Autor Wątek: Rebirthing - świadome oddychanie  (Przeczytany 23324 razy)

Fia

  • Gość
[#]   « 2011-12-11, 12:56:46 »
Pooddychaj z Leonardem Orrem: http://www.youtube.com/watch?v=vLlNUJUptl0 :)

MariuszEro

  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mariusz Dziemianczuk Regreser:regresing,rebirthing, praca z oddechem,pozytywne myslenie,EFT
  • Status: Ekspert
[#]   « 2011-11-22, 20:58:00 »
Praktyka pokazuje, ze sam oddech to za malo do pracy z wzorcami.
O ile daje sie jakis wzorzec przeoddychac, to jednak zabiera to mnostwo czasu.

Polaczenie jednak oddechu, ze swiadomym kierowaniem cialem, skojarzeniami, eft daje zdecydowanie lepsze rezultaty.

Rebirthing jako dodatek, wtedy ma to wiekszy sens.



Dawid

  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Anatomia zła. Rzecz o mentalności śmierci
  • Status: Obserwator
[#]   « 2011-11-22, 13:23:17 »
Jim Leonard, Integracja w Rebirthingu


Rozdział ten jest oparty na wynikach dwuletnich dokładnych badań nad naturą integracji w Rebirthingu, jakie prowadziłem od powrotu z Herakhanu w 1979 r.

Integracja jest celem Rebirthingu. Integracja powoduje, że wszystkie części ciebie entuzjastycznie podtrzymują, twoją żywotność, efektywność i przyjemność.

Co powoduje integrację? Jeśli ktoś oddycha, łącząc wdech z wydechem przez czterdzieści pięć minut, a potem nagle dochodzi do integracji, czy znaczy to, że te czterdzieści pięć minut oddychania spowodowało integrację? Moje badania mówią, że nie. "Coś" się pokazało w momencie zintegrowania, czego nie było wcześniej. A jeśli to "coś" pokazałoby się po minucie oddychania, to integracja nastąpiłaby po minucie oddychania.

Zaletą szybszego (zamiast późnego) integrowania jest nie tylko to, że więcej można dokonać w czasie poszczególnej sesji (co jest prawdą), ale także to, że czyni to Rebirthing dużo przyjemniejszym dla odradzającego się. Odradzanie może być nadzwyczaj przyjemne, jeśli integrujesz szybko. Ale jeśli musisz poświęcić godzinę na jakieś doświadczenie, które pierwotnie stłumiłeś, ponieważ było ono bolesne, to wtedy sesja może być nieprzyjemna, dopóki czekasz na zintegrowanie tego. Kiedy zarówno rebirther, jak i klient dokładnie rozumieją, co powoduje integrację, wtedy materiał może być integrowany na bardzo subtelnym poziomie manifestacji, prawie natychmiast po tym, jak dociera do świadomości. To zaś znacznie przyczynia się do poczucia komfortu i bezpieczeństwa klienta w procesie odradzania się.

Używam terminu "integracja” (i „odrodzenie”) zamiast "uwolnienie", gdyż uwolnienie implikuje pozbywanie się czegoś złego. A prawda jest taka, że nigdy nie ma niczego złego do pozbycia się; właśnie myślenie, że potrzebujemy pozbyć się czegoś złego spowodowało to, że najpierw nastąpiło stłumienie. Rebirthing może być nazwany "nauką kochania całego siebie", a to zawiera także kochanie tych wszystkich rzeczy, które kiedyś zdecydowałeś się uważać za złe lub niewłaściwe.


Stłumienie i Integracja

Integracja jest odwrotnością stłumienia.

Możesz pojmować coś jako dobre lub złe, przyjemne lub nieprzyjemne. I nie ma to nic wspólnego z tym czymś samym w sobie, ale zawsze ma z twoją decyzją na ten temat. Jeśli będziesz obstawał przy wierzeniu, że coś jest nieprzyjemne, będzie to wtedy równoznaczne z obstawaniem czy podtrzymywaniem nieprzyjemnego wzorca w twoim ciele i umyśle.
Stłumienie to proces decydowania, że coś jest nieprzyjemne, i wycofanie świadomości tego na rzecz wysiłku, aby czuć się dobrze.
Integracja jest procesem uświadamiania sobie czegoś, co niegdyś stłumiliśmy, i dokonaniem wyboru, aby doświadczać tego z przyjemnością.

