Autor Wątek: Ćwiczenie badania ERD i inne  (Przeczytany 295040 razy)

Howard

  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-06-29, 14:15:27 »
Zdaję sobie z tego sprawę i dlatego właśnie nie rozumiecie o czym oni mówią ani kim są. Wasze umysły spowija jeszcze gruba zasłona iluzji (maji).

DarkAngelbubu

  • Wiadomości: 1 605
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Izdebski
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-29, 14:03:12 »
Howard
Szybciej uwierzę, że Leszek ma już 36 ERD niż w jakiś avatarów

Howard

  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-06-29, 12:39:23 »
Budzi emocje, bo choć sam Leszek bada erd różnych mistrzów w celu ich weryfikacji, to sam dla siebie jest najwyższym, niepodważalnym autorytetem, który takowej weryfikacji nie podlega. On może oceniać innych mistrzów, nikt nie może oceniać jego. Twierdzi przy tym, że nie jest awatarem, choć zachowuje się jak Maha Awatar. :-) Taki guru, który udaje, że nie jest guru. Coś jak Juddu Krishnamurtii, choć do Krishnamurtiego to jeszcze daleka droga.

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-06-29, 10:53:03 »
Jedno jest pewne, że temat albo ERD, albo Leszka budzi emocje :)

Nie we mnie jednak.

tod

  • Wiadomości: 261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2017-06-29, 10:35:52 »
tod
 przecież Ty W OGÓLE NIE KUMASZ, CO PRZEDSTAWIA SKALA ERD! :)
I teraz "kompetentnie i merytorycznie" ją krytykujesz".
To objaw niedojrzałosci. Niezaleznie od tego, jaki masz ERD :)
DOBRA RADA
 JESLI CHCESZ SIĘ NA JAKIŚ TEMAT WYPOWIADAĆ, TO SIĘ Z NIM NAJPIERW ZAPOZNAJ!

 przecież Ty W OGÓLE NIE KUMASZ, O CO MI CHODZI :)
I teraz "kompetentnie i merytorycznie" mnie krytykujesz".
To objaw niedojrzałosci. Niezaleznie od tego, jaki masz ERD :)
DOBRA RADA
 JESLI CHCESZ SIĘ NA CZYJŚ TEMAT WYPOWIADAĆ, TO SIĘ Z NIM NAJPIERW ZAPOZNAJ!


Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-29, 09:48:38 »
Leszek
To jest tak abstrakcyjne w wielu miejscach, że aż humorystyczne co czytam niby o sobie. Przynajmniej mogę się z siebie pośmiać z rana:)))

Jednak jest to przestrzeń publiczna i wymaga sprostowania, gdy z pozycji autorytetu z charyzmą dla wielu osób w rozwoju, takie rzeczy robisz.
Jaki oświecony awatar dla mnie i jakie złośliwości ze strony innych? Gdzie to wyczytałeś? Nigdy tak nie pomyślałam nawet w tym temacie. 
Jaki Soros jako Bóg i jego ERD? Gdzie to wyczytałeś? Nigdy tak nie pomyślałam nawet w tym temacie. 
Pisałam o nim miesiące temu coś wręcz odwrotnego co do moich odczuć i jest to gdzieś na forum.
To co o mnie piszesz w wielu miejscach rozmija się z prawdą o tysiące kilometrów.
Dlaczego za każdym razem ignorujesz informacje, że fakty są inne, gdy dojdzie do ich weryfikacji? A nawet jeśli przyznasz rację faktom, to za jakiś czas jakbyś o tym zapomniał i znowu jest wersja, że ma się coś do ciebie, bo przecież wtedy... Powtarzalność tych zachowań tworzy już pewien schemat. Nie tylko na mój temat. Ktoś się zmienił na lepsze jak zgadza się z tobą, ktoś na gorsze jak ma inne zdanie. Tak to się nie da rozmawiać.
Nawet jak ktoś wyjaśnia, że to nie jest personalne, tylko dyskusja ze zjawiskiem i odniesienie do twoich komentarzy i widać to we wpisach, to dalej wiesz lepiej, ze to niby przeciwko tobie personalnie. Wiesz lepiej niż osoba wyjaśniająca jak jest z jej strony np. że czuje sympatię, pomimo różnicy zdań. Ponieważ czuję bezwarunkową sympatię do ciebie, to co się dzieje jest dla mnie od jakiegoś czasu niepokojące. Jakbyś miał lepsze i gorsze dni w tym wzorcu. Skąd tyle projekcji? Co się dzieje? 
Może warto zrobić w tym temacie superwizję u kogoś kto nie był twoim uczniem lub klientem? Tak po ludzku podejść do tematu swojego umysłu i reakcji na otoczenie.

