Autor Wątek: Co oznacza dla Ciebie bogactwo?  (Przeczytany 56412 razy)

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-11-16, 12:12:01 »
Ponad 4 MILIARDY odsłon jednej piosenki, rytmy latynoskie do tańczenia:
Despacito Luis Fonsi -  ft. Daddy Yankee https://www.youtube.com/watch?v=kJQP7kiw5Fk


Kreacja bogactwa może przejawiać się na różne sposoby:)

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-10-01, 11:52:30 »
przy okazji różnych symboli (również prosperity i pomyślności) i ich użycia to są to tylko opisy pewnych zjawisk i narzędzia, które można użyć w pozytywnych lub negatywnych celach, oczywiście ubolewam nad tym że długo jeszcze nie będzie można pokazać się  ze swastyką albo sauwastyką publicznie ze zrozumiałych powodów nadużyć i wypaczeń związanych z szerzeniem  pod tym sztandarem wielkościowych idei narodu wybranego, do tego wciąż podtrzymywanych i odradzających się,  co oddala perspektywę zmiany społecznych skojarzeń

warto przy tym pamiętać, że przyczyna wypaczeń i nadużyć jest wciąż ta sama i umiejscowiona bardzo wysoko (tuż przy poziomie Atmy więc jest w stanie wypaczyć wszystko co poniżej) -  jest identyczna z przyczyną zniewolenia człowieka:
„Tylko gdy odchodzi ego, urzeczywistniasz prawdę o Atmie. Ego jest źródłem zniewolenia człowieka.” (Sai Baba)

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-29, 18:00:18 »
mógłbym tak pisać czym jest dla mnie bogactwo w takim wąskim jak i szerokim rozumieniu, ale w sumie zawiera się to wszystko w dwóch symbolach, które zostały obrzydzone swego czasu przez szaleńców zza naszej zachodniej granicy, a pięknie obejmują  temat zarówno ogólnie jak i w detalach, zachwycam się nimi  od czasu gdy odkryłem je ukryte w  zestawie naszego centrum duchowego,  i tak zacząłem zgłębiać z czym się wiążą w oparciu o to co zaobserwowałem w akurat tym danym nam układzie, a nie o to jak to opisują i rozumieją inni, bo jest tu wiele sprzecznych informacji:
 https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/34/Sauwastika_swastika_comparison.svg/1200px-Sauwastika_swastika_comparison.svg.png

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-29, 16:23:04 »
przy okazji w temacie judaistycznego Boga Jahwe który „jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze” a więc i obdarza bogactwem tych którzy działają zgodnie z Prawem i zasadami, a odbiera tym którzy wykraczają poza prawa i umowy
-  no to jest ładny opis Iśwary - przy czym warto zwrócić uwagę że ten Bóg, tak definiowany, jest opisem pewnego aspektu którego funkcja zależna jest od tego co jest zapisane jako dobre albo złe - to co kontroluje jest wyższe od tego co jest kontrolowane: Jehowa kontroluje istoty i zjawiska w całym stworzeniu, ale jego działanie jest kontrolowane przez przyczyny wynikające z ustalonych reguł i skutków działań istot

-  więc często Iśwarę kojarzy się jako związanego z żywiołem powietrza , a powyżej tego żywiołu jest żywioł przestrzeni, który jest nieograniczonym (8) bogactwem z którego Iśwara/Jehowa wydziela istotom żyjącym w jego stworzeniu to na co zasłużyli - zgodnie z przyczynami na tym poziomie zapisanymi, więc spotyka się też ludzi którzy implantują sobie różne zapisy tego co chcą i kasują to czego nie chcą, dla nich Bóg to jest takie pole nieograniczonych możliwości, czy nieskończona przestrzeń, której doświadczają i na którą świadomie wpływają zgodnie ze swoją wolą/pragnieniami, można by ten poziom nazwać Kuberą, macierzą, czy jak kto lubi to zwać - tutaj dostaje się wszystko to czego się zapragnie... i potem trzeba to konsumować w czasie, wychodzi z tego taki karmiczny przymus : )

