Autor Wątek: Afirmacje, dekrety i napełnianie pozytywami  (Przeczytany 72779 razy)

WojtekD

  • Wiadomości: 131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-10-08, 17:17:27 »
Dziś przechodziłem syntezę nowo poznanej wiedzy, podczas której pojawił się konflikt idei odnośnie prawa kreacji.

Po tym procesie uświadomiłem sobie że nie chcę brać odpowiedzialności za to co myślę oraz za moją kreacje.

Dlatego nie dziwie się że temat kreacji, pozytywnego myślenia, afirmacji może budzić tak wiele emocji i wątpliwości.

Inga

  • Gość
[#]   « 2013-10-08, 16:14:21 »
Jeżeli jest wiele osób które się rozwijają i daleko zachodzą w rozwoju duchowym, nie stosując ani afirmacji ani pozytywnego myslenia to znaczy że napełnianie się pozytywami nie jest warunkiem koniecznym do rozwoju.
Uwierzę w wartość napełniania się pozytywami dopiero wtedy gdy ktoś kto to stosuje- oświeci się.
Jaką mogę mieć pewność że właśnie ta droga prowadzi do oświecenia? Bo poprawa samopoczucia i lepsze funkcjonowanie w świecie nie są dowodem na to że te osoby się oświecą.

Inga

  • Gość
[#]   « 2013-10-08, 15:46:27 »

Jak komu nie pasuje, to niech wyprowadza umysł na smyczy poza ciało, albo niech wizualizuje, że jego ciało to kupa g...., albo narzeka na ten świat, albo utyskuje na polityków i niesprawiedliwość ekonomiczną.  Albo... jeszcze co innego, byle destrukcyjnego. To przecież zalecają Prawdziwi Mistrzowie :)
Nieprawdaż?
Tylko jeśli ktoś wybiera tę drogę, to proszę, niech sobie znajdzie forum właściwe dla osób nieprzytomnych i realnie nie rozwijających się duchowo.

Którzy Mistrzowie to zalecają? I do kogo skierowałeś te słowa, bo na pewno do kogoś z tego forum. Jestem ciekawa kogo tak postrzegasz?

taoish

  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Mężczyzna
  • Marcin Wysocki, Samodzielny Rozwój Duchowy
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-10-08, 14:04:19 »
Zmiana nastawienia to nie to samo pisanie afirmacji z kolumną, to nie jest tylko róznica w definicjach, więc sorry... Po efektach na przestrzeni wielu lat jestem w stanie swoje wnioski wyciągnąć. Jestem też w stanie wyciągnąć pewne wnioski na podstawie reakcji jakie były w tej dyskusji. Learn something new everyday :) 
Masz dużo merytorycznie do powiedzenia Leszek, tak jak z tym zakłamaniem, ale nie rób ze mnie początkującego i poszukującego , tylko dlatego że przyjmujesz za pewnik coś czego nie nauczają inni mistrzowie. Nie mam ochoty na dalszą dyskusje w takiej atmosferze.



« Ostatnia zmiana: 2013-10-08, 14:06:32 wysłana przez taoish »

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-10-08, 13:49:52 »
Inga
 Czym jest dla Ciebie prawda, jeśli przeciwstawiasz ją pozytywom?
Bo w tym momencie w ogóle nie rozumiem, o co Ci chodzi i w którym kierunku zmierzasz.

taoish
Jeśli coś jest rzeczywiste, to jednocześnie jest też skuteczne.
Nie zauważyłeś dotychczas?
A propos jeszcze Mistrzów, którzy mówią o pozytywnym myśleniu, ale używają INNYCH słów:
Jest wielu Mistrzów jogi czy buddyzmu, którzy mówią o ZMIANIE NASTAWIENIA.
ZMIANA NASTAWIENIA jest przedmiotem i podstawą praktyki duchowej w większości szkół duchowych. Ich Mistrzowie unikają określenia POZYTYWNE MYŚLENIE, gdyż wg nich myślenie samo w sobie jest ZJAWISKIEM NEGATYWNYM.
Tak oto UPRZEDZAJĄCE definicje wpływają na wypowiedzi, a wypowiedzi na nich oparte, na rozumienie ich.

