piotrtarot
Tylko, że podaje przykłady takiego odcięcia i nie jest to nie słyszenie bodźców zewnętrznych, tylko nie zwracanie na nie uwagi.
Nie porównała bym tak jak w tej książce stanu theta do transu, który odnosi się do medytacji. Zależy też co kto rozumie przez trans. Trans to nie medytacja w moich doświadczeniach. Dla mnie poziom theta i światła, to jeszcze wyższy poziom energetyczny, niż trans.
Mariusz dobrze napisał, że theta, to nie odlot. Jeśli ten temat reagowania na bodźce zewnętrzne jest dla ciebie problemem, to może przerobić jako pierwsze, gdy to jakaś zbędna przeszkadzajka;)