Autor Wątek: Ćwiczenie badania ERD i inne  (Przeczytany 295309 razy)

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-10-02, 23:31:59 »
Ciekawa osoba, widać, że jest mocno na luzie i ma wysoką samoocenę
https://youtu.be/3ev7GXzFTPg

Nikt nie bawi się juz w wahanie, ale podaje a nuz widelec :P ktos machnie , mozna tez wglad dac :P

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-08-31, 19:48:07 »
oo ciekawie :)

no tak z charakterystyki (wypowiedzi) wygląda na takiego co by miał świadomość

poczulem jakiś entuzjazm do niego i do nauki , po oglądnięciu serialu o nim na natGeo

Mariusz

  • Wiadomości: 4 015
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2017-08-31, 19:37:12 »
Jak tam wypadał Albert Einstein pod względem duchowym, ktoś pamięta? Bo na pewno był badany.

Albercik w obecnym wcieleniu podobno jest wysoko - chyba trzydzieści kilka ERD - i nawet mieszka w Polsce :-)


jurek

  • Wiadomości: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • s
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2017-08-31, 12:04:58 »
witajcie jestem nowy szukam kogos kto zna sie na wahadle i oceni moje ard dziekuje

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-08-15, 22:47:28 »
Jak tam wypadał Albert Einstein pod względem duchowym, ktoś pamięta? Bo na pewno był badany.


dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-07-25, 11:31:00 »
W ramach ćwiczeń / zabawy dam mu 11-16 na (trzecie) oko

Michał486

  • Wiadomości: 802
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2017-07-25, 09:27:34 »

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-07-16, 11:30:43 »
https://www.poemhunter.com/i/p/66/6666_b_4115.jpg

Ktos może zmierzyć ERD tego człowieka ?

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-07-15, 20:41:33 »
Sympatyczne zdjęcie. Widać, że pojeść jeszcze lubi (nie bronię mu!). Albo mało ruchu ma. Dobrze by mu zrobiło bieganie, też na energetykę pewnie. Swami Rama biegał i był 4 ERD wyżej? ;)

A pytanko serio mnie interesuje :)
« Ostatnia zmiana: 2017-07-15, 20:44:07 wysłana przez dżonny »

DarkAngelbubu

  • Wiadomości: 1 605
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Izdebski
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-07-14, 22:13:29 »
Czemu Vishvananda jest w celibacie? Na prawde juz jest wolny od seksu i związkow ?

Zaznaczam, że nie jest to pytanie do jego uczniow, ktorzy uznają go za oswieconego (bo ich odpowiedź juz znamy) tylko do tych ktorzy cos widza / czuja / potrafia okreslic

jak widać na obrazku http://1.bp.blogspot.com/-TFvuh9tqrf0/TjDzOThVChI/AAAAAAAAAlA/YdWiHGUXBaw/s1600/2011-05-28%2B19.15.30%2BKopie-.jpg ma już tęczowe ciało, a przynajmniej od pasa w górę, więc naprawdę nie wiem co mógłbym zasugerować ;)

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-07-14, 20:54:29 »
Czemu Vishvananda jest w celibacie? Na prawde juz jest wolny od seksu i związkow ?

Zaznaczam, że nie jest to pytanie do jego uczniow, ktorzy uznają go za oswieconego (bo ich odpowiedź juz znamy) tylko do tych ktorzy cos widza / czuja / potrafia okreslic

tod

  • Wiadomości: 261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2017-07-02, 23:41:08 »
Howard
Ja się z Tobą zgodzę, bo niekiedy tak zwana duchowość może być niczym innym, jak ucieczką od konfrontacji z normalną rzeczywistością. U osoby, która rozwija się duchowo może wykształcić się poczucie wyższości wobec innych ludzi, szczególnie tych nie zajmujących się duchowością. Te osoby nie mają nic wspólnego z prawdziwą duchowością, która prowadzi do głębszego zrozumienia siebie i innych i zrozumienia, że tak naprawdę my ludzie jesteśmy do siebie bardzo podobni, bez względu na to czym się zajmujemy, czy co robimy. Każdy ma swoje własne doświadczenia, bardzo odmienne, każdy przejawia się na swój własny wyjatkowy sposób, ale w gruncie rzeczy ludzie doświadczaja podobnych emocji, podobnych pragnień i mają podobne potrzeby.