Stłumienie jakiegokolwiek doświadczenia zawsze pociąga za sobą stłumienie odpowiedniego negatywnego wierzenia. Kiedy takie wierzenie zostanie stłumione, nie jest już ono dłużej doświadczane jako wierzenie, lecz jako rzeczywistość. Im bardziej ktoś próbuje cię przekonać "o twardych prawach rzeczywistości”, tym więcej ma on stłumionych wierzeń.
Każde negatywne wierzenie ma wbudowane w swoją strukturę ograniczenia, które będą obniżać czyjąś efektywność w osiąganiu sukcesu i zadowolenia. Ograniczenie wpływa na niedostawanie tego, czego ktoś nie chce (czego doświadczanie może być nieprzyjemne, a zatem stłumione), prowadzi do coraz większych ograniczeń. W ten sposób stłumienie raz dokonane powoduje powstawanie nawarstwiającej się destrukcji, stłumień i tym samym ciągłe wycofywanie czucia z ciała fizycznego. Śmierć jest spowodowana poprzez stłumienie wszystkiego. Niemal każdy zaczyna wypierać w czasie narodzin. Mówi się że jeśli nie pamiętasz teraz swoich narodzin, to wiesz, że zacząłeś wtedy proces wytłumiania. Później dokładnie wytłumaczę, jak możesz użyć integracji do przełamania tego fatalnego ciągu wydarzeń.

Jak ludzie stłumiają? Jest na to kilka sposobów. Tabletki to jeden z najpopularniejszych. Środki uspokajające, tabletki i środki uśmierzające, stosowane i przepisywane przez lekarzy, dentystów, w szpitalach - to doskonałe sposoby powodowania stłumień. Z takim samym skutkiem działają, ogólnie rzecz biorąc, alkohol - tłumi lęk, nikotyna - gniew, marihuana - smutek, kofeina - długoterminowe energochłonne skutki anestezji i innych form stłumień. Jeżeli używasz którejś z tych substancji nałogowo, spróbuj nagle przestać na dwa tygodnie to robić, jeśli chcesz sprawdzić, czy używałeś tego, aby coś stłumić. Jeśli byłbyś uczciwy wobec siebie, to tylko pomyślenie o zaprzestaniu używania tego środka na dwa tygodnie może być wystarczające, aby dać ci odpowiedź.

Aby mieć pojęcie, jak to działa, rozważmy, że emocja gniewu powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, co jest przyczyną czerwienienia na twarzy. Nikotyna natomiast powoduje ściągnięcie tych naczyń i wytłumienie normalnej fizjologicznej reakcji na gniew. Uważny obserwator może zauważyć stłumiony gniew w języku ciała palaczy, zwłaszcza tych młodszych, którzy nie wyuczyli się jeszcze tłumienia tego języka. Jeśli chciałbyś rzucić palenie, polecałbym pozwolenie sobie na okazywanie gniewu.
Podobnie lęk powoduje zwężenie naczyń krwionośnych czyni kogoś bladym, a alkohol rozszerza je. Pójdź do knajpy odwiedzanej przez alkoholików i spójrz na tych mężczyzn, którzy raczej woleliby umrzeć niż wyrazić swój lęk. Oto dlaczego picie jest samoniszczeniem się i to głównie przez tłumienie lęku.

Co do tłumienia anestezji poprzez przywiązanie do kofeiny, to działa ona podobnie. Nie wydaje się mieć większego znaczenia, czy ktoś doświadczył ogólnej anestezji w czasie narodzin (kiedy była jej poddana matka), czy też później w życiu (np. przygotowanie do operacji). Ludzie, którzy doznali ogólnej anestezji, są bardzo przywiązani do kofeiny i mają wspólny dla nich klasyczny wzorzec anestezji w trakcie swoich sesji Rebirthingu. Widziałem też długotrwałe używanie alkoholu, barbituranów, przeciwdepresyjnych pigułek, leków makowcowych czy nawet marihuany połączone z nałogiem kofeinowym i wzorcem anestezjologicznym. W dodatku ludzie, którzy są mocno wyparci, mogą czuć potrzebę brania ciągłych dawek kofeiny, aby funkcjonować, ponieważ utrzymanie struktury stłumienia kosztuje ich dużo energii. Stłumienie oznacza też angażowanie pewnej części twojej energii na wypieranie. Jest to bardzo energochłonne.

