Autor Wątek: Egzorcyzmy  (Przeczytany 40353 razy)

Jajko

  • Wiadomości: 63
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-10-28, 20:20:12 »
>może opisz siebie w kilku słowach ; )
Twarda skorupa, walę od środka, ale nie mogę się przebić ;) Potrzebuję pierdyknięcia z zewnątrz ;)

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-10-28, 18:34:53 »
>co się z Ciebie tu wykluje
Heyka, się zobaczy ;) Dzięki za powitanie!
po skorupce można rozpoznać jakiż to będzie ptaszek, może opisz siebie w kilku słowach ; )   

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-10-28, 18:29:38 »
jeżeli ktoś czuje się tak źle że nie może wykonywać żadnych praktyk duchowych i czuje wręcz do nich jak i do tego co pozytywne oraz do Boga obrzydzenie, to może być objawem opętania i wtedy faktycznie warto zwrócić się o pomoc do egzorcysty z zewnątrz, bo jest to istotny dominujący wpływ wart usunięcia przez specjalistę

 często warto też wspierać się pomocą innych w uwalnianiu się od negatywnych wpływów i podłączeń większego i mniejszego kalibru, ale gdy jesteśmy w stanie  modlić się, afirmować czy medytować to znaczy że możemy samemu przełamywać wiele z tych wpływów, zwłaszcza odwołując się do mocy Boga Wszechmogącego - iluzja związana m. in. z opętującymi duchami jest związana z wyobrażeniami u których podstawy jest wiara, że jesteśmy oddzieleni od Boga i że  nie możemy odwoływać się do jego Wszechmocy, podczas gdy zarówno na duchowej ścieżce jak i w życiu ; ) duchów obowiązuje zasada, że duma a zwłaszcza udawanie Wszechmocnego niezbyt dobrze się kończy na dłuższą metę, a wszystkie modlitwy tak czy siak docierają do jedynego czyli Wszechobecnego Boga

co do rozróżniania źródła odpowiedzi to warto wziąć poprawkę na filtry ego, umysłu i intelektu - problem jest ten sam niezależnie od tego czy ktoś się pod to podczepia i nami manipuluje (np. łechtając nasze ego, wywołując obrazy i wizje wspaniałości etc.) w postaci żyjącego człowieka, istoty albo ducha, czy też sami sobie robimy kuku   
 
więc nie ma co kombinować na temat opętań i wpływów które są dla nas niewidoczne, a często też nieodczuwalne, czyli gdy jest to wydumane i nieistotne na tym czy innym etapie, bo można przedobrzyć w podejrzliwości czyli braku zaufania, które owocuje pomieszaniem pojęć i paranojami, gdzie nagle "widzi się" drugie i trzecie dno, w skrajnych przypadkach wszystko wokół jawi się jako wypaczone i zmanipulowane,  a w sumie to się to jedynie wyobraża i w efekcie zatraca się w tym proste zasady i wyznaczniki - gdy nawet dobro jawi się jako zmanipulowane świadczy to raczej o pielęgnowaniu negatywnej tendencji - alternatywą może być współczująca uważność, ufająca świadomość, pozytywna wola,  czy jak to zwał

  siłą pozytywnych celów, takiegoż nastawienia, modlitw i  praktyk w pewnym momencie sprawimy, że znajdziemy rozwiązanie dla takich czy innych również ukrytych problemów i wpływów, niezależnie czy będą to własne metody czy pomoc ze strony innych, czy jakiś mix, wtedy mamy zaufanie i pewność że jest to właściwe i celowe,   do momentu oświecenia błądzenie i zaślepienie jest jakoś tam wpisane w drogę, podobnie jak karma  i nie demonizowałbym ulegania takim czy innym wpływom, zwłaszcza takich niewidocznych które nie zaburzają praktyk duchowych, życia i samopoczucia,

 takie podejście w którym dominuje podejrzliwość samo w sobie jest zaproszeniem dla negatywnych wpływów, zresztą gdy ktoś ma negatywne tendencje i wzorce w sobie to zawsze coś przyciągnie jako skutek, czy to sytuacje, żywych ludzi czy jakieś istoty albo duchy,  więc w każdym stanie i sytuacji warto pracować z przyczynami w sobie  : )

Jajko

  • Wiadomości: 63
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-10-28, 18:02:01 »
>co się z Ciebie tu wykluje
Heyka, się zobaczy ;) Dzięki za powitanie!




Mariusz

  • Wiadomości: 4 015
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2016-10-28, 17:53:58 »
>Oby pod wpływem takich tekstów, ktoś nie uznał, że już nic nie pomoże, bo ktoś stwierdził opętanie, a np. nie ma pieniędzy na >egzorcystę i nie zrobił sobie krzywdy

No ale przecież księża nie biorą pieniędzy za egzorcyzmy.. Przynajmniej ja nic o tym nie wiem.