Mimo to, doceniam twoje zasługi i to co zrobiłeś pisząc książki, artykuły, tworząc medytacje afirmacyjne, sesje regresingu jakie były.
Doceniam twój wkład i zasługi wymienionymi metodami w rozwój. Dobrego dnia Ci życzę i dziękuję:)
« Ostatnia zmiana: 2017-06-29, 09:54:30 wysłana przez Sylvia »

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-29, 07:13:23 »
Ani łatwiej, ani trudniej. Jeszcze wierzę,że posiadasz samoświadomość.
Przy czym, w kontekscie moich interesów duchowych jest mi to zupełnie obojętne. :)

Howard

  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-06-29, 06:17:32 »
Okey, skoro łatwiej jest ci żyć ze świadomością, że jestem do ciebie uprzedzony, to dalej tak myśl. :-)

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-29, 06:00:41 »
Howard
Nie podejrzewam Cie o jakieś kompleksy wobec mnie. Mam dowody na LICZNE uprzedzenia :) I to nie tylko wobec mnie. Dowody w tekstach. które piszesz.
Próbowałem coś znaleźć o oświeconym Madhusudanie. Szkoda, że poza Tobą nikt o Nim nie wie.
Podejrzewam, że tak samo jest ze sławnym opisem incydentu miedzy Krisznamurtim, a Anandą Moi ma.

Howard

  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-06-29, 03:18:41 »
Nawet Juddu Krishnamurti (wg ciebie 34 erd), który osiągnął bardzo wysoki poziom duchowy, kiedy był z wizytą u Anandymoyi Ma dostał od niej reprymendę, że choć dla innych przejawia się jak guru, to nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności i mówi, że guru nie jest potrzebny. Nic na to nie odpowiedział i choć Anandamoyi Ma dobrze wiedziała kim był Juddu, to nawet tak wielkiego mistrza potrafiła skarcić. Jak mówił mój gurudew, był on jeszcze zbyt dumny aby wziąć odpowiedzialność za innych jak prawdziwy guru. To samo powiedział o Juddu Sai Baba.

Howard

  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-06-29, 03:00:25 »
Przyjmij też do wiadomości jedno Leszek, że nie mam wobec ciebie najmniejszych duchowych kompleksów.

Howard

  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-06-29, 02:53:38 »
<Oceniając oświecenie metodą Howarda, nie macie szans na oświecenie, bo nie dorównacie nigdy jego idolom i nigdy nie uczynicie ani jednego cudu, jaki oni czynią. :)

Tak jasne :-)

Bo od paru miesięcy w wątku o Hinduizmie nie trąbię o Madhusudanie, który to wszystko osiągnął będąc studentem Sai Baby. Proszę cię... Ja zwracam uwagę na realne moce wynikające z urzeczywistnienia, a nie na fantazjowanie na ich temat typu chodzenie po wodzie w Tolkimcku. :-) Więc kto tu naprawdę przejawia manierę nastolatka. :-) I nie twierdzę tym samym, że chodzenie po wodzie nie jest możliwe czy nieosiągalne, żebyśmy się zrozumieli. Nie zgadzam się jedynie na stawianie się w roli mistrzów ludzi, którzy jeszcze nimi nie są. Jak będziesz przejawiał choć połowę świadomości takiej Anandymoyi Ma, to wówczas potraktuję cię poważnie.

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-28, 23:14:48 »
Zauważyłem,ze
1. wg Sylvii, przyznanie awatarowi mniej niż 36 ERD jest złośliwym wykazywaniem, że "z nim coś jest nie tak". Nie daj Boże, żeby jeszcze napisać, co konkretnie, bo to "sianie negatywnych wyobrażeń, na których skupia się potem uwaga czytelników".
2. Wg Howarda jego awatarowie są tak odczłowieczeni, że nikt (z nim włącznie) nie ma szans, by dorosnąć do ich poziomu cudowności i doskonałości :)
W obu przypadkach chodzi o lekceważenie faktów na rzecz mitycznych wyobrażeń o ich idolach.
Czyli żaden to rozwój duchowy, tylko maniera nastolatków? :)

Drodzy Forumowicze.
Oceniając oświecenie metodą Howarda, nie macie szans na oświecenie, bo nie dorównacie nigdy jego idolom i nigdy nie uczynicie ani jednego cudu, jaki oni czynią. :)
Zastanawiam się, jak to jest z metodą Sylvii? Chyba... nie oświecicie się, jeśli w rzekomo oświeconych będziecie widzieć, że pomimo wysokiego poziomu RD są ludzcy, czyli że "coś z nimi nie tak"?

Wg mnie, należy skupiać się na pozytywnych cechach, jakie przejawiają istoty bliskie oświecenia i oświecone, ale nie naśladować i nie brać za oświecone tego, co ich od tego oświecenia odwodzi.
Chciałbym, żeby prawda wyglądała w ten sposób, że kiedy już ktoś jest bliski oświecenia, to daje się prowadzić Bogu bez żadnych oporów czy lęków aż do Oświecenia, do ZJEDNOCZENIA z boską świadomością. Prawda jednak wygląda nieco inaczej, bo wśród tych, którzy są uważani za oświeconych, są i tacy, którzy w swym zaślepieniu uznali, że to ONI są Bogami. Brak im tyko pokory, boskiej miłości i boskiej świadomości. Poza tym wszystkie cechy istoty oświeconej przejawiają nie wg Boga, a wg swoich wyobrażeń. Często są na bardzo wysokim poziomie duchowej swiadomosci, ale "jeszcze z nimi coś nie tak". Osoba, która dąży do REALNEGO oświecenia, powinna wiedzieć, co to jest nie tak?  W jej własnym interesie.