Ludzie używają też innych środków pobudzających, jak: kokaina, amfetamina i czasami nikotyna w taki sam sposób, jak inni kofeiny. Niektórzy są bardzo uzależnieni od takich codziennych praktyk i osiągają taki sam skutek - wyparcie. LSD czy inne psychodeliki działają w tym kontekście jako "superpobudzacz” ("super stimulants" ). Jedynym powodem, dla którego LSD pozwala ludziom doświadczać innych nieświadomych części siebie, jest to, że powoduje ono "stłumienie stłumienia". Można zweryfikować działanie LSD, rozważając fizyczne i umysłowe skutki u większości ludzi, którzy przyjmowali duże dawki LSD, często i przez długi czas. Wszystko co przyczynia się do pogarszania się stanu umysłu lub ciała, jest wytłumiaczem. Generalnie można tłumić prawie wszystko, używając do tego środków, a są one najbardziej wytłumiające i najszerzej używane ze wszystkich pigułek tłumiących.

Nie piszę tutaj farmakopei, ale da ci to wgląd w istote chemicznego wytłumiania.
Integrowanie - to znaczy czuć to, co jest, i przyjemnie doświadczać tego.
Inne popularne techniki wytłumiania to: nałogowe rozrywki (oglądanie TV, spanie, przejadanie się) i mówienie kłamstw (zarówno do siebie, jak i do innych). Możesz, dodać do tej listy swoje własne sposoby.

Wytłumianiu zawsze towarzyszy wstrzymywanie oddechu lub kontrolowanie wydechu. Zaobserwuj, jak oddycha większość ludzi podczas oglądania telewizji. De facto niemożliwe jest tłumienie czegoś podczas utrzymywania połączonego oddechu i zrelaksowanego wydechu. Rebirthing jest nauką przywracania pełnego kontaktu z ciałem. Sesja Rebirthingu powoduje młodnienie ciała fizycznego w każdym przypadku.


Pięć elementów rebirthingu

Jakość, jaką musi spełniać sesja RB, aby zaistniała integracja, nazywana jest "poddaniem". Oznacza to zaprzestanie używania swoich mechanizmów obronnych, zaprzestanie walki w celu wstrzymywania stłumionego materiału poza świadomością i rozszerzenie akceptacji na wszystkie obszary twojego istnienia.
Sesja Rebirthingu jest pojedynczym procesem, który może być najlepiej opisany w kategoriach pięciu czynników:

1. Oddech połączony (kołowy) (circular breathing)

2. Całkowite zrelaksowanie

3. Świadomość szczegółu

4. Zintegrowanie w ekstazę (przyjemność)

5. Cokolwiek robisz w sesji jest przydatne.

Kiedykolwiek następuje integracja, wszystkie te pięć czynników jest obecnych. Kiedykolwiek te pięć czynników występuje, to następuje integracja. Opiszę każdy z nich dokładnie.



Oddychanie połączone, pierwszy element Rb

Oddychanie połączone to każdy rodzaj oddychania, który spełnia następujące trzy kryteria:

1. Wdech i wydech są połączone z sobą, tak że nie ma między nimi żadnych przerw.

2. Wydech jest zrelaksowany i niekontrolowany w żaden sposób.

3. Zarówno wdech, jak i wydech są dokonywane tylko przez nos lub tylko przez usta. Wdech przez usta a wydech przez nos lub odwrotnie nie jest oddychaniem połączonym.

Oddech jest ogniwem łączącym odczuwanie z ciałem. Połączone oddychanie powoduje, co możesz odczuć, pełne obiegi energii w ciele. Efektem tego jest pełna świadomość wszystkich części ciała. Jest to jednoznaczne z przywróceniem pełnego kontaktu umysłu (czucia) z ciałem fizycznym. Stłumiony materiał zostaje zaktywizowany, co oznacza, że zaczyna on oddziaływać na świadomą część umysłu osoby oddychającej, zamiast oddziaływać na nią ze sfery nieświadomej.