Jeszcze Ci mało argumentów za pozytywami?
Wybacz, ale jedyną osobą, która może CIę przekonać, jesteś Ty sam.
Działaj, próbuj itd, aż bedziesz miał doświadczenie, ktorego nikt nie podważy (a jak bedzie próbował podważyć, to będziesz się mógł śmiać z jego niedowiarstwa) :)

taoish

  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Mężczyzna
  • Marcin Wysocki, Samodzielny Rozwój Duchowy
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-10-08, 13:47:22 »
Można spokojnie przywołać takich Mistrzów pozytywnego myślenia, jak P Mulford (XIX wiek), N. V . Peale, Sondra Ray, Anthony Robins, Robert Anthony, Dale Carnegi, czy J Murphy. To są tylko niektórzy Mistrzowie Pozytywnego Myślenia, znani na całym świecie.

To są mistrzowie rozwoju osobistego, niektorzy zajmujacy sie tez NLP, więc ja nie o tego typu mistrzach mówiłem.

taoish

  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Mężczyzna
  • Marcin Wysocki, Samodzielny Rozwój Duchowy
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-10-08, 13:25:34 »
Leszek, ontoja,

Sam polecałem tu nawet takie książki nie związane z rebirthingiem i regresingiem, więc apeluje żeby się nie pogubić przez tym którym tu wywala i którzy syfią jak opętani, bo myślą że jest 2007 rok i są na cudzie i że ktoś tu ma czas na taplanie się w takim gówienku.   
 
Do tych ktorrym wywala niska samoocena i ktorzy maja obsesje na punkcie poziomow: to pole obok to nie jest rubryczka okreslajaca poziom duchowy :)

Szerlokom proponuje zalozyc gdzies obok kolko dyskusyjne na nurtujace ich tematy, ja nie chce być wciągany w takie klimaty, to się już skończyło.

Kaja

  • Wiadomości: 473
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-10-08, 13:20:36 »
No właśnie tylko kto na kogo robi haczyk i kto nazywa rzeczy po imieniu?

Moim zdaniem to widzenie jednostronne, ale ok niech wam będzie. Ja nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać.

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-10-08, 13:17:39 »
taoish
O zasadności napełniania się pozytywami wypowiada się nauka, która nazywa się PSYCHOSOMATYKA.
Nauka ta jest PRAKTYCZNIE i skutecznie stosowana w szpitalach psychiatrycznych przynajmniej od 60 lat.
Oczywiście, że ci, którzy nie studiowali psychologii, nie byli w psychiatryku i mało czytali o rozwoju duchowym, mogą mieć wiele wątpliwości, czy napełnianie się pozytywami jest zasadne.
Można spokojnie przywołać takich Mistrzów pozytywnego myślenia, jak P Mulford (XIX wiek), N. V . Peale, Sondra Ray, Anthony Robins, Robert Anthony, Dale Carnegi, czy J Murphy. To są tylko niektórzy Mistrzowie Pozytywnego Myślenia, znani na całym świecie.
Zadziwia mnie natomiast pewność niektórych początkujących czy poszukujących, jakobym tylko ja lansował pozytywne myślenie.
To zatrważające zjawisko!
Jak komu nie pasuje, to niech wyprowadza umysł na smyczy poza ciało, albo niech wizualizuje, że jego ciało to kupa g...., albo narzeka na ten świat, albo utyskuje na polityków i niesprawiedliwość ekonomiczną.  Albo... jeszcze co innego, byle destrukcyjnego. To przecież zalecają Prawdziwi Mistrzowie :)
Nieprawdaż?
Tylko jeśli ktoś wybiera tę drogę, to proszę, niech sobie znajdzie forum właściwe dla osób nieprzytomnych i realnie nie rozwijających się duchowo.

J034

  • Wiadomości: 599
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-10-08, 12:52:11 »
Kaja,
to już nie było pytanie do ciebie, bo bezpośrednio używasz tego więc na pewno go nie rozróżniasz skąd się bierze.

