Autor Wątek: Inspiracje  (Przeczytany 263249 razy)

Inga

  • Gość
[#]   « 2014-07-01, 20:29:27 »
Z martwieniem się sytuacja jest bardziej skomplikowana z tego wzgledu że inna część osobowości się martwi a inna realizuje cele.
I dlatego pomimo martwienia się o coś, to wychodzi nam dobrze.

medżik

  • Gość
[#]   « 2014-07-01, 19:16:35 »
"Martwię się" oznacza: nie ufam życiu, nie ufam Tobie, nie ufam sobie, nie ufam Bogu. "Martwię się o Ciebie" oznacza - nie wierzę że Ci się uda, że Bóg się Tobą opiekuje, że Twoja dusza Cię prowadzi. Martwienie się - które dla wielu osób jest sposobem okazywania troski, w gruncie rzeczy jest formą przemocy, roszczeniową postawą wobec innej osoby, żeby jej życie wyglądało tak, jak MY sobie tego życzymy. Ignorowaniem faktu, że każdy ma prawo do swoich doświadczeń i do takiej ilości bólu, która jest mu potrzebna, by zmienić swoje życie na lepsze. Kiedy martwimy się o kogoś, martwimy się w gruncie rzeczy o samego siebie, ale odwracamy w ten sposób uwagę od własnych emocji i uczuć, których nie mamy ochoty doświadczać. Chęć uratowania kogoś i pomocy - na głębokim poziomie jest chęcią pomocy i uratowania samego siebie - z teraz lub z przeszłości. Na poziomie energii, martwienie się, jest wytwarzaniem lęku i kierowaniem go w stronę sytuacji, co w gruncie rzeczy powoduje, że sytuacja się pogarsza.
Tekst zaczerpnięty ze strony zdrowa dusza.pl

Fajny, świadomy tekst zachęcił mnie do wejścia na stronę, ale domena zdrowadusza.pl nie istnieje

       
Ale, admit it, czasami to jest takie trudne - nie martwić się. Bardzo, bardzo trudne.

I bywało już tak, wielokrotnie, że kiedy się martwiłam, wszystko się ładnie poukładało :)
A kiedy nie - rzeczywistość zaskakiwała. Negatywnie.
Czasami aż strach się nie martwić ;)

     

choć ja też sie czasem mocno martwiłem i nie mogłem przestać, a wszystko się udało, widocznie na poziomie podswiadomosci bylo to silnie ugruntowane i pare dni martwienia nie zaszkodzilo sprawie , takze chodzi raczej o takie podejscie do rzeczywistosci na kazdym kroku i martwienie sie o wszystko

« Ostatnia zmiana: 2014-07-01, 19:25:00 wysłana przez medżik »

furyah

  • Wiadomości: 571
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2014-07-01, 18:27:16 »
A jak się człowiek stara, to się szybciej starzeje:P

Lilliole

  • Wiadomości: 1 657
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2014-07-01, 16:46:22 »
A ja słyszałam, że martwienie się to robienie siebie martwym.

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2014-06-30, 15:25:51 »
       
 Dobry Boże, ileż w związku z tym kreciej roboty uskuteczniamy sobie samym.
 I naszym najukochańszym !

Ale, admit it, czasami to jest takie trudne - nie martwić się. Bardzo, bardzo trudne.

I bywało już tak, wielokrotnie, że kiedy się martwiłam, wszystko się ładnie poukładało :)
A kiedy nie - rzeczywistość zaskakiwała. Negatywnie.
Czasami aż strach się nie martwić ;)

     

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2014-06-30, 14:09:09 »
"Martwię się" oznacza: nie ufam życiu, nie ufam Tobie, nie ufam sobie, nie ufam Bogu. "Martwię się o Ciebie" oznacza - nie wierzę że Ci się uda, że Bóg się Tobą opiekuje, że Twoja dusza Cię prowadzi. Martwienie się - które dla wielu osób jest sposobem okazywania troski, w gruncie rzeczy jest formą przemocy, roszczeniową postawą wobec innej osoby, żeby jej życie wyglądało tak, jak MY sobie tego życzymy. Ignorowaniem faktu, że każdy ma prawo do swoich doświadczeń i do takiej ilości bólu, która jest mu potrzebna, by zmienić swoje życie na lepsze. Kiedy martwimy się o kogoś, martwimy się w gruncie rzeczy o samego siebie, ale odwracamy w ten sposób uwagę od własnych emocji i uczuć, których nie mamy ochoty doświadczać. Chęć uratowania kogoś i pomocy - na głębokim poziomie jest chęcią pomocy i uratowania samego siebie - z teraz lub z przeszłości. Na poziomie energii, martwienie się, jest wytwarzaniem lęku i kierowaniem go w stronę sytuacji, co w gruncie rzeczy powoduje, że sytuacja się pogarsza.
Tekst zaczerpnięty ze strony zdrowa dusza.pl

Atlanta

  • Wiadomości: 1 407
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2014-06-28, 22:05:38 »
Nie każdy człowiek potrafi czyjąś cierpliwość- łaskawość docenić.Cierpliwość wynika z opanowania nawet wtedy, kiedy w sercu tkwi niepokój i ból.

Atlanta

  • Wiadomości: 1 407
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2014-06-27, 21:59:43 »
... no to macie już wakacje...

kinga roszczyniała

  • Wiadomości: 903
    • www.czysteswiatlo.com
  • Kinga Roszczyniała, www.czysteswiatlo.com (konsultacje,analizy,wypalanie węzłów,sesje regresingu)
  • Status: Terapeuta
[#]   « 2014-06-23, 19:56:45 »
"Być w jedności z życiem, miłością, mądrością - to oznacza świadome obcowanie z Bogiem, a obcować z Bogiem, to opływać we wszelkie spływające na nas obfitości".

Atlanta

  • Wiadomości: 1 407
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2014-06-21, 22:15:30 »
inspirujące
fajne na wieczór

Karina

  • Wiadomości: 3 331
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2014-06-21, 21:51:12 »
Przesłanie do całego świata Mooji

https://www.youtube.com/watch?v=wOzSKU7Zt0Y

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2014-06-16, 07:44:42 »

"Nil rozlewający się na pola, to najwspanialszy widok. Równiny znikają, a doliny chowają się. Tylko miasta wystają nad powierzchnię wody jak wyspy. Jedynym środkiem lokomocji stają się wtedy łodzie; a im więcej lądu skryło się pod wodą, tym większa jest radość mieszkańców". Seneka

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2014-06-14, 13:10:18 »

Atlanta

  • Wiadomości: 1 407
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2014-06-12, 18:01:40 »
lubię zapach drewna pod tory kolejowe

Atlanta

  • Wiadomości: 1 407
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2014-06-03, 17:50:51 »
i z chęcią chcę teraz powrócić do siebie samej z tamtego okresu
nawet przez sposób ubierania się