Jeśli nie wiedziałbyś nic na temat Rebirthingu poza sposobem oddychania i robiłbyś to wystarczająco długo, mógłbyś osiągnąć integrację, lecz prawdopodobnie miałbyś nieprzyjemne doświadczenia. Oddychanie zaktywizowałoby materiał, który kiedyś stłumiłeś, bo był on nieprzyjemny. Bez użycia czterech pozostałych elementów materiał ten byłby doświadczany tak samo nieprzyjemnie, jak wtedy gdy go stłumiłeś. Jeśli będziesz utrzymywał oddech połączony, to materiał nie zostanie z powrotem stłumiony, lecz będzie się stawał coraz aktywniejszy. Wtedy ewentualnie mógłbyś przestać oddychać, co spowoduje ponowne stłumienie materiału, lub mógłbyś zdecydować, że i tak nie można ominąć tego w żaden sposób, co spowoduje, że poddasz się i zintegrujesz. Te dalsze cztery elementy umożliwią ci osiągnięcie poddania od początku sesji, co zamieni ją w nadzwyczaj przyjemne doświadczenie docierania do coraz głębszych stanów przyjemności w miarę, jak będziesz warstwa po warstwie integrował stłumiony materiał.

Każdy typ połączonego oddychania, który odpowiada definicji, jaką podałem, wytworzy efekt odrodzenia.

Różne rodzaje oddychania połączonego oddziałują w różny sposób na energię ciała, jednakże niektóre typy oddechu są szczególnie wymagane w pewnych sytuacjach. Czynniki mające wpływ na efekt, to: ile powietrza się "pobiera", jak szybko, przez nos czy przez usta, w którą część płuc się je pobiera.

Oddychanie na "full" wywołuje przesyłanie maksimum doznań przez ciało i dlatego wynosi ono stłumiony materiał szczególnie dobrze do świadomości. Jest ono szczególnie pomocne, gdy oddychającemu uciekają myśli lub ma on trudności z nawiązaniem kontaktu z ciałem. Czasami jednak wzorzec energii wychodzi bardzo mocno i wtedy klient nie ma kłopotu z doświadczeniem go, wówczas pełny i głęboki oddech nie byłby, ogólnie rzecz biorąc, polecany, ponieważ wyniosłoby to ten wzorzec zbyt gwałtownie i byłoby to zbyt trudne dla oddychającego, żeby się zrelaksować.

Szybki oddech połączony, poprzez pełne cykle w ciele przyspiesza zmiany emocji, przyspieszając w ten sposób integracje, gdy tylko wzorzec zostanie uświadomiony.
Szybkie i płytkie oddychanie połączone jest często pomocne, kiedy wzorzec pojawia się gwałtownie, a integracja jest spóźniona przez nie zrelaksowanie się lub przez odmówienie sobie doznania ekstazy.

Podejrzewam, że 99% ludzi, którzy byli odradzani, miało "tężyczkę", chwilowe napięcia mięśni w różnych częściach ciała. Nie ma nic niebezpiecznego czy niewłaściwego, gdy oddychający idzie w hiperwentylację i tężyczkę. Jednakże warto stwierdzić, że tężyczka nie jest konieczna w procesie odradzania. Powodem hiperwentylacji jest popędzanie wydechu lub "wydmuchiwanie go". Relaksowanie wydechu to to, co pozwala energii z wdechu powrócić ze wszystkich części ciała, aby zamknąć krąg obiegu. Jeśli więcej energii wchodzi w ciało niż je opuszcza, to w efekcie wytwarza się konstrukcja energii w jakimś obszarze ciała, co wpływa na kurczenie się mięśni w danym obszarze.

Z powodu napięcia przechowywanego w klatce piersiowej od momentu narodzin, wielu ludzi nie może zupełnie zrelaksować swojego wydechu, bez względu na to, że wiedzą, jaki jest właściwy sposób oddychania, ludzie ci dostają tężyczek w czasie pierwszych kilku sesji. Kiedy zintegrują oni swoje napięcie w klatce piersiowej, to tężyczki ustępują raz na zawsze. Są przypadki, kiedy dobre instrukcje rebirthera dotyczące oddychania minimalizują tężyczkę lub wręcz umożliwiają jej całkowite ominięcie i w ten sposób pozwalają na szybszą integrację.