Kaja

  • Wiadomości: 473
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-10-08, 12:47:33 »

Pytanie może ktoś wie:
- skąd ten wzorzec od podstawówki po starość
"ty jesteś brzydki, nie ty, bo zareagowałeś, a nie powinieneś, miałeś kochać,lubić, a ja mogę robić co chcę "
robi się z tego haczyk na tych co jak już zareagują i nazwą rzeczy po imieniu są piętnowani, a ci co zaczepili uciekają do mamy z płaczem :)

No właśnie tylko kto na kogo robi haczyk i kto nazywa rzeczy po imieniu?

J034

  • Wiadomości: 599
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-10-08, 12:30:47 »
Proszę o przesunięcie tego wpisu daleko od pozytywnych afirmacji
Kaja,
- w statusie mam obserwator więc może mnie przeceniasz,
- jeśli pod tym nickiem jest ta osoba o której myślę to i tak byłem delikatny, bo nie mam pewności, ale wszystko przed tym forum,
- gdzie wyczytałaś, że wysokorozwinięty nie ma prawa do krytyki innych ? To tylko papież i Dalajlama jest miłujący i nigdy nie  krytykujący ....  Nie raz czytałem ich wypowiedzi i są krytyczni do wielu spraw także do zaślepień innych.
 
Pytanie może ktoś wie:
- skąd ten wzorzec od podstawówki po starość
"ty jesteś brzydki, nie ty, bo zareagowałeś, a nie powinieneś, miałeś kochać,lubić, a ja mogę robić co chcę "
robi się z tego haczyk na tych co jak już zareagują i nazwą rzeczy po imieniu są piętnowani, a ci co zaczepili uciekają do mamy z płaczem :)

Kaja

  • Wiadomości: 473
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-10-08, 11:32:56 »
Taoish to samozwańczy ekspert w swojej własnej jednoosobowej szkole (niedouczonych) sceptyków, faktycznie strasznie podobny rys psychologiczny do pewnego gościa z cudu ;)
A to wypowiedź wysokorozwiniętej osoby.

J034

  • Wiadomości: 599
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-10-08, 10:40:32 »
Taoish to samozwańczy ekspert w swojej własnej jednoosobowej szkole (niedouczonych) sceptyków, faktycznie strasznie podobny rys psychologiczny do pewnego gościa z cudu ;)
Chyba zaczęli logowania z cudu tutaj od razu od mistrzowskich poziomów.
Jak to łatwo zostać mistrzem duchowy, aż się nie chce rozwijać, bo wystarczy tylko pisać ;)

kinga roszczyniała

  • Wiadomości: 903
    • www.czysteswiatlo.com
  • Kinga Roszczyniała, www.czysteswiatlo.com (konsultacje,analizy,wypalanie węzłów,sesje regresingu)
  • Status: Terapeuta
[#]   « 2013-10-08, 10:12:09 »
Kiedyś znajoma robiła mi węzły i po zabiegu, mówi mi „jaką Ty masz przeafirmowaną podświadomość, nigdy nie widziałam u nikogo czegoś takiego”. Później mi powiedziała, że chodzi jej o to, że podobno moja struktura umysłu przepełniona jest energią pozytywów w różnych tematach i pewnego rodzaju ugruntowaniem, którego ona nie rozumiała : ). A sama podświadomość bardzo nastawiona i lubiąca wypełnienie  się pozytywami, wręcz lgnąca do tego – tak mniej więcej pamiętam, że to określiła.
Mi trudno powiedzieć, bo dla mnie wypełnianie się pozytywami zawsze było czymś naturalnym, zawsze lubiłam pracę z afirmacjami, dekretami. Do tej pory lubię i widzę ogrom pozytywnych korzyści. Wiele lat temu, gdy zaczynałam pracę z rozwojem bardzo dużo pracowałam z afirmacjami, ale nigdy nie wyglądało to jak odklepywanie regułek, afirmacje służyły mi raczej do wzbudzania w sobie pozytywnych uczuć, wibracji, energii, co się dobrze sprawdziło przy wychodzeniu z nerwicy, a później doskonale przy świadomych kreacjach.