Sylvia,
słowo miły ma dość szeroki wachlarz znaczeń.
Przeważnie używa sie go jako zamiennik słowa uprzejmy. W tym artykule nie chodzi jednak o to znaczenie. Chodzi tu o taka sytuację, ze ktos zaczyna sie rozwijać i ma takie wyobrazenie, że jak sie rozwija duchowo to zawsze i wszędzie musi byc dla innych miły, uczynny i dobry. nawet własnym kosztem.
Czyli tu bycie miłym wypływa z przekonania, a nie z czystego serca. i może byc tak, że w środku ma wiele agresji, a przymus bycia miłym nie pozwala mu na dotarcie do tych uczuć.
Ja tak zrozumiałam ten artykuł, że najpierw trzeba być miłym dla siebie, i autentycznym, a nie na odwrót.
Być może tytuł jest troche mylący, ale pewnie chodzi o to, żeby byl chwytliwy.