Kiedy stłumiona anestezja "mocno” wychodzi na wierzch, co odczuwa się jako bycie mocno oszołomionym, to najlepszym sposobem oddychania jest oddychanie możliwie najpełniej i najszybciej, ponieważ anestezja to bardzo silny wzorzec i może on utrudniać kontakt z ciałem. Jeśli cel jest taki, aby mieć maksimum efektu w minimalnym czasie, to wtedy oddychający z pojawiającą się anestezją powinien utrzymywać oddech tak głęboki i szybki. Anestezja to nie jedyny powód, który może wywoływać tendencję do wycofywania świadomości w czasie sesji. W niektórych wypadkach może być pomocne, aby pozwolić komuś spać przez chwilę (także w przypadku anestezji jest to czasami do zaakceptowania), ale moje badania definitywnie pokazują, że szybsze rezultaty osiąga się przez utrzymywanie u klienta oddechu i świadomości przez cały czas.

Za każdym razem, gdy ktoś usiłuje stłumić cokolwiek, jego ciało musi powstrzymywać mechanizm oddychania (coś w rodzaju zakładania tamy na rzece). Różne rodzaje stłumień tworzą bloki w różnych częściach płuc, klatki piersiowej, ramion, mięśni brzucha, tchawicy, zatok, nosa i ust. Większa część stłumień, jakie pojawiają się w czasie narodzin i które powstrzymują oddychanie, jest lokowana w górnej części płuc. Z tego powodu oddychanie w górną część klatki piersiowej zazwyczaj dość szybko uaktywnia większość materiału z narodzin.
Prowadząc prostą, bezpośrednią obserwację czyjejś sesji, można zauważyć, która część jego płuc stawia opór oddechowi. Doprowadzenie, aby ta osoba oddychała w tę część, zazwyczaj powoduje wyzwolenie się odpowiedniego wzorca.

Co do oddychania przez nos czy przez usta w czasie sesji, to panuje zasada: "co czujesz, że jest lepsze - jest lepsze". Usta są większym otworem i kiedy potrzeba więcej powietrza lub kiedy nos jest niedrożny, to zalecane jest oddychanie ustami. Jednakże, ogólnie rzecz biorąc, większość ludzi relaksuje się, głębiej podczas oddychania przez nos.

Za każdym razem, kiedy ktoś integruje cokolwiek, dochodzi do wyzwolenia oddechu.

Dawid

  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Anatomia zła. Rzecz o mentalności śmierci
  • Status: Obserwator
[#]   « 2011-11-22, 13:21:52 »
Witku: Oni wszyscy (przedstawiciele wszystkich tych szkół) mają prawo nazywać siebie rebirtherami.

Tak jak ontoja - też uważam, że są to różne style tego samego, style, szkoły, odłamy, nurty - jak zwał, tak zwał, nazewnictwo jest tu najmniej ważne :)

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2011-11-16, 19:53:59 »
Granica między tym co jest stylem w danej metodzie a nową metodą jest płynna i nie zawsze oczywista .osobiście poznałem rebirthing według C.Sissona i jak dla mnie to po prostu odmiana(styl) rebirthingu ale regresing to już coś zupełnie innego :)

Witek D.

  • Wiadomości: 1 939
  • Płeć: Mężczyzna
    • Dotykduszy.com
  • Witold Dopierała, regresing, analizy psychometryczne i duchowe. Zapraszam na http://dotykduszy.com/
  • Status: Regreser
[#]   « 2011-11-16, 18:51:49 »
Trudno mówić o wielu szkołach rebirthingu - te osoby oferują po prostu rebirthing + coś swojego, no i chyba z tego co wiem, to nie nazywają oni swoich metod rebirthingiem (czasem powołują się na korzystanie z niego) a jakimiś technikami oddechowym. Tak jak na zajęciach regresingu jest wykorzystywane oddychanie znane w rebirthingu, elementy huny, psychologii behawioralnej itd. tak regresingu nie nazwie się szkołą rebirthingu np., bo chodzi o coś innego a są tylko zbieżne elementy. Nawet sam rebirthing to zbitka pewnych technik:) Tyle że tak jak rebirthing/regresing to zbitki pewnych technik z pewnymi nowymi elementami, na potrzeby określonych celów/procesu działania, tak inne metody wykorzystujące ich modyfikacje (regresje, czy jakieś oddychania) trudno nazywać regresingiem/rebirthingiem.
Myślę że autorzy tych nowych technik, też zgodzili by się ze stwierdzeniem, że ich metody to już coś innego.

