Autor Wątek: Czego mężczyźni oczekują od kobiet i wzajemnie :))  (Przeczytany 46946 razy)

poledwica

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 14:05:30 »
Czekaj bo dalej nie rozumiem. Akceptacja - akceptacją, ale czy ta kobieta ma z toba grać?
Bo to sa dwie różne sprawy!

Lynd Seagull

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2 120
  • Płeć: Mężczyzna
  • mój Nick moim Dziełem
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-12-16, 13:54:55 »
Polędwica, dokładnie tak. Tyle że nie tylko chodzi o akceptację, a również o jakieś wzajemne zainteresowanie tym. Podobnie nie wyobrażam sobie żebym tylko akceptował pasję czy wielkie hobby partnerki. Skoro te rzeczy są dla nas ważne, to fajnie znaleźć taką osobę żeby nas rozwijały wzajemnie :)

Fakt, akurat dla mnie spędzanie dużej ilości czasu razem jest ważne. Ludzie tworzą też udane związki na podstawie dużej ilości wolnego czasu na "te cudze rzeczy" i to też nie jest gorsze. Ważne aby znaleźć osobę, która w tej kwestii ma tak samo jak my :)

poledwica

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 13:30:07 »
Na dobra sprawe, moj facet może grać a ja zajmuje sie wtedy swoimi rzeczami(np decoupage) To jest ten czas dla siebie. mnie interesuje wiele rzeczy, ale nie wciagam w to partnera(bez jego zgody) mi to sprawia przyjemność.

poledwica

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 13:27:33 »
Lynd Seagull,
Nie wiem czy dobrze cie rozumiem, ale czy piszesz, że jak kobieta nie zaakceptuje gier to nie ma zwiazku?

Lynd Seagull

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2 120
  • Płeć: Mężczyzna
  • mój Nick moim Dziełem
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-12-16, 13:23:14 »
"Przynajmniej zainteresowanie grami video" wycina Ci 99% kobiet ;))))) Ale z drugiej strony ta jedna jedyna może się mieścić w tym pozostałym procencie.

Zabieg jak najbardziej celowy. Nie jestem Occupy Wall Street -- nie obchodzi mnie 99%:D

Z jednej strony to rzeczywiście ważne dla mnie myedium (staram się patrzeć na nie całościowo, a nie tylko rżnąć w jakieś ostatnio popularne strzelanki) i reprezentuje wiele moich wewnętrznych rzeczy o których mógłbym dłuugo mówić :) Z drugiej strony to dobra odsiewnia: skoro jakaś dziewczyna nie zajmie się czymś, bo jest "niekobiece", to wiadomo że nie mamy czego razem szukać :)
Z drugiej i pół strony: takie gry są dobrym przykładem, równie dobrze mógłbym powiedzieć "motocykle" a dziewczyna mogłaby powiedzieć "projektowanie ubrań":  kwestie płciowości są tu zupełnie sztucznie narzucone, nie ma nic, poza społecznym podejściem, co przeszkadzałoby w realizacji. Natomiast wiadomo że np. mężczyzna nie może za bardzo zostać położną, a kobieta golibrodą -- znaczy owszem mogą, ale brakowało by im kluczowego doświadczenia ;)

Polędwica,
No, tak naprawdę to na zdrowo chce się po prostu drugiego fajnego człowieka -- ot, z innym zestawem cech płciowych (fizycznych!), żeby zadośćuczynić pewnym cechom biologicznym, które można fajnie wykorzystać. Na dobrą sprawę im więcej rozwoju, tym mniej utożsamiania z kobiecością czy męskością. Teraz pomyślałem, że ważne jest żeby głęboko zaakceptować swoją płeć, ale jej nie "rozwijać" -- bo dla mężczyzn byłoby to np rozwijanie siły za cenę mniejszego rozwijania wrażliwości, bez sensu :)
Swoją drogą myslę że dobrze zrobiłoby Ci tez poczytanie trochę o tym jak mężczyźni są kształtowani przez społeczeństwo (ostatnio trochę nad tym myślałem), bo wynika z tego dużo odnośnie kobiet. Takie rzeczy jak np zakaz dotyku, zakaz okazywania słabości (nie wolno płakać ani być bezsilnym, najwyżej można się wściec) itp itd

Alanis ma super piosenkę http://www.youtube.com/watch?v=MYNlAuRw-m8.

poledwica

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 13:14:16 »
Lucjan,
To tym bardziej gratuluję:)), ale do tanga trzeba dwojga:)

