Iustitia, temat odpowiedzialności wałkuję od co najmniej półtora roku.
Była to dla mnie czarna magia.
Na teraz doszłam do wniosku, że moja odpowiedzialność, to to co ja mogę zrobić, bez włażenia w paradę w to, co inni mogą zrobić.
Nadal rozgryzam temat, bo mam jeszcze problem z określeniem tego co do innych należy.
A Leszka afki genialne.