Autor Wątek: Reakcja na afirmacje  (Przeczytany 62688 razy)

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-06-09, 16:46:28 »
2 ciekawe artykuły, które mogą pomóc zrozumieć, jak nie popełniać błędów w tematach: odpowiedzialnośc, poczucie winy, wina, wolna wola itp.
 Wolna wola i odpowiedzialność za swoje życie 
http://www.rebirthing.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=54:wolna-wola-i-odpowiedzialno-za-swoje-ycie&catid=38:teksty-ogolne&Itemid=54

Coś kiepsko z tą odpowiedzialnością
http://www.rebirthing.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=52:co-z-t-odpowiedzialnoci-kiepsko&catid=38:teksty-ogolne&Itemid=54

Inga

  • Gość
[#]   « 2013-06-07, 18:19:36 »
Ja to tak trochę w przenośni napisałam a chodziło mi o podkreślenie że wszystkie cynnośći które wykonuję nie mają dla mnie znaczenia a jedynie praca nad sobą jest tym co jest ważne, bo to mi pomaga a reszta to dodatek, dodatek który musi być, bo bez niego nie dałoby się pracowac nad sobą. Bo to życie wymusza zmiany i życie pokazuje co jest do zmienienia.
A takie godzinowe siedzenie nad rozwojem to może być często ucieczka od siebie i problemów życiowych.
Ja większość czasu przeznaczam na to co lubię robić a na pracę nad sobą przeznaczam bardzo mało czasu, często w ogóle nic. Bo ja nie stosuję zwykłych metod rozwoju. Bardziej staram się aby wydobywać na powierzchnię to co siedzi w głębi. A to potem jest usuwane na zabiegach. Obserwowanie siebie, uświadomienia, szukanie przyczyn, pozwalanie na emocje- to stosuję.
A gdy coś chcę zrobic na siłę to nie mam  efektów.

marcin

  • Gość
[#]   « 2013-06-07, 17:43:47 »
Z takim samopoczuciem jakie mam, poza pracą nad sobą nie mam niczego innego do roboty i to włąściwie jest moje jedyne zajęcie. Wszystkie pozostałe czynnośći traktuję jako dodatek i coś co musze zrobić aby umożliwić przeżycie ciału fizycznemu.

A nie ma nic co by ci sprawiało przyjemność ? Nie ma rzeczy które lubisz robić bardziej od innych ? Ja sądze że można nad sobą pracować (łącznie z rozkminianiem i planowaniem tej pracy, myśleniem o tym jak i co) jakiś wydzielony, dość nieznaczny czas w ciągu dnia, ale gdy robiłem, rozkminiałem, wnikałem w tematy za dużo czyli u mnie np. więcej niż 2h dziennie,  moje samopoczucie się pogarszało. Zniekształcał się obraz świata, mojej realnej sytuacji i MOŻLIWOŚCI. Na prawde lepiej czasem np. sprzatnac mieszkanie, czy stara szafe i dostrzec realne korzysci i jakąś przyjemność ze zmienienia na lepsze swojej rzeczywistości. Widac Inga że nawet tu na forum przeżywasz, masz jakieś emocje, to dobrze, ja sądze że spokojnie możesz przełożyć to na życie gdzieś tam u siebie, mam wrażenie że przekreśliłaś siebie z powodu swojego stanu i w cieniu tego nastawienia  zajmujesz się rozwojem duchowym, bo żyć to ty nie masz prawa ;) Kółko się zamyka, no bo żeby żyć musisz sobie poafirmowac czy coś przerobić, a to jest wtedy taka tylko pułapka, bo wcale nie musisz. 
Na pewno sa rzeczy które robiłabyś chętnie i z przyjemnością, a nie dlatego że musisz. Wtedy zapewnienie sobie bytu byłoby naturalne. Może warto ich poszukać jakimiś innymi sposobami :)

dscorpio10

  • Wiadomości: 88
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2013-05-10, 19:59:10 »
u mnie to zalezy od tego jak bardzo skupiam sie na afirmacji no i jaki to jest temat. Afirmacje na temat zwiazku z moja mama przerabiam raczej tak ponad miesiac tj az mam gleboka pewnosc ze przeszlo :) Inne potrafia szybko przechodzic ale dla pewnosci pisze je przez cztery tygodnie. Swoja droga ostatnio znowu przekonalem sie do dekretow. Mozna sobie ladnie caly temat ruszyc jesli jest skomplikowany

Doktor-X

  • Wiadomości: 2 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-05-10, 19:45:49 »
Tak, ja też ostatnio experymentowałem i afirmacja afirmacji nierówna.
Gdy siedziałem na balkonie i delektowałem się w ciszy i spokoju widokiem blasku zachodzącego słońca na kwitnących łąkach i drzewach to wtedy afirmacja miała moc. Jedna spokojnie, wolno i pewnie wypowiedziana afirmacja miała moc że odrazu było innaczej czuć. Nie to co siedzieć przy biurku z włączoną lampką nad zeszytem i pisać.