Lucjan

  • Wiadomości: 613
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 13:05:05 »
Poledwica
Dziękuję, to już trwa wieeele lat... Po prostu jeśli miłość jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym...

poledwica

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 13:01:54 »
KorneliaX,
Dzieki:))) należe do osób bardzo konkretnych (nie wiem czy źle - czy dobrze, narazie tego nie zmieniam) jak nad czymś pracuje ( teraz nad kobiecoscia) to zbieram wszystkie możliwe informacje na dany temat.
Dlatego właśnie chciałam poznac wizję (rozwojowych mężczyzn) na temat kobiet - do tej pory spotykałam mężczyzn, którzy mieli jakieś wybujałe fantazje na temat kobiet.

poledwica

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 12:57:28 »
Lucjan,
Super - gratuluje :))))

poledwica

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 12:53:41 »
Witek, Lynd,
Dzieki panowie, wiele mi rozjasniliście - wymieniacie cechy, które tak naprawde to dla obu płci są bardzo ważne, tzn, że kiedyś trafiałam na nie rozwinietych dupków.
Witek - nie ciagamy po rodzinie:))

Lucjan

  • Wiadomości: 613
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 12:47:37 »
Witek
To mnie się udało wykreować taki właśnie związek, jaki opisałeś! :))
Jedynie z różnicą, że bywamy u najbliższej rodziny z obydwu stron ale dlatego, że relacja między nami a naszymi rodzinami jest harmonijna. Unikamy natomiast związków z osobami nieharmonijnymi, niezależnie czy są rodziną czy nie.
No i większość czasu spędzamy razem. Sam się bawię podczas biegania maratonów, podczas kursów rozwojowych, czy chociażby jakichś spotkań z forumowiczami od czasu do czasu.

A moje pierwsze oczekiwania, jeszcze sprzed związku były po prostu takie, by dobrze się bawić w duchu miłości. I tak się stało :)

poledwica

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 12:43:40 »
Lynd
Jeżeli ty tego nie skopiowałeś, to podziwiam twoje dojrzałe spojrzenie na zwiazek :)
Gry to rzeczywiście aspekt myśle, że męski (mnie w ogóle nie interesują)

KorneliaX

  • Wiadomości: 848
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-12-16, 12:39:25 »
Poledwica
Fajny wątek. Dobrze czasem spojrzeć oczami drugiej strony ;)

Lynd
"Przynajmniej zainteresowanie grami video" wycina Ci 99% kobiet ;))))) Ale z drugiej strony ta jedna jedyna może się mieścić w tym pozostałym procencie.

Lynd Seagull

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2 120
  • Płeć: Mężczyzna
  • mój Nick moim Dziełem
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2012-12-16, 12:22:46 »
Polędwica, wiadomo że oczekiwania odnośnie osób mających zagrać jakąś rolę w naszym są OK :) Problem robi się dopiero gdy próbujmy wtłoczyć konkretną osobę w konkretne oczekiwania, w które ona nie chce.

OK, więc myslę sobie czego oczekuję:
(nieco burzomózgowe)

Niezależności.Uległość jest nudna, ciągłe prowadzenie zawsze jest nudne. Nawet jeśli razem robimy fajną i nieprzewidzianą rzecz, to jeśli ja ją muszę wybrać po raz setny ("jak chcesz"), robi się to męczące. Tyle że niezależność nie oznacza stawania okoniem wobec każdego pomysłu. Ja mam swoje, ty masz swoje i razem ustalamy co chcemy. Fajnie jest czasem wybrać się do miejsca którego nie znam, i obserwować swoją partnerkę jak naturalnie lawiruje przez nie, podczas gdy ja rozglądam się i nieśmiało stąpam jak słoń w składzie porcelany :) A to prowadzi do kolejnego punktu:

Inteligencji i wiedzy. Umysł jest dla mnie ważny, nawet bardzo ważny, a większość życia się go wypierałem :P Natomiast inteligencja jest dla mnie jedną z najbardziej atrakcyjnych cech u partnerki. Zwłaszcza jeśli jest wykorzystywana, jeśli ma jakieś swoje pasje, które nie muszą być moimi, ale są dla mnie też interesujące. Czyli np. jakieś wyszywanie, historia czy piłka nożna (:P) nie byłyby dla mnie interesujące bez naprawdę dużego rozciągnięcia umysłu -- tylko zazwyczaj kontakty na tym poziomie nie są warte wkładu energetycznego. Natomiast jak najbardziej mogą być rzeczy, które ciekawią mnie z wspólnych podstaw, a którymi wcale lub prawie wcale się nie zająłem. Zwłaszcza jeśli wie mnóstwo w temacie, który mi jest prawie obcy, (psychiczne) lędźwia płoną! :D