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-28, 22:50:53 »
Sylvia
Pięknie, że deklarujesz:
„Moją potrzebą jest pogłębianie dyskusji i poszerzanie świadomości w pewnych tematach, które były tu poruszone oraz spójność i doprecyzowywanie.”
Piękne! Chwalebne! 
Prawda, że zgodnie z Huną, to na czym się skupiamy,  wzrasta.
ODPOWIEDZ WIĘC SOBIE SZCZERZE: na czym ty się skupiasz? Jak na razie w tym wątku na ględzeniu o etyce badań wg swoich widzimisię i na wyssanych z palca pretensji pod moim adresem (to na czym się skupiamy.  Wzrasta).  No i na usilnym wciąganiu mnie w dyskusję na Twój temat, kiedy ja w ogóle tego nie chcę robić. 
Kiedy dojrzejesz do przebadania Cię metodami, jakie stosuję, po prostu zgłoś się do mnie. A jeśli będziesz sobie życzyć, to opublikuję te badania w tym wątku (chodzi mi o spójność i doprecyzowywanie).

Najbardziej jednak zdziwiło mnie Twoje odkrycie, że „Dla mnie jest pozytywne, to co ty odbierasz negatywnie. Dla mnie jest pozytywne, że mam potrzebę widzenia i uwypuklania pozytywów u ludzi,  w miejsce kierowania na innych negatywnej uwagi otoczenia.”
Spróbuję zgadnąć, o co Ci może chodzić?
1. O kierowanie na mnie negatywnej uwagi (czym się tu od jakiegoś czasu parasz - chodzi mi o spójność i doprecyzowywanie)?
2. O to, że oceniłem ERD Boga Sorosa na 0! Niezależnie od tego, że wielu ezoteryków widzi w nim gadzinę, a nie są mi znane opinie pozytywne)
Dla Ciebie jest akurat odwrotnie? (chodzi mi o spójność i doprecyzowywanie).
Rozumiem, że oceniając G Sorosa na 0 ERD skrzywdziłem i jego, i jego wielbicieli, którzy uważali go dotąd za Boga? Zapewne wg Ciebie powinienem ocenić go pozytywnie, przypisać mu z d…y ERD przynajmniej 36? I tym samym przyczynić się do oszustwa jego wielbicieli? A może tym „pozytywnym” zabiegiem miałbym wzmocnić jego tendencję do duchowego wzrostu? Tak, ciągle chodzi mi o spójność i doprecyzowywanie.
Do głoszenia takich „pozytywnych” treści mnie nie zmusisz. Bo lukrowana kupa nie stanie się tortem.  Pomimo że zgodnie z Huną, to, na czym się skupiamy,  wzrasta.
Ale to, co mi się naprawde spodobało w Twoim wpisie, to zdanie:
„Czasami wystarczy słów w jakimś temacie i następuje wewnętrzna cisza. Pozostaje akceptacja i miłość. Coś się dopełniło w ten sposób w procesie z porannej medytacji z bezpieczeństwem, pięknem i błogością. Pozostała i jest miłość. Słowa nie wyrażą w pełni tego stanu.
Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję:)”
I TAK TRZYMAJ! Nie zmieniając kursu i nie rozmieniając się na drobne
PS
Popieram uwagę Mariusza z 2017-06-28, 13:12:26

Howard, choć się stara, nadal n ie potrafi zapanować nad swym rozbuchanym umysłem i nad swoją fantazją. :)

Karina
Cieszę się, że ostatnio przyspieszyłaś. To się czuje po Twoich wpisach

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-06-28, 22:21:25 »
Mariusz
Akurat nie miałam nawiązania w dyskusji do twojego wpisu. Odebrałam go raczej jako własne odczucie.
Rozumiem, że to co dla mnie jest poszerzaniem świadomości i pogłębianiem tematu, dla kogoś innego może być nadinterpretacją, gdy ma inną perspektywę.
Równowaga dla pozytywów i zachwytów? Czy na pewno zawsze jest konieczna? Mam wrażenie, że raczej nie, bo nie zawsze zachwyty są na dualnym poziomie umysłu. Chociaż mogą być odbierane jako dualizm przez umysł.

Jak czytam niektóre komentarze, to doceniam, że w swojej mądrości Bóg dał ludziom poczucie humoru:)))

Czasami wystarczy słów w jakimś temacie i następuje wewnętrzna cisza. Pozostaje akceptacja i miłość. Coś się dopełniło w ten sposób w procesie z porannej medytacji z bezpieczeństwem, pięknem i błogością. Pozostała i jest miłość. Słowa nie wyrażą w pełni tego stanu.
Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję:)