za to wyżej jest Śiwa (9 jako jego czysta energia wolna od wpływu gun) będący poza wpływem stwórcy (7) i jego stworzenia, jak i zasad oraz przyczyn(8) na których jest to stworzenie oparte, Śiwa  jest niezainteresowany tym całym bogactwem materialnego stworzenia więc  kompetentny by błogosławić i wskazywać  drogę z napisem EXIT - czyli obrazkowo mówiąc trzyma miseczkę żebraczą ; )
ci którzy schodzą z tego poziomu mają taki właśnie - identyczny - stosunek do bogactwa (Jezus, Budda etc.) traktują je jako przeszkodę w rd prowadzącym do "domu Ojca"

-  warto pamiętać że ego jest subtelniejsze od intelektu (czyli jest jakby pomiędzy 8 i 9), a do tego jest zwrócone w kierunku stworzenia i głęboko w nim zakorzenione (pierwotne i wtórne zalążki pragnień zasiane przez ego na poziomie 8 sprawiają że zostaje się wrzuconym przez Stwórcę/Iśwarę/Jehowę w cykl narodzin i śmierci między 1 i 7, gdzie 7 to śmierć i kolejny nawrót pod dyktando przyczyn 8)

- więc stąd takie a nie inne zalecenia i praktyki dawane przez różnych mistrzów, celujące w tą warstwę ego,  umożliwiające odwrócenie się od iluzji i zwrócenie w kierunku Śiwy, oraz jednocześnie wypalenie wszelkich przyczyn i zalążków na poziomie 8,  również (albo i zwłaszcza) tych związanych z bogactwem i związaną z tym konsumpcją przyjemnych skutków  : )

ciekawostką jest to że w żydowskich klimatach zbawiciel ma liczbę 728 byłby to w tym ujęciu ktoś taki kto stoi pomiędzy żywiołem powietrza i przestrzeni, a jego funkcją jest  zbawcze zarządzanie i  wpływanie na karmę istot uwięzionych w cyklu narodzin i śmierci  -
 w tym procesie część tej karmy taki mistrz spala, część bierze na siebie, a część ustawia  w taki sposób że  służy  wyjściu "zbawianych" ponad ograniczenia czasu i przestrzeni - Iśwara daje zgodnie z wyrokami karmy - zgodnie z zapisami w przestrzeni i czasem którego jest ucieleśnieniem, a taki zbawiający mistrz modyfikuje to tak żeby np. móc te zwroty karmiczne wytrzymać (przyspiesza/zwalnia/usuwa/modyfikuje etc.) , jest trochę wypowiedzi takich mistrzów którzy mówią że mają władzę i kontrolę nad karmą, a jednocześnie pełnią takie funkcje wobec innych,
a  gdy do tego dochodzi wpływ Śiwy, czyli spalenie ego delikwenta (którego początek umiejscowiony jest między 8 i 9) np. w procesie medytacji, wtedy efekt tego jest trwały : )

 co ciekawe wyzwalającą łaskę/boskie przebaczenie, można przedstawić jako liczbę 98 czyli taki zapis mówiący o oczyszczającym pole przyczyn (8) wpływie czystej boskiej energii (9) ale to najlepiej działa gdy nie ma między nimi tego czynnika blokującego czyli gdy ego jest zredukowane do nicości i nie produkuje ani nie podtrzymuje już żadnych zalążków przyczyn/pragnień na poziomie 8 : )

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-29, 14:36:07 »
ten sam motyw można znaleźć w klimatach judeochrześcijańskich, gdzie Bóg błogosławi bogactwem żydowskim królom i wszystkim sprawiedliwym - więc Bóg tutaj jest to tenże Iśwara z klimatów hindu:  Pan stworzenia/życia i śmierci/karmy i jej owoców, bardzo fajnie się żyje w stworzeniu gdy jest się błogosławionym przez Boga, co się sieje to się zbiera, przy tym  życie w stworzeniu, a wyjście poza jego ograniczenia, to wciąż dwie różne sprawy

