Autor Wątek: O przedwiecznych - wpływy, charakterystyka, dualizm  (Przeczytany 20536 razy)

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-04-28, 00:01:40 »
Asiu !
"Nieskończony Bóg, twórcza energia Miłości".
Każde słowo, łącznie z przecinkiem :)))
Jak pięknie !

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-04-27, 23:58:13 »
Leszku, ok. I see.
I tak podziwiam twoja cierpliwość :)
Postaram się jak najmniej zajmować głupotami, chociaż w 100 % tego zagwarantować nie mogę :)))
Błądzić wszak jest rzeczą ludzką. Na błędach, w tym cudzych ( czytaj poszukujący tutaj mogą skorzystać ) się przecież uczymy :)) A ja lubie uczyć :))
Ale wątpliwości będę miała na pewno !
A tak by the by, coś mi tak się jakoś wydaje, aż mi to spokoju nie daje,  że oświecenie to nie ostatni etap, w sensie najwyższy. Ale to może jakaś głupotka, again :)

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-04-27, 23:56:28 »
W takiej formie jest to dla mnie w pełni do przyjęcia :)
Zaraz jednak pewnie pojawią się pytania:
"no jak to? w bosko doskonałym swiecie istniały zalążki niedoskonałosci"?

A no istniały. A z własnego doświadczenia podsumuję, że byłem głupi (naiwny) udając się ratować moją połówkę zbałamuconą przez Przedwiecznych. Gdyby nie to, to obecnie pławiłbym się w świetle boskiej Miłości, Mądrości i Mocy, zamiast tu się wypisywac i odreagowywać dostrajanie się do nieharmonijnych wibracji :)
« Ostatnia zmiana: 2013-04-28, 00:03:06 wysłana przez Leszek.Zadlo »

hydrozagadka

  • Wiadomości: 2 696
  • Płeć: Kobieta
  • http://uzdrawianieswiatlem.pl/ Zwrot-odzyskiwanie energii, rozpuszczanie więzów karmicznych, rozpuszczanie blokad i węzłów.
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-04-27, 23:42:50 »
Nie jestem ani po stronie Kairosa, ani Chronosa :) Raczej dopełniam Kairosa Chronosem :D
Jak już wcześniej napisałam - istnieją niezliczone możliwości wyboru  jako potencjały - lecz póki nie zostaną świadomie i z wolnej woli wybrane przez jedną z istot boskich - realnie nie istnieją, istnieją tylko w potencjale (i bez przymusu);

Ten potencjał to to samo, "Dodam, że jeśli coś nie istniało, nawet w fazie zarodkowej, to nie mogłoby się pojawić z "niczego". Nie mogłoby zostać wykreowane."

Istnienie nawet zarodkowe czy potencjalne, nie jest istnieniem w stanie realnie doświadczalnym, póki nie zostanie w końcu wyciągnięte i rozwinięte w akcie wyboru.

"I jeśli wszechświat istnieje od zawsze, to nikt go nie stworzył."

Mówię o stwarzaniu - oraz początku i końcu - różnych stanów oraz możliwości we Wszechświecie - a nie początku i końcu pełni, nazywanej Wszechświatem, Bogiem czy jeszcze inaczej.

"Dla mnie nie ma Boga Stwórcy, ale jest Wyższa Inteligencja wyrażająca się w formie praw rządzących duchowością i materią. I ona ma moc sprawczą."

Moc sprawcza jest mocą kreacji - czyli nadal następują akty stwarzania lub sprawiania, ze coś przechodzi z potencjału do realu :) Dla mnie to to samo - akt stwórczy i akt sprawienia, ze pojawi się realnie coś, co wcześniej było tylko możliwością wyboru.

