Widzę, ze hatha joga może bardzo zaszkodzić, zwłaszcza na kręgosłup. Nie powinni jej ćwiczyć osoby z krzywym kręgosłupem, których w Polsce przybywa. Można sobie zrobić krzywdę, nawet ćwicząc pod okiem tzw instruktora.
Ciekawie też ostatnio pisze Radek Rychlik, do niedawna mistrz Asztanga jogi, jak zobaczył, jaką krzywdę ciału powoduje Asztanga i Hatha. Polecam jego lekturę, mało znana joginom.
Widzę również na moim przypadku, ze hatha, w przeciwieństwie do KY, w której jest ruch, powoduje, że energia w ciele się sztucznie zatrzymuje, a ciało jakby sztywnieje i umiera.
Naturalną cechą Wszechświata jest ruch i to jest w KY. Natomiast odnoszę wrażenie, że ktoś kiedyś zatrzymał ruch w KY i stworzył martwą Hatha. Ciekawe.