Dawid

  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Anatomia zła. Rzecz o mentalności śmierci
  • Status: Obserwator
[#]   « 2011-11-16, 17:52:10 »
Czemu mówienie o wielu szkołach jest zasadne? No to przyjrzyjmy się tym szkołom obecnym w Polsce: Colin Sisson ubogacił metode o tzw. koło ofiary i koło wolności (tzw. cykl ofiary i cykl wolności) i wokół pięciu elementów tego cyklu buduje całą swoją szkołe Integracja Oddechem - tego nie ma u Orra, to poprowadzenie metody w całkiem nowym, ale konkretnym kierunku. Szkoła Rani Spets, czyli szkoła szwedzka - Rani nie tylko uczyła się u Orra, ale potem pojechała studiować metode do Indii, u źródeł - tam studiowała tzw. Oddech kołowy (nazwa dla rebirthingu znanego w Indiach od tysięcy lat, bo rebirthingu nie wymyślił Orr, on go tylko dokrył dla ludzi Zachodu), Rani inspiruje się też Osho, a więc do swojej praktyki wprowadza elementy dynamicznych medytacji i innych "oshowych" inspiracji - czyli znów roszerzenie metody o konkretne elementy i powrót do źródeł. Sondra Ray stworzyła metode Trening Związków Miłości - nie znam się na tym, tu o szczegóły byłoby trzeba spytać Basie Mieloch, bo chyba przechodziła trening. Jim Leonard z kolei poświęcił życie na udoskonalaniu metod integracji w rebirthingu - tak, aby maksyamlnie usprawnić integracje, by była jak najmniej bolesna, jak najszybsza, jak najskuteczniejsza - doszedł do wniosku, że jak klient i terapeuta dobrze rozumieją istote integracji, to integracja może zachodzić szybko, na subtelnych poziomach, a czas oddychania nie ma znaczenia (nie trzeba oddychać godzinami aby coś zintegrować). Jim Leonard także odbył podróż do Indii, w celu lepszego zrozumienia mechanizmów integracji.

Na innych szkołach, czy odłamach - jak kto woli - rebirthingu się nie znam.

Dawid

  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Anatomia zła. Rzecz o mentalności śmierci
  • Status: Obserwator
[#]   « 2011-11-11, 17:38:34 »
Leszku - szkół rebirthingowych jest dużo więcej niż 4. 4 spotyka się w Polsce. Różnią się podejściem i akcentami, nie celem. A różnice między szkołą Orra, Sissona czy szwedzką są wyraźne. Po prostu uczniowie Orra rozwinięli metode w różnych kierunkach. Pewnie Twoją metode coś takiego też czeka w przyszłości :))) - to prawo naturalne :)

Oczywiście, to bardzo dobrze gdy metoda się rozwija! Więc rebirthing na tym może tylko skorzystać. I korzysta.

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2011-10-31, 09:07:16 »
Podział na szkoły rebirthingowe jest całkowicie bez sensu.
Są 2 metody oddychania rebirthingowego: spokojne i "na króliczka" - gwałtowne. A dzielenie tych 2 sposobów na 4 szkoły (czy więcej) to już poważna przesada :))

Dawid

  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Anatomia zła. Rzecz o mentalności śmierci
  • Status: Obserwator
[#]   « 2011-10-31, 09:01:49 »
Leszek słusznie pisze:

"Z mojego doświadczenia wynika, że warto sobie odreagować astmę i problemy z sercem za pomocą regresingu, zanim się zacznie praktykować rebirthing. Po odreagowaniu oddychanie staje się przyjemne."

Czasami może to być dobrym rozwiązaniem. Ale z drugiej strony niekiedy poleca się, że zanim pójdzie się na regresing, to żeby być już zapoznanym z oddychaniem rebirthingowym. Dla różnych osób inna metoda może okazać się skuteczna - dla jednych będzie to rebirthing (lub jedna z jego szkół), dla drugich regresing. A jeszcze inni największe korzyści osiągają przy korzystaniu z obu metod. Niektórzy regreserzy oferują też rebirthing (np. Wojciech Nawrocki), niektórzy rebirtherzy z kolei zaznajomieni są z regresingiem.