więc gdy pojawia się  Jezus to przychodzi z innym przesłaniem - wskazuje na Boga który jest poza wpływem trzech gun i który wynosi ponad te wpływy - czyli na Śiwę - i tutaj mamy inne przesłanie płynące z jego ust: bogactwo staje się przeszkodą w rd -  co potem przekształciło się w religijne potępienie, a przecież nie ma konfliktu między Iśwarą, Kuberą i Śiwą - są  to jedynie inne funkcje Boga i poziomy z tymi imionami związane, tudzież cele osiągane dzięki ich błogosławieństwom, które warto odróżniać

 ilu Jezus znalazł gotowych do wejścia na ścieżkę wolności, pójścia w jego ślady i porzucenia przywiązań do tego co doczesne i przemijalne? porzucenia przywiązań w formie zostawienia związanych z tym wszelkich atrybutów, a nie tylko poprzestawania na gładkiej gadce?  na początek (a może i koniec) ... dwunastu? : )

"Podsumowując, Izraelici otrzymali ziemskie obietnice i nagrody będąc Bożym ludem wybranym. Bóg dzięki nim dał nam wiele ilustracji, zasad i prawd. Wiele ludzi pragnie otrzymać ich błogosławieństwa, ale nie ich przekleństwa. Jednakże w czasie progresji objawienia, Bóg objawił przez Jezusa Chrystusa wspanialszą służbę: "Teraz zaś objął o tyle znakomitszą służbę, o ile lepszego przymierza jest pośrednikiem [Jezusa], które ustanowione zostało w oparciu o lepsze obietnice." (Hebrajczyków 8,6).
Bóg nikogo nie potępia za to, że jest bogaty. Jest wiele źródeł bogactwa, jednak On przedstawia wielkie zagrożenie ...)
https://www.gotquestions.org/Polski/chrzescijanin-bogactwo.html

podobnie było z Buddą, zwanym Błogosławionym,  którego królowie - błogosławieni bogactwem przez tego samego Boga - zwalczali, więzili i w końcu otruli za szerzenie herezji niszczącej ludzki/społeczny porządek  i namawianie ich  dzieci do wejścia na ścieżkę duchową i porzucenie na początek  jednej z przeszkód w rd - czyli ... bogactwa i ogólnie życia światowego : D
« Ostatnia zmiana: 2017-09-29, 14:39:52 wysłana przez Frisky »

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-29, 13:51:59 »
więc gdy przebijemy się przez warstwy skojarzeń bogactwa jako grzesznego i złego , to często popadamy w hurra optymizm i kolejną skrajność - przypisujemy bogactwu wręcz zbawczą moc ; ) jako ponoć związaną z "prawdziwą wolnością", postrzegamy bogactwo jako pochodzące od Boga więc jednoznacznie korzystne dla nas bez żadnych warunków (!) - kwestia jest taka że jest wiele rzeczy które pochodzą od Boga w tym świecie (a wszystkie bez wyjątku złożone są z tych samych 5 elementów) a które są korzystne dla nas tylko w pewnym zakresie i pod pewnymi warunkami (nawet picie czystej wody może być śmiertelne w nadmiarze)

więc jeszcze takie podejście do bogactwa jako pochodzącego od Boga i jednocześnie jego przydatność w rozwoju duchowym (w osiągnięciu ostatecznego celu życia/w wyjściu poza ograniczenia stworzenia) - bo to są dwie różne sprawy:
"Mędrcy wierzyli, że boska zasada była obecna wewnątrz i na zewnątrz wszystkiego i że można jej doświadczyć bezpośrednio oraz pośrednio. Kontynuowali swoją ascezę dla dobra ludzkości. Uświadomili sobie prawdę, że boska promienna Osoba wykracza poza zewnętrzną ciemność, a doświadczając tej rzeczywistości, wezwali wszystkich, by jej szukali i doświadczali.

