Oczywiście że to normalne, że aby uzyskać pozycję zawodową trzeba się napracować. Jak by to miało wyglądać inaczej, kończysz 18 lat i dostajesz pozycję specjalisty albo kierownika?
Aby być w czymś dobrym, trzeba poświęcić dużo czasu. A nie można oczekiwać, że niezależnie od czasu będą wszystkim płacić
I aj tego nie kwestionuje. Kwestionuje uklady oraz obecny model spoleczny, ktory ciagle polega na tym, ze garstka ludzi ma dostep do wszystkiego (nie z tytulu pracy i wykwalifikowania, a z tytulu urodzenia sie badz ukladow).
tacy, jak my nigdy nie bedziemy mieli dostepu do takich pozycji spolecznych i oni dobrze o tym wiedza, dlatego wprowadza sie coraz wiecej ograniczen i tzw. regulacji, ktore maja na celu zastopowanie przecietnego zjadacza chleba przed wejsciem w posiadanie np. wiekszej gotowki pieniedzy. Oczywiscie, mozna byc managerem czy maklerem ale to jest ulamek procenta a co z reszta? Ma cieszyc sie ochalapmi zrzucanymi ze stolu? Tylko prosze, nie mow, ze to wina zlej karmy bo jakies 90 procent ludzi jest w takiej sytuacji obecnie.
Nietrudno wymagać, bo dosłownie prawie każdy dojrzały człowiek tak robi o_O I to nie jacyś niezwykli ludzie, a po prostu tacy, którzy nie zrezygnowali ze swoich marzeń.
Wszystko ma swoje granice. Jesli nasz cel ma byc okupiony naszym zdrowiem, relacjami z innymi ludzmi, cierpieniem bliskich czy czymkolwiek, co nas czyni nieszczesliwtymi to sa tylko dwie mozliwosci albo to nie ten cel albo stoja mu na przeszkodzie czynniki zewnetrzne, nieraz calkowicie nie do pokonania.
[quote[A co do sprzedawalności: moim marzeniem, i jedyną pracą w której byłbym spełniony, byłoby tworzenie gier. Koniecznie VR. Mam na myśli horrory pornograficzne, osadzone w epoce klasycznej imperium Majów, które łączyłyby wątki Neokantyzmu z krytyką feminizmu drugiej fali.
Nie możesz chyba od mnie oczekiwać, żebym zajmował się czymś co mnie nie porusza?
[/quote
Na wszystko jest popyt, uzywajac slynnego sformuowania rozwojoocow
.