Dla mnie istnieje nieskończony Bóg, twórcza energia Miłości, który wyemanowuje/stwarza z siebie i w sobie różne istoty, posiadające wolną wolę - i te istoty, korzystając z tej wolnej woli, mogą również kreować/sprawiać, ze pojawiają się we Wszechświecie nowe stany, nowe zjawiska, nowe energie; W ten sam sposób, sprawczą mocą wyboru, zaistniała kiedyś ciemność energetyczna, jako brak boskiego światła miłości; Istoty wyemanowane/stworzone przez Boga miały pełną wolność i możliwość odciąć się - wybrać coś innego, coś co istniało aż do tamtej chwili tylko w potencjale. A że dla istot światła brak miłości i boskiego światła niekoniecznie jest korzystny... to zostało to ocenione i uznane za złe, choć dla istot wykreowanych/utworzonych mocą sprawczą już później w ciemności - energetyczna ciemność i brak miłości na pewno są dobre i korzystne ;)

"Moc sprawczą mają też umysły istot myślących, ale również tych, które wyłącznie czują emocje, a nie mają myśli (zwierzęta)." - z tym się zgadzam;
« Ostatnia zmiana: 2013-04-27, 23:45:52 wysłana przez hydrozagadka »

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-04-27, 23:36:28 »
Marylka
 Mylisz się i nie mylisz zarazem. Znów mamy koncepcje, która w jakiś sposób opisuje rzeczywistośc. A że to koncepcja, to jest ograniczona.
Spróbuję jednak wyjaśnić:
Twoja intuicja to ta część Ciebie, która jest JEDNOSCIĄ z Wyższym Ja czy z Bogiem.
Twój DOSTĘP do Intuicji nie jest jednak ciągły, więc stąd złudzenie, że jesteś mniej niz Wyzsza Inteligencja.
Jeśli swój dostęp zwiększysz do 100% (czyli przestaniesz się zajmować głupotami, wątliwościami itd.), wówczas będziesz w pełni odczuwać tę jedność i bedziesz tyle samo co Wyższa Inteligencja :)
To się nazywa OSWIECENIE.

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-04-27, 23:30:15 »
Leszek, moje pytanie zwiazane jest z moim pojmowaniem Wyzszego Ja oraz tzw Stowarzyszenia Wyższych Jaźni - wg mojej ulubionej Huny.  W swojej książce napisałeś na ten temat,  cytuję :
 "Trudno jednak sobie wyobrazić, żeby to był ostatni element świata nieprzejawionego. W świetle moich doświadczen wiem, że nie jest to również ostatnia z duchowych "instancji", do której możemy się odwoływać."
Rozumiem to tak, że wyższa instancja -  to Wyższa Inteligencja.
Stąd mój wniosek, że  moje WJa, moja intuicja jest jakby ciut niżej. Mylę się ? :)

Iustitia

  • Gość
[#]   « 2013-04-27, 23:20:13 »
Marylka
wiesz, ze doskonale prawo to mialo być odwzorowanie tego co Boskie. To ludzkie prawo się zmienia, ewoluuje, często jest odbiciem polityki państwa a ideał jest taki prosty i niezmienny od wieków.
"Jako w Niebie tak i na Ziemi"
:)

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-04-27, 23:01:31 »
Nie wiedziałam wcześniej , fuckt :))
But . . .
Dla mnie Miłość jest jakby nielogiczna, spontaniczna.
A prawo - to takie coś przewidywalne, ustalone, uregulowane.
Ale ok.  Spróbuję przemyśleć :)

A jak się ma relacja Wyższej Inteligencji do mojej skromnej, poniekąd jednostkowej Intuicji ?
Jest ona "wyższa" ( W I ) ?  :)

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-04-27, 22:51:58 »
Iustitia
Myślę, że ta przypadlość niemedytujących Greków poważnie odbija się na światopoglądzie naukowym :)

Marylka
 Możesz mieć kryzys wartości. I to może być bardzo orzeźwiający kryzys :)
Bóg jest miłoscią nie wyklucza tego, że jest Wyższą Inteligencją i że wyraża się w formie praw rządzących Wszechświatem. Miłość jest PRAWEM rządzącym Wszechświatem, jakbyś wcześniej nie wiedziała :)