Promienny Purusza jest zupełnie bezinteresowny, pełen światła, jest ucieleśnieniem wszystkich pomyślnych cech i jest wolny od atrybutów. Opisano go jako 'Śiwę', co znaczy ten, który znajduje się ponad trzema gunami (sattwą, radżasem, tamasem) i dlatego jest absolutnie czysty i nieskażony. Uważano go za wiecznego, wszechpotężnego, wszechobecnego i posiadającego wszystko, co jest wielkie i chwalebne - sześć oznak boskości: bogactwo, prawość, sławę, poświęcenie, mądrość i reputację. Z tego powodu otrzymał kolejne imię - Iśwara. Iśwara to ten, który jest obdarzony wszelkimi możliwymi rodzajami bogactwa.

(...) Iśwara. To znaczy, że Boga uważano za posiadacza niezmiernego i nieprzebranego bogactwa. Czym jest to bogactwo? Pewnego rodzaju bogactwem jest zdrowie. Pewnego rodzaju bogactwem jest dobrobyt materialny. Wiedza, cnoty, mądrość - wszystko to zawarte jest w pojęciu ajśwarja (bogactwo). Mędrcy urzeczywistnili prawdę, że Iśwara jest ucieleśnieniem wszelkiego bogactwa.
Mędrcy twierdzili, że Śiwa jest także opiekunem tych, którzy szukają w nim schronienia. Dlatego nazywano go Śankara - ten, który zapewnia ochronę i łaskę.
(...)
Tajemnica stworzenia jasno wynika z opisu postaci Śiwy. Sierp księżyca na głowie Śiwy symbolizuje świadomość w człowieku, Ganges symbolizuje życiodajną siłę, a wąż na jego ciele reprezentuje miriady istot żywych. Rezyduje na srebrzystej górze. Jego najdroższym przyjacielem jest Kubera, pan bogactwa. Dlaczego mimo to ma obowiązek nosić miseczkę żebraczą? Aby pokazać światu, że wszelkie bogactwo jest przeszkodą dla rozwoju duchowego, Śiwa wyrzekł się wszystkiego. Dzięki wyrzeczeniu stał się wiecznym ucieleśnieniem najwyższej błogości.
http://www.sathyasai.org.pl/aktualnosci.php?tekst=t5.7.3.1

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-29, 13:01:13 »
wiadomo, że ludzie w wielu kulturach skupieni byli na doczesnych sprawach stąd to co dobre i boskie powszechnie kojarzyli z bogactwem i majątkiem, to jest bardzo dobre podejście zwłaszcza z ludzkiego punktu widzenia, możliwość przetrwania, realizacji pragnień, tudzież wiązała się z tym wartość własna, jak i szacunek w społeczności, etc. - same korzyści : )
 przy czym pomijając te skojarzenia i powszechne we wszystkich kulturach trendy, to związek bogactwa z Bogiem jest różny - gdyby był ścisły to ludzie bogaci byliby bliżej swojej boskiej natury - im ktoś bogatszy tym bardziej rozwinięty duchowo -  a to jest raptem kwestia karmy, czyli w efekcie tak jak pisze Leszek "konsumpcji owoców" - z rozwojem duchowym najczęściej mało ma wspólnego za to z rozwojem osobistym/egocentrzycznym bardzo wiele : )

co do podtrzymywania tylko pozytywnych skojarzeń i afirmowania sobie bogactwa i pieniędzy jako tego dobra ściśle i nierozłącznie związanego z Bogiem, co by otwierać się na to i potem konsumować, to dla porównania takie podejście gościa który był bardzo bogaty i jednocześnie uduchowiony, więc przy okazji swojego stosunku do bogactwa w potocznym znaczeniu,  on tu mówi o takim podejściu które ściśle jest związane z Bogiem, a które tworzy ten związek który ludzie sobie afirmują jako istniejący (!):

"Mówi się: z pieniędzy powstaje wiele rzeczy. A ja mówię: z pieniędzy powstaje wiele zła. Ludzie nauczą się czynić dobry użytek z pieniędzy, kiedy zrozumieją różnicę między ludzkim i boskim punktem widzenia." Sai Baba
http://www.sathyasai.org.pl/dyskursy.php?tekst=t2.7.647

 "Osiągasz bogactwa zgodnie ze swoją karmą. Dlatego ciesz się tym, co posiadasz"

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-09-29, 11:30:11 »
Zgadzam się, że zabieranie się za afirmowanie gdy się dawno tego nie robiło jest bolesne. Tak bolesne, że niektorzy mimo że z jednej strony doskonale wiedzą, że myśl działa na rzeczywistość to wolą uwierzyć w kłamstwo np 'afirmacje nie działają', 'afirmacje to wmawianie sobie klamstw'.
Ja nie afirmowałem z miesiąc i widzę ile energii straciłem przez to.


Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-09-29, 06:25:32 »
Proces szukania dziury w całym przynosi odwrotne efekty od procesu afirmowania i wizualizowania.
Tu tkwi odpowiedź, dlaczego mimo wielu lat "pracy nad sobą" wielu klepie starą biedę i na nic ich nie stać.
A już szczytem negatywnej pomysłowości jest np. przekonanie, że "Bóg jest bogaty tylko w polskim języku" :)
Na jakież to wyżyny intelektu trzeba się wspiąć, by sobie dowalić ciesząc się, że się dowala innym?

Tu piszemy po polsku. Zazwyczaj też myślimy po polsku. Mamy też polskie mechanizmy w podświadomości. W polskim języku słowo Bóg i bogactwo pochodzą od tego samego źródłosłowu. W hebrajskim (kabała) Bogactwo jest jednym z imion IHWH. W sanskrycie Bogowie są bogaci!
Jakiemu celowi służy negowanie przekonania / twierdzenia, że Bogactwo pochodzi od Boga?
Oczywiście, że tylko dowalaniu. Głównie sobie! Tak, bo tak działa prawo karmy: co siejesz, to i zbierać będziesz.

I dalej, wielu twierdzi, że wystarczy się otworzyć na bogactwo, jakim obdarza nas Bóg (jakie dla nas ma Bóg).
A co Bóg na to? Dużo Wam już dał?
Ha, ha! Nawet nie wiecie, co to jest dużo wg Boga :)
A przyjmujecie dużo wg przekonań Waszych podświadomości! Dużo wg podświadomości to ociupinka wg Boga! Taka ta Wasza otwartość, jaki program macie w podświadomości :)
I na tym polega bezsens zaniechania afirmacji.
Jednakże rozumiem, że afirmowanie tego, co jest sprzeczne z systemem wartości wyniesionym z domu, czy z lekcji religii (alternatywnie kursów biblijnych) to proces tym bardziej bolesny, im więcej w tym systemie ograniczeń i niemożności. Kiedy jeszcze na dodatek afirmujecie przeciw wewnętrznym tabu (zakazom, wyrzeczeniom), wówczas nawet możecie się pochorować, czy mieć wypadki. Tu też jesteście bezradni, jak dzieci we mgle, kiedy odrzucacie praktyki głębokiego oczyszczania podświadomości. Nic więc dziwnego, że usprawiedliwiacie się, że "nie dacie się skusić złemu", lub że "nie dacie się ponieść egoistycznym skłonnościom" :)
Urojenia gonią urojenia, byle tylko nie korzystać z boskiego bogactwa!
Czy na tym polega rozwój duchowy?
Mój na pewno nie :)
Dzięki temu ja konsumuję inne owoce :)

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-29, 00:59:23 »
tak jeszcze co do nakładania na  bogactwo cech duchowych w rodzaju wolności - więc nazywa się to wolnością finansową... a ma to z duchową cechą wolności mało wspólnego, tak jak terminy "dobra trwałe i dobra nietrwałe" mają mało wspólnego z odróżnieniem tego co rzeczywiście  jest trwałe, od tego co jest przemijające

