Autor Wątek: Uzdrawianie dźwiękiem  (Przeczytany 38914 razy)

Laka

  • Wiadomości: 2 310
  • Płeć: Kobieta
    • BlueFaerie
  • Andżelika Sobczak, sesje regresingu, wypalanie węzłów karmicznych, masaże Lomi Lomi
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2016-02-02, 22:00:49 »

Ladaco

  • Wiadomości: 378
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-02-01, 21:20:14 »
Nie wiem, nie mierzylem czestotliwosci, ale w odpowiedzi na pytanie czy to w ogole jest mozliwe, to pewnie da sie sprawdzic.
Gdzies u kogos czytalem, ze gwarantuja, ze ich kamertony sa nastrojone z dokladnoscia +/-0,25%
Dokladnosc stuprocentowa to moze ciezko by bylo w ogole uzyskac

Inga

  • Gość
[#]   « 2016-02-01, 21:13:09 »
Da się sprawdzić z dokładnośćią 0,1 Hz?

Ladaco

  • Wiadomości: 378
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-02-01, 21:05:51 »
No to mozna je sprawdzic tak dzwiekowo, ich czestotliwosc. Moze i sa nawet apki takie na smartfona, ktore to robia, jakies programiki na komputer. Do tych harmonicznych, to juz na pewno sie znajdzie cos co na poda czy to jest rzeczywiscie C czy D, itd:)

Inga

  • Gość
[#]   « 2016-02-01, 20:55:38 »
Ladaco
Ale kamertony muszą być sprawdzone. Byle jakie nie zadziałąją.

Inga

  • Gość
[#]   « 2016-02-01, 20:54:15 »
To już rozumiem. Gdy wczoraj robiłam zabieg córce na odległość to ona kaszlała. A ja nie wiedziałam czy cos jej pomaga. A okazuje się że to oznaka uwalniania. To dobrze.

Ladaco

  • Wiadomości: 378
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-02-01, 19:52:49 »
Mariomar, odnosnie kaszlu, ja czesto widzialem, ze kaszel zachodzi jak sie cos uwalnia (moze jak gwaltownie), po prostu jak cos puszcza, energia sie uwalnia. Widzialem to u siebie i osob naokolo. I to dobra oznaka jest, to znaczy ze cos zeszlo, jakies wzorce itd.
Tylko nie wiem, czy to sie dzieje "poprzez" kaszel. On chyba jest jakims skutkiem ubocznym tylko. Nie wiem dokladnie o co chodzi z tym, ale ciekawe zjawisko.

Ladaco

  • Wiadomości: 378
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-02-01, 19:19:18 »
Popatrzylem tak sobie na te kamertony w internecie i wyglada na to, ze na ebayu taniej z Indii sie da kupic niz w Polsce.
Kiedys tam znajoma jakies kamertony wyjela przy mnie i cos tam mi robila nimi jak gdyby zabieg, ale nie pamietam juz za bardzo efektow.
Tylko mam pytanie. Bo widze, ze sa takie 2 wersje. Obciazone i nieobciazone. Tymi obciazonymi chyba sie dotyka ciala stopka, a tamtymi nie. I chyba, bo widze same malo szczegolowe opisy tego, te z obciazeniem sa bardziej na bol itp, a te bez bardziej na mentalne i emocjonalne rzeczy itp, cos ze chyba sa bardziej subtelne. To z doswiadczenia, ktore lepsze, jakie roznice?
Ludzie polecaja oba na raz.

furyah

  • Wiadomości: 571
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-01-30, 13:55:35 »
Tess :)))

Mariomar

  • Gość
[#]   « 2016-01-29, 23:24:55 »
Leszku, nie chcę Cię atakować, ale może to jest tak, ze na każdego działa inna metoda.

Wiec może być tak, ze samą metoda dla jednych okaże się bardzo skuteczna, jak np. Regresing, a na innych w ogóle to nie zadziała.

