Autor Wątek: Nasze marzenia i wizja doskonałego życia  (Przeczytany 5431 razy)

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-10-19, 20:17:27 »
Nie no, jeszcze się przecież nie spełniła :)
Dopiero coś się rusza w przestrzeni ... be careful what you wish... ;)

muszka91

  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-10-19, 20:13:54 »
dżonny
To się nazywa szybka kreacja :)

dżonny

  • Gość
[#]   « 2017-10-19, 19:51:21 »
Boom i jestem :)

muszka91

  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-10-19, 17:55:43 »
to ja poproszę o podesłanie mi faceta, którego będę kochać z wzajemnością <3 ;)

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-10-18, 00:40:52 »
Właściwie to drugie by mi wystarczyło .W takim przypadku bym zaczął na wyprawy jeżdzić więcej kajakowe i też by było git.

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-10-17, 23:00:50 »
Mały domek w górach ,zarabianie na swoich pasjach .

Laka

  • Wiadomości: 2 310
  • Płeć: Kobieta
    • BlueFaerie
  • Andżelika Sobczak, sesje regresingu, wypalanie węzłów karmicznych, masaże Lomi Lomi
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2015-04-17, 22:58:43 »

hydrozagadka

  • Wiadomości: 2 696
  • Płeć: Kobieta
  • http://uzdrawianieswiatlem.pl/ Zwrot-odzyskiwanie energii, rozpuszczanie więzów karmicznych, rozpuszczanie blokad i węzłów.
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-02-08, 11:48:39 »
Ja też dołaczam się do wizji domku i ogrodu we własnym stylu :)

Marzy mi się też, by w końcu zacząć odnosić realne sukcesy, z namacalnymi zyskami :) To tak na teraz.

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-02-07, 02:13:26 »
Olga
No wierzę ,że się uda .W ogóle tak czuje ,że zrobienie tego wszystkiego to bułka z masłem ...mniej natomiast(na razie) wiary mam w ekonomiczny sens tego .
Zen z barokiem to jak noc i dzień :)To dopiero wyzwanie ...ale na pewno Ci się uda to odkryć i na pewno będzie ożywcze jak świt(połączenie dnia z nocą):)

Olga

  • Wiadomości: 2 175
  • Płeć: Kobieta
  • olga.sarzala@gmail.com
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2013-02-04, 14:28:22 »
Ontoja:))

Mamy podobna wizję:)

Ty masz wyczucie i Marzena i uda wam się połączyć skrajne style w dobrym guście:) trzeba szukać najlepszego rozwiazania, sposobu:)
Ja szukam połączenia stylu  surowegoZen z Barokiem- też wyzwanie:) tyle że w innej formie niż ogrodnictwo.

Ultraviolet

  • Wiadomości: 213
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-02-04, 14:23:47 »
A ja odkryłam w sobie dziwny smutek związany z tym że boleśnie kiedyś przekonałam się że" marzenia się nie spełniają" . I strach by ponownie w nie uwierzyć.....
Zdałam sobie sprawę też że w tym wcieleniu po raz pierwszy od kilku planuję jakby dalszą przyszłość. na serio przyszłość to była dla mnie może jutro, najdalej za tydzień... z resztą chyba rzadko dożywałam też póżnej starości. Jest to dla mnie nowe doświadczenie :P do tego na trzeżwo......

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-02-04, 13:56:04 »
Olga
Dziękuje bardzo:*
Fajnie wiedzieć ,że niektórzy mają tak samo jak ja ,w domu to się czują zanudzani tymi moimi wizjami:)
Też trzymam kciuki ,żeby Tobie jak i Lace się ziściło .
Swoją drogą fajna praca też bym się mógł w takiej spełniać .
Ja widzę swój jako taką odizolowaną enklawę .Bardzo podobają mi się takie ogrodowe patia ,grody japońskie z sadzawkami ,zadaszeniami .Murki ,wijące się po ścianach bluszcze,kamienne ścieżki .Chciałbym mieć w nim basen lub niewielki staw kąpielowy, saunę ,małą salkę z kominkiem ,pracownie artystyczne ,domki dla gości ,oczko wodne równiutki trawnik żeby można było ograć w piłkę albo poćwiczyć taiji ,no i oczywiście ,właściwie przede wszystkim piece do ceramiki na drewno.Wszystką skąpane w zieleni ,kwiatach i kolorach .Za ogrodem kawałek sadu na własny użytek 50-60 drzew .Nie do końca wiem tylko jak go zaprojektować bo na równo podoba mi się surowe kamienne przestrzenie jak i kolorowa mozaikowa mała architektura w stylu Gaudiego.

Olga

  • Wiadomości: 2 175
  • Płeć: Kobieta
  • olga.sarzala@gmail.com
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2013-02-04, 13:49:25 »
Mówiłam o karmie królewskiej w jej negatywnym aspekcie, roszczeniowym:)
Pozytywna hojność jest fajna

Laka

  • Wiadomości: 2 310
  • Płeć: Kobieta
    • BlueFaerie
  • Andżelika Sobczak, sesje regresingu, wypalanie węzłów karmicznych, masaże Lomi Lomi
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2013-02-04, 13:43:55 »
Olga

Czyżby karma królewska była w sprzeczności z samodzielnością?

Clint

  • Wiadomości: 2 541
  • Płeć: Mężczyzna
    • Boski Spokój
  • Łukasz Kubiak - https://boski-spokoj.pl/
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2013-02-04, 12:50:57 »
Ciekawy temat, też sobie puszczę wodze fantazji :)

Zamierzam dojść do wspólnego życia z ukochaną w ładnym, spokojnym miejscu, otoczonym zielenią (w okolicy musi być jakaś większy kawałek natury). Na początku może to być jakieś ładne mieszkanko w bloku, gdzie są sąsiedzi nie przeszkadzają, a z czasem może to być niewielki domek, z niewielkim ogródkiem (zajmować się wielkimi przestrzeniami raczej się nikomu nie będzie chciało). Zawodowo chciałbym się zajmować tematyką rozwojową, prowadzić jakieś szkolenia, warsztaty i świadczyć tego typu usługi - na pełno etatową pracę się też nie nadaję na dłuższą metę, bo nie widzę sensu w poświęcaniu aż takich ilości czasu na pracę - dlatego też osiągnięcie wysokich zarobków na niepełno etatowej pracy będzie jednym z moich ważniejszych celów do osiągnięcia. Chciałbym też żeby praca pozwalała mi na robienie sobie wolnego, kiedy mnie najdzie ochota, żeby np. sobie wyjechać na dwa tygodnie za granicę.

Po za tym wystarczy mi prowadzenie prostego, spokojnego życia - czerpanie przyjemności z codziennych czynności wykonywanych z partnerką - wyprawy do sklepu po żarcie, gotowania, kupowania szafy :D

Bo mi w sumie już teraz wystarczy do szczęścia, że będę miał przyjemną pracę za godne pieniądze (nie muszą to być kokosy) i możliwość mieszkania w jakimś przyjemnym miejscu z ukochaną. Cała reszta to już będzie robiona dla zwiększania poziomu szczęścia i przyjemności oraz rozwojowego otwierania się na Boga - w końcu trzeba przepchać te pozatykane kanały przepływu bogactwa :) Chcę empirycznie sprawdzić na jak wiele można się otworzyć, bez jednoczesnego przesadyzmu w poświęcaniu się dla tego.