Autor Wątek: Afirmacje - konsultacje ;)  (Przeczytany 111636 razy)

Doktor-X

  • Wiadomości: 2 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-09, 14:55:37 »
To dotyczy miedzy innymi mojego dekretu

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2012-08-08, 22:24:20 »
W temacie afirmacji - pozytywnych myśli. Głównie dla kobiet:
http://www.rozkwitalnia.pl/n22_jak_sobie_radzic_z_wewnetrznym_pomniejszaczem.html

Doktor-X

  • Wiadomości: 2 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-07, 14:15:01 »
Rozumiem. Dzięki.

Te nieprzyjemne to te ktorych niechce mi się słuchać, najchętniej bym włączył gre na kompie niż słuchał tych nudnych zdań. To właśnie te są nieprzyjemne ale zarazem trafniejsze bo ta niechęć i nieprzyjemność napewno wynika z oporu pś.

Witek D.

  • Wiadomości: 1 939
  • Płeć: Mężczyzna
    • Dotykduszy.com
  • Witold Dopierała, regresing, analizy psychometryczne i duchowe. Zapraszam na http://dotykduszy.com/
  • Status: Regreser
[#]   « 2012-08-07, 14:07:06 »
Zmiany wynikające ze stosowania dekretów/afirmacji zazwyczaj pojawiają się na bieżąco - czyli samo oczekiwanie nie ma większego znaczenia, gdy się rzeczywiście skupiasz na treści, czujesz ją i pozwalasz sobie na odpowiedzi swojego wnętrza.

Inga

  • Gość
[#]   « 2012-08-07, 14:02:56 »
DoktorX
A które to są te nieprzyjemne?

Doktor-X

  • Wiadomości: 2 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-07, 12:56:53 »
Ja też tak robie czasami ale wole słuchać od teraz tych nieprzyjemnych afirmacji żeby mi coś to dało niż tych co się fajnie słucha a nic z nich nie ma po za dobrym samopoczuciem.

W sumie Witek to..
będe robił poprostu jak najczęstszy relaks połączony z słuchaniem tego dekretu. To moja jedyna praca. Przestałem się modlić bo tylko traciłem energie, za wcześnie dla mnie na to.

//

Czy jeśli będe systematyczny, wytrwały, będe słuchał dekretu w miare zrelaksowany będąc świadomym co słucham i nie będe oczekiwał wyników to mi się uda urzeczywistnić to w życiu co w dekrecie ?
« Ostatnia zmiana: 2012-08-07, 13:06:19 wysłana przez Doktor-X »

Witek D.

  • Wiadomości: 1 939
  • Płeć: Mężczyzna
    • Dotykduszy.com
  • Witold Dopierała, regresing, analizy psychometryczne i duchowe. Zapraszam na http://dotykduszy.com/
  • Status: Regreser
[#]   « 2012-08-07, 12:55:50 »
Standardowe 2x na dzień wystarczają - jeśli dekret jest krótki to można parę razy go odczytać. Jeśli ma się ochotę i czas, można oczywiście więcej, byle się nie zajechać i trzymać tego że min. 2 razy codziennie.

Inga

  • Gość
[#]   « 2012-08-07, 12:52:30 »
Ja kiedyś nagrywałam afirmacje na kasety i słuchałam ich non stop będąc w domu, nawet słuchałam ich w nocy. Robiłam tak przez wiele lat słuchając ich codziennie przez kilka godzin.
Musiałam tak postępować, po to aby sobie poprawiać nastrój, bo tak cierpiałam że ni e mogłam tego znieść.
Nie potrafię ocenić czy poza chwilową poprawą samopoczucia dało mi to coś więcej.

Doktor-X

  • Wiadomości: 2 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-07, 12:36:30 »
Sukces w pracy z afirmacjami/dekretami osiąga się raczej dzięki systematyczności i długotrwałej pracy niż poprzez zarzucenie sobie dużej ilości w krótkim czasie - to bywa że pomaga, ale będąc raczej dodatkiem do systematycznej i cierpliwej pracy z tematem.

To ile razy dziennie tak na twój gust powinienem słuchać tego dekretu ?

Inga

  • Gość
[#]   « 2012-08-07, 10:29:27 »
Podzielam zdanie Kariny.
Oceniając negatywnie swoje poczucie winy, odrzucamy tę cześć siebie która czuje się winna,  a przecież chodzi o to aby się akceptować takim jakim się jest.

Karina

  • Wiadomości: 3 331
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-07, 10:01:25 »
w moim odczuciu okreslenie chore, eliminuje akceptacje bez której uzdrowienie się nie zadzieje.

Amelka

  • Gość
[#]   « 2012-08-06, 23:26:07 »
Karina

Cytuj
I wyrzuć wyrażenie "chore" z "chore poczucie winy", bo to ocena.

Moze i masz racje ze to ocena; piszac przystanelam nad tym slowem, przyznaje :-) i w pierwszym odruchu tez chcialam je wyrzucic. Zostawilam je jednak bo moim zdaniem oddzialuje na podswiadomosc w ten sposob, ze PODKRESLA nonsensownosc poczucia winy i zmusza wrecz do odruchowego usuniecia go. To slowko "chore" mialo wzmocnic przekaz, dac kopa. Jak ktos mowi do mnie "dlaczego sie obwiniasz?przeciez to chore" - to juz jestem na MAXA przekonana ze nie powinnam czuc sie winna i puszczam to z pierwszym wydechem :-). No ale to w moim przypadku tak jest.

Witek D.

  • Wiadomości: 1 939
  • Płeć: Mężczyzna
    • Dotykduszy.com
  • Witold Dopierała, regresing, analizy psychometryczne i duchowe. Zapraszam na http://dotykduszy.com/
  • Status: Regreser
[#]   « 2012-08-06, 23:08:20 »
Sukces w pracy z afirmacjami/dekretami osiąga się raczej dzięki systematyczności i długotrwałej pracy niż poprzez zarzucenie sobie dużej ilości w krótkim czasie - to bywa że pomaga, ale będąc raczej dodatkiem do systematycznej i cierpliwej pracy z tematem.

Doktor-X

  • Wiadomości: 2 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-06, 23:05:22 »
Dzięki za sugestie.
Jutro nagrywamy z rana.
Zrobie kilka dodatkowych podobnych zdań żeby było jak najwięcej skojarzeń np. przebaczam / wybaczam / odpuszczam
Niechce mi sie pisać afirmacji. Mam zamiar słuchać tego dekretu z 50 razy jak dam rade. Pewnie niektóre zdania będą niewygodne i nudne po kilku dniach i trzeba będzie nagrywać na bieżąco nowe.

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-06, 22:56:55 »
Co do samych słów...
Moja podświadomość też lepiej reaguje na słowo wybaczam. Na początku używałem słowa przebaczam; działało, ale tak częściowo. Kiedy zacząłem robić medytację na czakramach zorientowałem się, że lepiej byłoby użyć słowa- wybaczam, i od razu poczułem pełniejszą reakcję.