Może być też tak, ze na osoby "zdrowe" zadzialaja inne Metody, niż na mnie. Bo ja opisuje metody, które działają na skrajnie silne nerwice lękowe i depresje. Bo takie mi pomogły lub nadal pomagają.

Bo przy takich chorobach ważniejsze, niż prace z wzorcami w oderwaniu od emocji, są prace z emocjami - ze strachem, lękiem, przerażeniem, apatia, zniechęceniem , zobojetnieniem, zrezygnowaniem, smutkiem, żalem , rozpaczą, czyli z tym, co doskwiera i dokucza najbardziej. Co przeszkadza normalnie żyć i co może doprowadzić do choroby psychicznej i do obłędu.

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-01-29, 20:16:19 »
Dziękuję kochana :)

Jestem już na łączach z Tomaszem.

Tess, a może Reiki? Łagodne i skuteczne, pomaga w kryzysowych sytuacjach

Inga

  • Gość
[#]   « 2016-01-29, 20:07:44 »
Może zaprezentuję tutaj moją przykładową sesję z kamertonami żeby pokazać że nie są to tylko przekodowania.

furyah

  • Wiadomości: 571
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-01-29, 19:37:33 »
Tess, a może Reiki? Łagodne i skuteczne, pomaga w kryzysowych sytuacjach

Mariomar

  • Gość
[#]   « 2016-01-29, 13:55:53 »
Leszku.

I tu się z Tobą nie zgodzę.

Kamertony to bardzo silne narzędzie. Dodają energię,  gdy zrobisz nimi akupunture na odpowiednie punkty - to żadna tajemnica.

Ale podczas ich samego słuchania dzieją się niesamowite rzeczy i uwolnienia.

No bo jak wytlumaczysz, ze np dzisiaj rano, gdy w dolnej części ciała pojawiły się kolejne warstwy bardzo silnego strachu, spowodowanego pewnie też owocna dyskusja na forum :), już po minucie słuchania bardzo silnego d ysonansu,  jakin jest kamerton C i D, nagle strach zaczął się wydistawac się poprzez mój kaszel.

Wyksztusilem jego takie ilości i czułem jak te ciężkie energie schodza ze mnie jedna za drugą, że ten strach został całkowicie usunięty, a ja, jak po silnej sesji inną metodą, czułem jak się we mnie na nowo układają energię, gdyż zrobiło się miejsce po strachu.

Bo ja przez taki ciężki kaszel z dolnych czakr bardzo często uwalnuam ciężkie energie i lub strach.

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-01-29, 10:54:11 »
Tess
Pozbyć się może, ale szybko wykombinuje jakiś zamiennik. On już nie będzie tak ugruntowany, ale równie wredny.

Cytuj
Jednakże, aby skutecznie pozbywać się węzłów karmicznych, trzeba systematycznie medytować.

I medytowanie w tym przypadku naprawdę może pomóc ?
Skutecznie ?

Kontynuuję sprawę bo szukam odpowiedzi na pytanie jak pomóc nie tylko sobie.
Jak pomóc facetowi, który obecnie sam wychowuje 3 dzieciaczków, w tym niemowlę,  pracuje i to konkretnie, a na medytowanie i to systematyczne po prostu i najzwyczajniej w świecie nie ma okazji. Chyba zamiast snu, po nocach.

Natomiast liczy na to, że wypalanie węzłów karmicznych pomoże mu poukładać sobie życie.  I wpłynie też pozytywnie na dzieci i ich rozwój. Że odnajdzie się jakaś droga do normalności po tym piekle jakie się ukazało.
I ŻE TO DA IM NADZIEJĘ.


 Pisał jak dotąd afirmacje, odbywało się to w codziennym rozgardiaszu domowym i  hałasie , etc. Czyli bez sensu.
Medytowanie wyglądałoby podobnie.
A o systematycznym medytowaniu mowy nie ma.

W związku z tym jak to wygląda z wypalaniem węzłów.
Nieskuteczne ?

Jak już nadmieniłam chodzi nie tylko o mnie, czy mojego syna. Chodzi o więcej osób.