- wolność finansowa, wolność posiadania,  czy wolność wyboru, dobra trwałe etc. są tu  względne i iluzoryczne - taka też jest ich wartość:  im bardziej jesteśmy zanurzeni w iluzji, im bardziej zniewoleni, tym mają one większą wartość i przypisujemy im większe znaczenie, więc dziwi (ale tylko trochę) ,  że ludzie ogłaszający się za uduchowionych czy zorientowanych na rd dają się nabrać na takie teksty o "prawdziwej wolności" czy bezwzględnej wartości bogactwa i związku tego z duchowymi cechami i prawdziwą naturą,  albo nawet propagują takie idee jako mające ścisły związek z rd,

dla porównania taki tekst pisany z poziomu wolności (od uzależnienia od iluzji,związanych z tym błędnych utożsamień, przymusów i więzów) i przykład wartościowania ściśle  związanego z urzeczywistnieniem tej duchowej cechy w 100% :
 
" Uświadomiwszy sobie, że aspiracje związane z doczesnym życiem są bezwartościowe, porzuć wszelkie trywialne przedsięwzięcia, są one bowiem przemijające i puste. Czy był kiedykolwiek taki czas w dziejach ludzkości, kiedy to nie istniały pary przeciwieństw, a człowiek był wolny od więzów pragnień i awersji? Porzuć wszystkie te małe ambicje i dążenia, zadawalając się tym, co przychodzi spontanicznie. W ten sposób z pewnością osiągniesz doskonałość.
(...)
Wiedz, że wszystkie przedmioty tego świata, których tak bardzo pragnąłeś, są jedynie kombinacjami i modyfikacjami pięciu żywiołów: ziemi, wody, ognia, powietrza i przestrzeni. Wszystkie materialne przedmioty, niezależnie od tego, czy uważasz je za piękne czy ohydne, czy ich pragniesz, czy też unikasz, stworzone są z tej samej substancji: z pięciu nietrwałych żywiołów. Z chwilą gdy uświadomisz sobie, że wszystkie przedmioty są w swej istocie jednakowe, że są nietrwałe, a zatem bezwartościowe oraz, że nie mają żadnego związku z tobą -wiecznością - przestaniesz ich pożądać. Zrzucisz więzy i zanurzysz się w swej prawdziwej jaźni.
 
Cały świat utkany jest z pragnień... i tylko z pragnień."
http://www.teatrmer.pl/pdf/asztawakra.pdf

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2017-09-28, 22:49:25 »
Wiele osób ma w miarę dobrą karmę związaną z bogactwem i te osoby nie muszą się za bardzo martwić. Dopiero jak coś z życiu domaga się uzdrowienia, lub są już oznaki zaburzeń psychicznych/fizycznych, to poszedł bym w stronę uzdrowienia za pomocą modlitwy.

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2017-09-28, 21:48:42 »
Też dobre.

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-09-25, 13:48:30 »
Żeby być pewnym czystych intencji, należy pomodlić się o takie bogactwo, jakie chce dać Bóg.


Dobre do intencji: przyjmuję bogactwo, które ma dla mnie i daje mi Bóg:)

Niejednej osobie wyjdzie przy takiej intencji=afirmacji, że Bóg nic nie ma, albo ma, ale odbiera, albo daje wybranym.

Wiking23

  • Wiadomości: 393
  • Płeć: Mężczyzna
    • c
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-25, 08:02:08 »


U niektórych osób uważanych za krystalicznie czyste, bogactwo jest wynikiem ohydnej karmy polegającej na złodziejstwie, manipulacji i zakłamaniu.

Mamy coś czego nie zabiorą nam... mamy swoje skarby.

https://www.youtube.com/watch?v=OPBPl2FaRWo



healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2017-09-25, 01:34:20 »
healingintelect
Czy Ty czasami próbujesz zrozumieć, co piszesz?

BOGACTWO TO CO INNEGO NIŻ MAJĄTEK!

Leszku

Nie wiem, czy oddanie się całkowicie Bogu jest czymś złym. Wiem na 100% że Bóg da mi prawie zawsze, to co chcę, ale za jaką cenę? Mając dobrą karmę i prosząc Boga o coś, nie dostałbym żadnej "kary", oprócz przywiązania do materii. Mając złe intencje i prosząc Boga o cokolwiek, dostaje się, to o co się prosi razem z karmą.
« Ostatnia zmiana: 2017-09-25, 11:20:22 wysłana przez almighty »