Mariomar:

"Pozwoliłem sobie przesłać Twój obszerny wpis do mojej rebirtherki jako ciekawostkę, która jest po szkole szwedzkiej, a mówiła na zajęciach, że są tylko 2 szkoły: Leonarda właśnie i szwedzka. :)"

Heheh, może miała na myśli, że w Polsce są tylko te dwie szkoły? :) Ale i to byłoby nie prawdą, bo w Polsce obok Orra, szwedzkiej, jest jeszcze szkoła Colina Sissona i szkoła Sondry Ray.

Faktycznie, nawet terapeuci jednej zs szkół niewiele wiedzą o innych. A szkoda. Jest też mała liczba dostępnych informacji traktujących temat syntetycznie (każdy tekst skupia się głównie tylko na jednej metodzie, zbyt mało prac porównawczych).

Mariomar

  • Gość
[#]   « 2011-10-30, 20:01:11 »
Dawid, nawet nie wiedziałem, że jest już tyle szkół Rebirthingu. Ja się zatrzymałem na Lonardzie Orrze. Pozwoliłem sobie przesłać Twój obszerny wpis do mojej rebirtherki jako ciekawostkę, która jest po szkole szwedzkiej, a mówiła na zajęciach, że są tylko 2 szkoły: Leonarda właśnie i szwedzka. :)

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2011-10-29, 19:27:32 »
Z mojego doświadczenia wynika, że warto sobie odreagować astmę i problemy z sercem za pomocą regresingu, zanim się zacznie praktykować rebirthing. Po odreagowaniu oddychanie staje się przyjemne.

Dawid

  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Anatomia zła. Rzecz o mentalności śmierci
  • Status: Obserwator
[#]   « 2011-10-29, 19:09:23 »
"Czy są jakieś przeciwwskazania do rebirthingu od strony zdrowia fizycznego typu problemy z sercem, astma itp.?"

Witaj Szafirowy Błękicie :) Zarówno problemy z sercem, jak i astme Leonard Orr umieszcza na liście dolegliwości, z którymi można sobie - jego zdaniem - poradzić dzięki rebirthingowi.





________________________________________________________


A tekst Jima Leonarda dam jutro, dzisiaj natomiast dla przykładu opis ze strony Iwony Kupisz-Ropcke która skończyła we Wrocławiu 2-letnią szkołe rebirthingu metodą szwedzką:

"W rebirthingu staramy się oddychać w dolną część płuc i do brzucha. Dolna część płuc jest szeroka. Jeden litr krwi, bogato zaopatrzonej w tlen krąży tu w każdej minucie i poprzez dużą ilość naczyń krwionośnych w tym regionie zaopatruje całe ciało w tlen. Z tego też powodu oddychanie brzuchem jest normalnym i naturalnym oddychaniem. Tak oddychają dzieci. Wdychanie wymaga napełnienia powietrzem brzucha, tak aby mięsień przepony poszedł w dół, pozwalając abyśmy napełnili dolną część płuc powietrzem."

"Poprzez oddychanie do brzucha łączymy się ze zrównoważoną przestrzenią w naszym ciele. To połączenie ma zbawienne działanie na nas. Czujemy się mniej zestresowani, łatwiej dokonujemy wyborów, rozwijamy lepsze poczucie własnej wartości, bardziej ufamy sobie i swoim możliwościom. Oddychanie do brzucha i przez usta uwalnia blokady i stres z ciała."

"Oczywiście kiedy trzeba oddychamy świadomie również do płuc rozszerzając żebra i podnosząc klatkę piersiową i kiedy też oddychamy przez nos uwalniamy nasz umysł od zbędnych i niekorzystnych wzorców."

Sposób oddechu uzależniony jest więc od tego, co w danym momencie dzieje się z klientem. Rebirther odpowiada na sygnały z ciała klienta, by w ten sposób optymalnie pokierować przebiegiem sesji.

Szafirowy Błękit

  • Wiadomości: 617
  • Płeć: Kobieta
  • W "wątku numerologicznym" nie wykonuję analiz dat urodzenia.
  • Status: Obserwator
[#]   « 2011-10-28, 21:31:51 »
Dawid
Ciekawe jest to, co zamieściłeś na temat rebirthingu i z zainteresowaniem czekam na dalszą część :)
Czy są jakieś przeciwwskazania do rebirthingu od strony zdrowia fizycznego typu problemy z sercem, astma itp.?