Duchowość która prowadzi do poczucia wyższości i separowania się od nrmalnych ludzi to jest pseudo duchowość, która zamyka w swoim własnym wykreowanym światku i oddziela od rzeczywistości i od tego co się wokół dzieje.
To próba kontroli nad emocjami, chęć by być ponad tym i nie doświadczać tego, co doświadczają normalni ludzie, bo uważa sie, że mnie to nie dotyczy, bo jestem wyżej od nich.

Wpadłem w taką pułapkę i żyłem w iluzji, że pracuję nad sobą i się rozwijam, a w rzeczywistości izolowałem się od ludzi i od życia.

Na swojej drodze odkłamywania siebie i odczarowywania rzeczywistości dochodzę do wniosku, że niczym nie różnię się od innych, poza tym, że w niektórych obszarach doświadczam więcej bo mam większą wrażliwość, ale jako człowiek jestem taki sam. Nie jestem nikim więcej ani nikim mniej od innych. Posiadam jedynie inne cechy.

Howard

  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-07-02, 18:37:18 »
Nie każdy sceptyk jest arogancki, nie okazuje szacunku lub po prostu nie potrafi się zachować.
Tym samym nie każdy arogant jest sceptykiem.
Więc nie doszukiwał bym się przyczyny braku przejawu śakti w sceptykach, no chyba że posiadają jakąś cudowną moc :)

Tak masz rację, ale nie do końca, bo tu nie chodzi tylko o bycie aroganckim zewnętrznie, ale o bycie 'wyniosłym' wewnętrznie, co wiąże się z brakiem szacunku i niezbędnej pokory aby śakti zechciała się zamanifestować. Sceptyk jest sceptykiem i w cuda nie wierzy, chce się więc przekonać, potrzebuje dowodu na prawdziwość cudu, bo z góry zakłada oszustwo i przekręt. A przy takim nastawieniu i braku wiary niestety, ale cudu raczej nie doświadczy. Śakti jak wcześniej pisałem to samoświadoma inteligentna energia, która nie manifestuje się aby coś komuś udowadniać, szczególnie przy takiej "aroganckiej" umysłowej postawie sceptyka.

Ale to taki generalny obraz sceptyka zakładający z góry jego złą wolę. Oczywiście nie każdy sceptyk jest osobą wyniosłą. Są ludzie, którzy po prostu poszukują i mają otwarte umysły, potrafią się więc zachować i okazać szacunek. Chcą po prostu doświadczyć. Wówczas nie ma problemu i przy takim nastawieniu wszystko jest możliwe.

Nawet arogancki sceptyk może być świadkiem cudu o ile nie przeszkadza, ale więcej niż prawdopodobne, że będzie trzymał się gdzieś na dystans i choć cud zobaczy na własne oczy to go wewnętrznie nie doświadczy. Po prostu sceptyczny umysł znajdzie "logiczne" wytłumaczenie aby nadal podtrzymać swoje wątpliwości.

WojtekD

  • Wiadomości: 131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-07-01, 21:13:59 »
Jakie wątpliwości. Po prostu przeszkadzają.

Na przykład kiedyś jeden człowiek zaczął na głos marudzić, że on jest głodny i czas zrobić przerwę, bo to akurat było w tym momencie dla niego najważniejsze. No i Swami to usłyszał i śakti nie zamanifestowała się przez wiele godzin. Ucierpiała na tym cała grupa. Są też tacy, którym po prostu w obecności mistrza odbija i potrafią być bardzo aroganccy w swoim zachowaniu. Nie potrafią się skupić, zachować ciszy kiedy trzeba itp.

No i właśnie dlatego zazwyczaj tacy ludzie nie doświadczają cudów w swojej obecności. To więc nie kwestia braku godności jak sugerował wcześniej Leszek (w swoim pytaniu), tylko po prostu braku pokory i szacunku.

Nie każdy sceptyk jest arogancki, nie okazuje szacunku lub po prostu nie potrafi się zachować.
Tym samym nie każdy arogant jest sceptykiem.
Więc nie doszukiwał bym się przyczyny braku przejawu śakti w sceptykach, no chyba że posiadają jakąś cudowną moc :)

healingintelect

  • Wiadomości: 713
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2017-06-30, 19:30:17 »
To są cuda rozregulowanego intelektu :)

xD