Dopóki żaden Kahuna nie pisze o Hunie w tym wątku to napiszę coś oczywistego, ale trochę inaczej.
Jedna z zasad Huny mówi, że świat jest taki jakim myślimy, że jest.
Dopóki myślimy o otaczającej nas materii i mocy naszych myśli i uczuć próbujemy kreować rzeczywistość naszego życia i nic w tym złego jednak jakie intencje nami kierują to często dla nas ukryta prawda.
Pytanie jak głęboko rozumiemy Hunę.
Jeśli kreacja materii ogranicza się do spełniania naszych zachcianek to może to być dążenie do sukcesu lub spełnianie zachcianek ego rodem z okresu życia gdy marzyliśmy o resoraku.
Wyższość Huny nad innymi technikami polega na inspiracji od WJ i dążenia do tego co dla nas najlepsze, a nie tylko do tego co nam się dawno temu wbiło do głowy jako pragnienie.
Dojdźmy skąd pochodzą nasze pragnienia i rozwijajmy się, a nie tylko bazujmy na dawnych intencjach w nowych realiach.