Bo znam temat , byłem na kursie / a było tylko dwie osoby / - stosowałem te wahadła dla siebie. Bez szczególnych wyników.
W filmie tym pada wypowiedz o sposobie interpretacji ruchów wahadła , wydaje mi się że baaardzo uproszczona jest ta teza.
Otóż międzyczasie zapoznałem się z opinią pana Sławomira M. którego tu cytowałem nieraz. Otóz twierdzi on że odpowiedzi poprzez wahadło udzielaja istoty astralne pochodzące z niskiego astralu a wiadomo że ich wiarygodność jest ... niewiarygodna.
I tu nasuwa się pytanie - instrumenty radiestezyjne to bardzo przydatne zabawki
lecz jak sprawić by ich wskazania były rzetelne ?
Bo wiadomo wsród zainteresowanych ze co radiesteta to inny wynik - i niby wszystko jest OK.
Nie jest OK
powinno być tak ze radiesteta - a raczej wynik jego badań oscylował by w granicach 95 % trafności. A tymczasem dla potwierdzenia dobrego miejsca na studnię trzeba przynajmniej dwu fachowców.
Dziś już studnie mało kto kopie ale znajdowanie własciwego miejsca to podstawa na kursach.
Mam pytanie do Leszka jak i innych radiestetów.
Swego czasu gdy kończyłem parę kursów radiestezyjnych miałem okazję spotkać się z panem Tulikiem - synem nestora.
On wtedy propagował metodę uzdrawiania wahadłami "biały ozyrys".
Wiedza kosztuje
kupiłem ok 20 wahadeł z róznymi wkaładami.
Raczej nie odczułem pozytywnego działania.
Meritum : Ozyrys to wahadło niebezpieczne. Jednakowoż Pan Tulik był zdania że biały ozyrys jest dobroczynny.
Czy jednak nie jest odwrotnie ? Czy te wahadła zamiast doładowywać osobę ze świadka okrada ją z energii ? I tą kieruje do osoby decyzyjnej która ten scenariusz napisała ?
Dokładnie tak jak jest z reiki...
Mam jeszcze te wahadła i nie wiem co z tym fantem zrobić.
Byłeś na tych kursach i takie rzeczy zrozumiałeś ?
O reiki widzę wiesz tyle samo.
Byłeś na inicjacji reiki ?