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-04-27, 22:48:34 »
Za moment moge mieć kryzys wartości i / lub wiary :)
Leszek - nie ma Boga Stwórcy ?
Tylko Wyższa Inteligencja "wyrażająca się w formie praw rządzących duchowością i materią" .
A jak sie ma do tego przekonanie, że "Bóg jest Miłością" ? Po prostu ?
Miłość a prawo ? ??
Coś mi tu . . . :)

Iustitia

  • Gość
[#]   « 2013-04-27, 22:38:28 »
Leszek
może stawanie faktycznie źle się kojarzy, ale
w skrocie
Chronos-coś ma koniec coś ma początek
Kairos-nie ma czegoś takiego jak koniec czy początek jest chwila aktualna ważna z jakichs względow.
Grecy wiedzieli, że nawet jak na mitologię to za duży dualizm dlatego postawili na Chronosa i jego widzenie świata.

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-04-27, 22:34:23 »
Nie jestem po żadnej stronie, ale mam wrażenie, że w niektórych sprawach mówimy o czym innym :)
Tym niemniej, mam nadzieję,że coś sensownego się z tego wylęgnie :)

Iustitia

  • Gość
[#]   « 2013-04-27, 22:31:45 »
Hydrozagadka i Leszek
trochę rozmawiacie jakby jedno bylo po stronie Kairosa, a drugie Chronosa

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-04-27, 22:25:21 »
Dodam, że jeśli coś nie istniało, nawet w fazie zarodkowej, to nie mogłoby się pojawić z "niczego". Nie mogłoby zostać wykreowane.
I jeśli wszechświat istnieje od zawsze, to nikt go nie stworzył. Dla mnie nie ma Boga Stwórcy, ale jest Wyższa Inteligencja wyrażająca się w formie praw rządzących duchowością i materią. I ona ma moc sprawczą. Moc sprawczą mają też umysły istot myślących, ale również tych, które wyłacznie czują emocje, a nie mają myśli (zwierzęta).

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-04-27, 22:14:45 »
Dualizm jest koncepcją, sposobem postrzegania czy też tłumaczenia zjawisk, a nie rzeczywistością.
Istnienie WIECZNE wszechswiata nie wyklucza ewolucji. Ewolucja jest faktem, bo jeśli coś się zmienia, to do tych zmian wszystko inne się dostosowuje. A w wiecznie istniejącym wszechświecie ciągle się coś zmienia.

Co do doświadczania swiatłości, jest to ważne, że niektóre istoty zamknęły się na możliwość doswiadczania światła, ponieważ wybraly zainteresowanie ciemnością i skoncentrowanie uwagi na ciemności. Gdyby ciemności nie było, nie mogłaby ona się nagle pojawić z niczego.
Ja raczej piszę o tym, co jest we Wszechświecie, Ty zaś piszesz o postrzeganiu tego. Takie mam wrażenie.
Jeśli istoty ANIELSKIE PIERWOTNIE POSTRZEGAŁY SWIATŁO, BO BYŁY ISTOTAMI ŚWIETLISTYMI, TO JESZCZE NIE DOWÓD, ŻE W TYM SAMYM CZASIE NIE BYŁO CIEMNOŚCI. Anioły z samego początku istnienia postrzegały światłośc i boskośc. Inne realia dla nich nie istniały, nie dostrzegały więc ciemności, bo to nie była część ich świata.
Jednak CIEMNOŚĆ BYŁA I NIEKTÓRE ANIOŁY ZOSTAWAŁY PRZYCIĄGANE PRZEZ pRZEDWIECZNYCH, BY ROZSZERZYĆ SWĄ PERCEPCJĘ NA CIEMNOŚC. aLE TO było tylko rozszerzanie percepcji, a nie pojawienie się (czy kreacja) ciemności.
To, że my potrafimy dostrzegać i swiatłośc i ciemnośc, nie jest równoznaczne z tym, że inne istoty też są do tego zdolne. Jedne nie są zdolne doświadczyć światłości, zaś inne nie dostrzegają ciemności. I to nie jest coś w rodzaju daltonizmu :)
« Ostatnia zmiana: 2013-04-27, 22:20:31 wysłana przez Leszek.Zadlo »