Autor Wątek: Inspiracje  (Przeczytany 263857 razy)

Monika Korbut

  • Gość
[#]   « 2012-05-07, 20:20:57 »
Mateusz .
Może poproś Boga o światło i zrozumienie ,czym jest współczucie.Bo według mnie jeśli ja coś już przepracowałam ,potrafię zrozumieć te istoty ,które pracują z podobnym tematem i spojrzeć na nich poprzez światło i miłość.
A tak na marginesie ,czuję ,ze wmawiano ci jakieś bzdury na temat żałowania jakichś ludzi ,wspólodczuwania cierpienia .Współczucie ,to zrozumienie inaczej według mnie.

Mariusz

  • Wiadomości: 4 015
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2012-05-07, 20:05:37 »
fajna afka
Ja, ..., zawsze wiem co mam myśleć. :p

Dobre na myślotok, natrętne myśli, nieuporządkowane myśli i cele itp

Lynd Seagull

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2 120
  • Płeć: Mężczyzna
  • mój Nick moim Dziełem
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-05-07, 08:47:09 »
W oryginale było "feel sorry for yourself", czyli "być ci siebie żal". Czyli kruszymy posty nad  nieprecyzyjnym tłumaczeniem ;) W duchowości akurat warto tłumaczyć poprawnie.

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-05-06, 21:46:58 »
Tak, Monika, do tego jeszcze chrześcijańskie łączenie się w cierpieniu. No i jeszcze z poczuciem winy, że inni cierpią a ja akurat nie, wiec zaczynam innym współczuć, czyli dzielić z nimi ból itd.
Dla mojej Pś to słowo jednoznacznie niekorzystne.

Monika Korbut

  • Gość
[#]   « 2012-05-06, 21:38:48 »
Mateusz
Może ci się kojarzy z współodczuwaniem cierpienia z buddyzmu.
To tak jak z przebaczaniem ,niektórzy myślą ,że przebaczyć znaczy przyznać ,ze ten drugi dobrze zrobił.

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-05-06, 21:24:54 »
oj, to słowo współczucie; uruchamia mi szkodliwe praktyki.
 

MariuszEro

  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mariusz Dziemianczuk Regreser:regresing,rebirthing, praca z oddechem,pozytywne myslenie,EFT
  • Status: Ekspert
[#]   « 2012-05-06, 15:48:40 »
Monika
Zgoda.  Ja tylko uczulam na te slowa. Chyba mam uczulenie na kilka slow ;)

"Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los. Bowiem każdego dnia wraz z dobrodziejstwami słońca Bóg obdarza nas chwilą, która jest w stanie zmienić to wszystko, co jest przyczyną naszych nieszczęść."

Paulo Coelho

Niby cytat ok, ale kwestia nastawienia do slow, ktore sie w nim znajduja to inna sprawa. Nadawanie znaczen z pozoru niewinnym slowom, tym zajmuje sie kochana ps ;)

Monika Korbut

  • Gość
[#]   « 2012-05-06, 15:13:51 »

MariuszEro


Zobacz jak ładnie napisane
„. Wszystko jest albo okazją do rozwoju, albo przeszkodą, która zatrzyma Twój rozwój. Wybór należy do Ciebie."Jeśli  , nic się nie zrobi i będzie się tkwiło w niefajnej sytuacji ,zatrzyma to rozwój,a jeśli pokornie przyjmę to co mnie spotyka i zobaczę co we mnie np,spowodowało taką sytuację ,i oczywiście czystymi intencjami pokieruje się i zechcę to zmienić ,to mam sukces w sukcesie.

Monika Korbut

  • Gość
[#]   « 2012-05-06, 15:07:54 »
MariuszEro
 

Chodzi o to w tym przesłaniu ,że albo możesz sobie wspólczuć i narzekać ,siedzieć na czterech literach i biadolić ,albo potraktować każde doświadczenie jako inspiracje do zmiany,okazje do zmiany.

MariuszEro

  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mariusz Dziemianczuk Regreser:regresing,rebirthing, praca z oddechem,pozytywne myslenie,EFT
  • Status: Ekspert
[#]   « 2012-05-06, 14:55:41 »
Jesli chodzi o samo slowo wspolczucie, to bylbym tu bardzo ostrozny. To slowo rozumiane opacznie, moze niezle namieszac. Zwlaszcza u kogos, kto ma obciazenia z buddyzmu. Poswiecenie sie dla innych, niesienie pomocy, otrzymywanie za to niczego, a pozniej koncentrowanie sie na wspolczuciu powodowac moze takie pokrecenie, ze trzeba uwazac.

Kulturowo wspolczucie, cierpienie, bol i milosc sa u nas tak przedefiniowane, ze znacza kompletnie co innego, lub kusza do tego by sie te slowa w naszym zyciu materializowaly, no ale z tym, ze rozumiane na opak. Milosc nie jest miloscia,  a cierpienie staje sie sensowne. Ze wspolczuciem jest bardzo podobnie.

Wynika to wszystko z tego, ze aby zachowan spojnosc psyczhiczna nalezy nadac czemus sens, z czym nie jest sie w stanie sobie poradzic. Nie znaczy to, ze ma to jakis inny sens, niz obronny.

Monika, takze uwazaj na slowo wspolczucie. Zgoda, ze ladnie brzmi i moze pomagac w stanach beznadziei, smutku, czy pewnego niezrozumienia sytuacji, ale lepiej szukac gotowych rozwiazan.


Monika Korbut

  • Gość
[#]   « 2012-05-05, 15:53:12 »
„Wobec wszystkiego, co Ci się przydarza, możesz albo sobie współczuć, albo traktować to, co się stało, jako prezent. Wszystko jest albo okazją do rozwoju, albo przeszkodą, która zatrzyma Twój rozwój. Wybór należy do Ciebie."
Wayne Dyer

Lynd Seagull

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2 120
  • Płeć: Mężczyzna
  • mój Nick moim Dziełem
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-05-05, 00:33:38 »
"Jak ludzie mogą się nudzić? Jak w ogóle wymyślono nudę???"
oraz
"Wszystko musi się kiedyś skończyć. Inaczej nic by się nigdy nie zaczynało."

Doctor Who :)

Monika Korbut

  • Gość
[#]   « 2012-05-04, 18:01:18 »

Monika Korbut

  • Gość
[#]   « 2012-05-03, 16:47:59 »
A proszę bardzo

Starfire

  • Wiadomości: 853
  • Alien Zen Master
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-05-03, 12:37:32 »
Monika:
Genialne!