Tylko wadą jest to że niezawsze świeci słońce dlatego włączam sobie czasami coś na yt.

A i jeszcze jedna uwaga.
Mówiono że afirmacje trzeba stosować regularnie przed ileś tam dni i za każdy dzień zwłoki naliczać dodatkowe 3 dni.
Moim zdaniem nie jest to konieczne. Nic sie niedzieje jak niepoafirmuje ten  jeden czy 2 dni. Czasami mam takie dołki i wywałki a często mam że nieda rady afirmować i jest odrazu bunt. Wtedy to niema sensu i trzeba skupić się na emocjach.
« Ostatnia zmiana: 2013-05-10, 19:48:40 wysłana przez Doktor-X »

Grażyna Anna

  • Gość
[#]   « 2013-05-10, 14:01:07 »
Zaczęłam dziś pisać afirmacje w inny niż dotychczas sposób. Czyli skupiam się na treści afirmacji, a nie jak dotąd na ilości powtórzeń czy czasie ich pisania (tak mi kiedyś wytłumaczono, że mam pisać afirmacje tyle a tyle razy lub taki a taki czas;). I skończyło się to dla mnie stanem lekkiej nieprzytomności i bólem głowy ... znaczy się że dobry kierunek obrałam ;)

Inga

  • Gość
[#]   « 2013-05-05, 15:40:52 »
Dziękuję za uznanie:)
Taka krytyczna rozmowa o afirmacjach była potrzebna.

Doktor-X

  • Wiadomości: 2 140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-05-04, 20:02:02 »
Muszka !
Dokładnie tak
Dzięki Indze tez bliżej przyjrzałem się afirmacjom i gdyby nie ta dyskusja to niechciało by mi sie zajrzeć, poszukać jak prawidłowo afirmować mimo że wiedziałem że nierobie tego poprawnie.
Również przestałem stosować afirmacje - kłamstwa do długotrwałego pisania np. zawsze i wszędzie jestem bezpieczny. Zamiast tego zaczałem pisać tego typu afki tylko jednorazowo żeby powyciągać z pś to co tam siedzi na ten temat.
Także Dzięki Inga :)
Jesteś Wielka :)

Inga

  • Gość
[#]   « 2013-05-04, 07:08:15 »
Muszka :)
Cieszę się że tak myślisz.
Bo dla niektórych, np. Sebastiana było to tylko wszczynanie utarczek słownych.
Cieszę się że to co piszę przydaje się komuś.

muszka91

  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-05-03, 22:44:55 »
Inga dzięki CI za zaczęcie tej rozmowy o afirmacjach. Dzięki tej dyskusji zweryfikowałam swoje pisanie afirmacji. Uważam,że mi służą afirmacje i zamierzam z nimi pracować to 1.
2 - za mało uwagi kładłam na kolumnę reakcji- była, ale zdecydowanie pobieżnie często leciałam. Teraz koncentruję uwagę na tym co wychodzi. :) I mojej pś podoba się pisanie na 2/3 kartki :)
Mam teraz czas,że pracuje z 3 afkami ale za to jadę dokładnie. NIe przewalam się afkami a 3 to tak fajnie :) Zaczyna mi się bardziej podobać to pisanie.
Mojej pś podoba się pisanie po gorącym prysznicu :) albo po relaxie.
Gdyby nie ta dyskusja nie zweryfikowałabym swojej pracy i efekty byłyby współmierne do poprzedniego pisania-czyli mierne :)
Na razie też nie będę pisać ,że afki są cudowne bo to się okaże jak przyjdzie zbieranie owoców. Ale zamierzam siać.
Pozdrawiam:)))

Karina

  • Wiadomości: 3 331
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-04-22, 09:59:26 »
:))

Ultraviolet

  • Wiadomości: 213
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-04-22, 09:56:51 »
Karina :):)
dziękuję
jak miło :o))))

Karina

  • Wiadomości: 3 331
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-04-22, 09:50:36 »
UV

wszystko będzie dobrze :)

Ultraviolet

  • Wiadomości: 213
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-04-22, 09:36:11 »
Dziękuję dziewczyny :)))))

Anaru
Cudowne zdjęcie :)

Blackrose

  • Wiadomości: 1 330
  • Płeć: Kobieta
  • Access Bars, psychoterapia, masaże, uzdrawianie duchowe
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2013-04-21, 22:08:28 »
UV

Super inspiracja. Świat Ci pokazuje, że to wszystko prawda :)