Dawid

  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Anatomia zła. Rzecz o mentalności śmierci
  • Status: Obserwator
[#]   « 2011-10-27, 17:38:08 »
Tak, rebirthing to świetna metoda! Jestem przekonany, że po rebirthing warto sięgać niezależnie od poziomu naszego rozwoju, i niezależnie od tego, z jakich innych metod korzystamy. Zastosowanie rebirthingu ma zbawienny wpływ w każdym etapie naszego rozwoju, i sprzyja podtrzymywaniu naszej żywotności i wysokiej energii.

Natomiast niekiedy pojawiają się dyskusje 1. co jest celem rebirthingu, 2. jak wygląda prawidowo wykonywana technika oddechu w rebirthingu.

Trzeba sobie powiedzieć jasno, że celem rebirthingu jest integracja (o tym czym jest integracja będzie dalej) - i integracja ta wcale nie zależy od ilości czasu przez jaki oddychamy, kiedy klient i rebirther są świadomi i doświadczeni integracja może przebiegać bardzo szybko, i nie musi być nieprzyjemna (każdy rebirther powinen dążyć do tego, aby jak najlepiej zrozumieć sam proces integracji i tego, o co w nim chodzi).

Druga sprawa to JAK ODDYCHAĆ? Nawet na Cudzie trwała dyskusja co jest prawidłową techniką oddechową w rebirthngu, i co można nazwać rebirthingiem, a czego nie? Panuje błędne przekonanie, że rebirthing ma miejsce tylko wtedy, kiedy oddychamy w górne rejony płuc. Otóż nie. Aby mówić o rebirthingu muszą zaistnieć 3 podstawowe elementy: oddech musi być połączony, rytmiczny i świadomy, a wydech niewymuszony. Gdy zachodzą wszystkie te trzy (cztery?) elementy, wówczas mamy doczynienia z rebirthingiem. A to czy oddychamy w górne rejony płuc, środkową częścią klatki piersiowej, brzuchem czy przeponą, to wszystki drugorzędne elementy - choć ważne dla indywidualnego toku sesji (rebirther widzi które regiony są najbardziej zablokowane, i efektywniej może prowadzić sesję, kierując oddech klienta właśnie w te rejony). Również intensywność oddechu (szybciej lub wolniej) ani to czy oddychamy ustami czy nosem nie ma kluczowego znaczenia, choć może mieć znaczenie przy każdym indywidualnym toku sesji.

Zapewnienie tych podstawowych elementów: oddech połączony, świadomy, niewymuszony wydech, nie zapewnia jeszcze tego, że integracja będzie przebiegała szybko i sprawnie.

Trzeba pamiętać też, że Rebirthing to e rebirthing to mnóstwo szkół, opartych o doświadczenia poszczególnych trenerów, które mogą w szczegółach różnić się od siebie, ale nie różnią się co do celu. I tak wymienić można na przykład: LRT Sondry Ray, szkołe Boba Mandela (Terapia otwartego serca), INTEGRA szkoła Colina Sissona, Prana Vision szkoła szwedzka Rani Spets i Bo Wahlströma ( http://www.intuition-bw.com/ ), szkoła Petera Kane, Vivation szkoła Jima Leonarda, szkoła Phil Laut, Bodhi-soul Breathwork Christany Thomas, szkoła Jima Moningstara (Oddech światła i miłości), Transformational Breathing szkoła Judith Kravitz, Breathconnection Breathwork Nemi Nath i pare innych - oni wszyscy mają prawo nazywania siebie rebirtherami. To pierwsze co należy zrozumieć! Większość z nich to uczniowie Leonarda Orra. Większość też należy do Międzynarodowej Fundacji Pracy z Oddechem International Breathwork Foundation, www.ibf.network.org, która zrzesza czołowych nauczycieli i główne szkoły świadomej pracy z oddechem. W Polsce występują przedstawiciele tylko kilku z tych szkół. Większość z nich jest u nas niedostępna.

W następnym poście zamieszczę tekst "guru rebirthingu" Jima Leonarda, twórcy metody Vivation. W swoich wykładach i książkach tłumaczy czym jest właściwe oddychanie, i jak oddychać by jak najszybciej doszło do integracji - cel rebirthingu. Jego wskazówki napewno pomogą głębiej zrozumieć nature rebirthingu, i procesów które zachodzą podczas sesji.