Stylu. Nie chodzi mi o wpasowywanie się modę, boże, absolutnie. Tym bardziej nie o makijaż, nie lubię. Styl może przejawiać się ubiorem (choć do pewnego momentu, kiedy staje się niepraktyczny zaczynam mieć wątpliwości), ale najbardziej jest to cecha... znów umysłu? I wysokiej samooceny. Gustu, wybredności. To też umiejętność posługiwania się słowem i gestem dla podkreślenia pewnych naturalnych cech. Stylu nie można się nauczyć (tzn można, ale da się zauważyć że jest sztuczny), natomiats można się na niego otworzyć. Chyba nie wszyscy go mają. Tu akurat kłaniają się moje elfie tendencje;)

Pozytywnej troski. Takiego nawet czasem półzabawowego opiekowania się drugą osobą, kiedy np. jest chora. I jak najbardziej działa to w obie strony, fajnie jest też jest poopiekować się taką osobą. Chodzi też o świadomość, że czasem jedno może nie mieć siły albo ochoty, a wtedy drugie go wesprze, nawet w drobnych rzeczach. Póki żadne tego nie nadużywa, jest OK.

To kilka rzeczy które mi się nasunęło :) Wiadomo, jest tego trochę więcej, starałem się tylko spojrzeć z bardziej niekonwencjonalnego punktu widzenia.
Są jeszcze inne rzeczy, już bardziej moje osobiste, np bardzo atrakcyjna jest dla mnie androgyniczność (wyglądu i zachowania, i u obu płci), szczupłość czy wręcz chudość (sam nigdy nie przekroczyłem 18 BMI, a długo tego nie akceptowałem u partnerek bo też nie akceptowałem u siebie) (aha, i naturalna! z przemiany materii, nie że jakieś jedzenie tylko ziarenek i selera, fuj), szybkie mówienie;), spontaniczne zachowania, nawet te "niekobiece" (gdy styl jest autentyczny, to nie problem), przynajmniej zainteresowanie grami video i inne tam :)

Edit: aha, i jeśli do pierwszych 2 cech doda się "samodzielność", na zasadzie tego że kobieta nie boi się wziąć do ręki młotka i samodzielnie powiesić obrazek, to wyjdzie trójnia cech wbrew pozorom baardzo atrakcyjna dla wielu mężczyzn (przynajmniej tych z w miarę zdrową samooceną).
« Ostatnia zmiana: 2012-12-16, 12:26:18 wysłana przez Lynd Seagull »

Witek D.

  • Wiadomości: 1 939
  • Płeć: Mężczyzna
    • Dotykduszy.com
  • Witold Dopierała, regresing, analizy psychometryczne i duchowe. Zapraszam na http://dotykduszy.com/
  • Status: Regreser
[#]   « 2012-12-16, 11:59:58 »
Moje oczekiwanie jest takie, żeby mi się podobała (z wzajemnością), żeby mi się fajnie z nią przebywało, żebyśmy razem mieszkali - i umieli sobie sami zorganizować czas (ja lubię trochę się samemu pobawić, więc chcę takiej dziewczyny, która to akceptuje, dla której nie jest to coś niezwykłego). Możemy sobie wspólnie gotować czasem np. a może poćwiczyć :) Nie wchodzimy sobie na głowę, nie ciągamy po rodzinach (ja jestem mało rodzinny:). Poza tym, seksy i może masaże wspólne (ja tam bym mógł robić, bom jest masażystą - ha i będę miał królika doświadczalnego, do stosowania różnych form masażu - przyjemnych, bo o króliczka trzeba dbać ;). Chciałbym wzajemnego wsparcia wobec siebie, jednocześnie, tak żeby nie wymuszać tego na sobie wzajemnie. Jak się pojawia to przyjmować, jak nie, akceptować. Jeśli chodzi o takie specyficzne już bardziej rzeczy, to chodzi mi o osobę, która nie pali, nie pije, ogólnie lubi i ceni trzeźwość, jest wegetarianką i ma pełną harmonię wibracji osobistych ze mną (bo mi to dużo przyjemności sprawia:).

No i czułość, bliskość, spełnienie :D
« Ostatnia zmiana: 2012-12-16, 12:01:45 wysłana przez Witek D. »