No proszę - więc istnieje usługa za którą księża nie biorą pieniędzy :-) Oj tam ojtam. Biorą co łaska. A wierni pewnie w takich sytuacjach rzucają minimum z 1000 zeta, bo kto by chciał byc opętany przez samego Lucyfera :-)

Mariusz

  • Wiadomości: 4 015
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2016-10-28, 17:49:16 »
Sylvia
Zwracac się można ale trzeba koniecznie pamiętać, że możemy nie być w stanie odróżnić czy odpowiedź przyszła od Boga czy od duchów. Są duchy tak wycwanione w manipulacjach że nawet dość zaawansowani jogini nie są w stanie ich zweryfikować - uznają to co przychodzi za cudne światło i będą myśleć że złapali Boga za nogi. Tymczasem będą poddawani obróbce i nowemu kodowaniu. Wezmą to za dobrą monetę i zrezygnują z egzorcyzmów. Stary chwyt to zabawa w dobre i złe duchy. Delikwent myśli że dobre ratują go przed złymi i próbuje słuchac tych dobrych. A te są tak samo wredne choć trudno sobie to wyobrazić :-D
Więc trzeba to co przychodzi w modlitwie jak jesteśmy opętani traktować z bardzo dużą dozą ostrożności. Jak czujemy się lepiej - Ok to jest potrzebne ale nie rezygnujmy z egzorcyzmów i nie dajmy się zwieść że jest już po sprawie.

Ja rozumiem, że podczas opętania jest zawsze jakaś część świadomości, która nie jest poddana wpływowi opętującemu i w praktyce istnieje potrzeba jej chronienia i jesli się da rozszerzania. Jak ktoś umie to robić to powinien to robić.

No i nie wierzę że nie można pożyczyć 300 zł jak się nie ma. Chociażby w banku.

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-10-28, 17:37:59 »
witaj Jajko, ciekawe co się z Ciebie tu wykluje ; )

Jajko

  • Wiadomości: 63
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-10-28, 16:20:33 »
>Oby pod wpływem takich tekstów, ktoś nie uznał, że już nic nie pomoże, bo ktoś stwierdził opętanie, a np. nie ma pieniędzy na >egzorcystę i nie zrobił sobie krzywdy

No ale przecież księża nie biorą pieniędzy za egzorcyzmy.. Przynajmniej ja nic o tym nie wiem.

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-10-28, 14:09:13 »
Oby pod wpływem takich tekstów, ktoś nie uznał, że już nic nie pomoże, bo ktoś stwierdził opętanie, a np. nie ma pieniędzy na egzorcystę i nie zrobił sobie krzywdy. ZAWSZE MOŻNA ZE WSZYSTKIM ZWRACAĆ SIĘ DO BOGA BEZPOŚREDNIO  W KAŻDEJ SYTUACJI.

Jeśli ktoś ma świadomość własnego opętania, tzn., że nie jest aż tak źle, żeby Bóg nie zadziałał pod wpływem własnej intencji jaką jest modlitwa.
Twierdzenie, że tylko "inni", a nie Bóg bezpośrednio może zadziałać we wszystkim, też uważam za błędne założenie związane z obciążeniami magicznymi lub innymi.
Inna sprawa, że  często wpływy astralne są nazywane opętaniem, jakby to było ciężkie opętanie i niepotrzebnie straszy się ludzi demonami i wrzuca w bezsilność. Opętanie opętaniu nie jest równe, więc warto nie przesadzać i nie tworzyć dodatkowych, negatywnych energii w tym temacie. Warto też nie życzyć sobie, żeby sprawdziło się, że ktoś jest opętany, bo to dopiero może być presją opętania i przy słabszych osobach się sprawdzi. Już się z tym spotkałam, że ktoś widzący w innych osobach opętanie, opętywał swoimi duchami lub wzorcami .
Najlepiej mieć duży dystans do tego tematu i powierzać się codziennie Bogu. Kontemplować boskie energie, bo zachłanność na takie tematy bywa zgubna.
« Ostatnia zmiana: 2016-10-28, 14:17:40 wysłana przez Sylvia »

Michał486

  • Wiadomości: 802
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-10-28, 14:01:10 »
Może to chodzi bardziej o poziom dostępnej świadomości.
W przypadku małej świadomości może nie ma sensu się modlić, i tak w tedy te modlitwy nie trafią do adresata.

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-10-28, 13:44:49 »
Leszekl
Modlić się nie wolno, czyli łączyć z Bogiem i korzystać z jego łaski w każdej sytuacji? Chyba żartujesz?

 

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-10-28, 12:10:49 »
Ponieważ nikt nie zakumał. to napiszę wyraźnie:
Podczas opętania nie wykonuje się żadnych praktyk duchowych: ani afirmacji, ani medytacji, ani modlitw, ani regresingu!
Jeśli ktoś sobie ubzdurał,że bez żadnego doświadczenia uwolni się od opętujących go duchów, to jest w błędzie! Owszem, czasami cuda sie zdarzają. Ale to nie jest reguła.
W przypadku opętania, warto się zgłosić do doświadczonego egzorcysty i postępować zgodnie z jego wskazówkami!
« Ostatnia zmiana: 2016-10-28, 12:14:13 wysłana przez Leszek.Zadlo »

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-10-27, 20:22:52 »
Czasami przypomina się jakieś imię, ale to zazwyczaj nie ma większego znaczenia. No chyba, że to Hans :)
Oczywiście, żartowałem.

DarkAngelbubu

  • Wiadomości: 1 605
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Izdebski
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-10-27, 18:30:32 »
Padaja imiona. Z regresingu pamietacie takie szczegoly?

Tak.

pjm

  • Wiadomości: 132
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-10-27, 17:39:00 »
Imie nie m znaczenia. Dlatego rzeczy mało istotnych się nie pamięta. Co by mi było po moim imieniu i moich zabójców? W egzorcyzmach to już wcale nie ma znaczenia no chyba, że robi to  ksiądz. Ale wtedy pada tylko jedno imię. I co komu po tym? Poza tym kiedy czytałem o hipnozie reinkarnacyjnej i tam w hipnozie nikt nie pamiętał swojego imienia.