyskryminowany.
Nie snuje wizji rodem z seksmisji ;)

macher

  • Gość
[#]   « 2019-01-23, 23:33:15 »
Miałem na myśli Abramowicza ;)

macher

  • Gość
[#]   « 2019-01-23, 23:20:28 »
W przypadku gdy ktoś ożenił się nie będąc bogatym jak Bezos, czy Adamowicz i doszedł do miliardów w czasie trwania małżeństwa, po czym rozwiódł, można by uznać, zwłaszcza w świetle wiedzy duchowej, że oboje ten majątek stworzyli, przyciągnęli, nawet jeśli to facet był wykonawcą fizycznym. A gdy kobieta wychodzi za gościa gdy jest już bogaty, a ten nie pisze z nią intercyzy, to w tym dniu i z każdym następnym, się dzieli z nią obecnym majątkiem, z sobie tylko znanych powodów i W PEŁNI TEGO ŚWIADOMY. Także nie wiem, czy to wyłudzanie to właściwe określenie. 

macher

  • Gość
[#]   « 2019-01-23, 22:52:37 »
Masz spostrzeżenia podszyte lękiem co to będzie jak kobiety zaczną rządzić ;) Będzie jak w RPA albo ... https://www.youtube.com/watch?v=lwleaxA0ps0

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2019-01-23, 16:48:15 »
Skąd moje obawy? Po pladze wyłudzania majątków przy rozwodach np.Jeśli do tego są zdolne i to nie epizodycznie to chroń nas panie Boże przed taką dobrą zmianą.

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2019-01-23, 16:45:26 »
Kobiety będą klasą rządzącą już niedługo bo przykładają większą wagę do wykształcenia i zapewnienia  sobie przyszłości a także są bardziej ambitne.Przez status materialny chcą osiągnąć stabilizacje i bezpieczeństwo .Facetów do zdobywania bogactwa może zainspirować ewentualnie podbudowa ego i statusu aby być lepiej o cenianymi przez kobiety,zdobywaniw nowyxh zabawek i gadzetow .Kobiety tez mniej realizują się w swoich pasjach zamiast tego są bardziej pragmatyczne życiowo.To są moje spostrzerzenia , nie prowadziłem badań.
Oby tylko nie smończyło się jak w RPA :)

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2019-01-23, 16:33:37 »
Najlepiej niech to sobie idzie  naturalnie i zgodnie z kompetencjami .Nie ma żadnych prawnych ograniczeń ani nikt nikogo nie represjonuje.W taki sposób naturalny , zgodny z predyspozycjami konkretnymi dla płci wydaje się budować rynek pracy .To dlatego te pielęgniarki , sprzedawczynie a także budowlańcy i kanalarze.
Natomiast domaganie się parytetów to już próba sztucznego i dyskryminującego mężczyzn wpływania na rynek pracy.
To już jest wojujący feminizm , który stracił już swój sens i funkcje w dzisiejszej rzeczywistości a zaczyna być próbą wprowadzania matriarchatu.Feministki walczące są w moim odczuciu takimi mizogonami w damskiej wersji.
Swoją  drogą, skoro jest  taka dyskryminacja , czy słyszł ktoś żeby mężczyźni walczyli o zrównanie wieku emerytalnego?Skoro ma być taka równość to czy ktoś widział femistkę walczącą o to?
No ale zdarzają się mężczyźni walczący o prawa kobiet ;) Ja jednak nie widziałem kobiety walczącej o prawa mężczyzn.

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2019-01-23, 02:14:39 »
Feminizm miał sens do któregoś momentu.W krajach zachodu już dziś sensu nie ma , no przynajmniej w Polsce, bo przy takim najeździe ludności ze średniowieczną religijną mentalnością do krajów europy zachodniej to pewnie znów nie długo będzie miał sens .Właściwie to  feministki aktywnie wspierają, nie wiedzieć czemu, ten exodus.Może chcą znów znaleźć sens walki?
Nie minie jedno pokolenie jak bedzie matriarchat.No może przesada ale kobiety będą klasą rządzącą.
Często mają uprzywilejowaną pozycje juź dziś .Dłużej żyją a krócej pracują, sądy przyznają im opiekę nad dziećmi itp.itd. Swoją drogą czemu nikt nie walczy o parytet na kopalniach , budowach, wśród kanalarzy .Najcięższe i niewdzięczne prace społecznie potrzebne wykonują faceci.Kobiety okupują biura no ale i kasy w marketach gdzie tu równość czemu nikt o to nie walczy?

macher

  • Gość
[#]   « 2019-01-22, 21:27:01 »
Sam sobie zadaj pytanie czy się nie oglądasz za laskami i nie chciał byś mieć seksu z co rusz to nową.

na dzień dzisiejszy to nie chciałbym mieć seksu jednorazowego (mimo, że mogłbym) miałem niedawno okazje przyjrzeć się co mi dawał i co zabierał seks bez związku - albo raczej związek w którym był tylko seks (no i sympatia, dobra zabawa), choć jestem jeszcze pod wpływem tego i dalej dochodzę... do siebie . choćbyśmy chcieli to zadowalający związek by nie wyszedł , mimo że wzajemna atrakcyjność seksualna była bardzo silna to było zrozumienie co do tego obustronne. Czytałem troche o tym w dobrym źródle i musiałem przekontemplować i wniosek mam taki: gdy ktoś nie ma planów co do związku stałego w tym życiu, nawet w dalekiej przyszłości (raczej rzadkość) to może być to ok (pomijając że dla facetów to fatalna strategia na zadowolenie w sferze seksu, bo mała jest podaż na takie zabawy i jak by zapytać "inceli" to większość pewnie chciałaby mieć inną panne co tydzień - oczywiście taką very hot ;) natomiast gdy ktoś ma taki plan i takie chęci związku to przyzwolenie na jednorazowy seks będzie mu sabotować, oddalać, albo wręcz zniszczy mu te intencje takiego związku, odepchnie potencjalne partnerki "na to wcielenie" (kobieta przyciągnie sobie faceta o silniejszych intencjach do tego), może utrudni funkcjonowanie w takim długotrwałym związku gdy już do tego dojdzie. Tak więc o ile kilka związkow sadze że jest naturalne by mieć to wg mnie teoria tzw 'wyszalenia się' to mit i produkt.. zachodniej propagandy ;)) jedno szaleństwo przyciąga następne, zmienia świadomość. Abstrahując od tego , że uważam też, że taki na prawde mega alfa samiec może mieć kilka samic ;) Tak, przeciwstanwe poglądy , ale oba moje. Poza tym, mi się wydaje, że żeby seks nawet sam w sobie i technicznie był bardzo dobry to trzeba się jako tako poznać w jakiś podstawowy sposób w tym zakresie. Wziąłem ten temat na tapetę jakiś czas temu i w miare opanowałem te chęci, dowartościowania ani zysku w "zaliczaniu" nie widzę żadnego, to by musiały być jakieś pozostałości kompulsywnego podejścia / filozofii "wolności" seksualnej.
« Ostatnia zmiana: 2019-01-22, 21:30:59 wysłana przez macher »