DarkAngelbubu
wszelka współpraca w związku i tak przybiera formy dominacji-uległości choćby ze względu na te różnice o których było poniżej czyli np. poziomu kompetencji, więc nie wiem czemu piszesz że "niestety"? to duże ułatwienie i praktyczne podejście, że nie musi być po równo, za to można się dopełniać i wspierać w różnych dziedzinach : )
a tutaj taka ciekawostka, czyli związki w których obie strony czerpią największą satysfakcję z układu dominacja-uległość widziane oczami mężczyzny preferującego związki femdom i przedstawiającego
zasady dominującej kobiety, panie mogą zobaczyć czy i na ile pasują ich wzorce funkcjonowania w związku do takich mężczyzn, do ich wyobrażenia ideału który ich pociąga, co ciekawe jest to model
w wielu punktach zbieżny z ideami rozwoju osobistego, w tym uwypuklonej (zwłaszcza częste w przypadku ezokobiet) potrzeby jak największej niezależności i samostanowienia w związku, rozszerzony troszkę na władzę wobec mężczyzny:
http://odkrytypl.blogspot.com/2015/05/zasady-dominujacej-kobiety.htmltu zasada "Kochasz – służysz" w wydaniu femdom, czyli
zasady uległego mężczyzny - ekstaza czerpana z miłości jako poddania się , z pewną domieszką zaspokajania potrzeby całkowitego podporządkowania aż do pełnej zależności ; ) , jak pisze autor:
"Wskazówki, które stosowane w życiu codziennym pomogą mężczyznom, stać się lepszymi dla ich Kobiet, dla samych siebie oraz
zwiększą poczucie własnej wartości jako jednostki uległej."
http://odkrytypl.blogspot.com/2015/05/na-poczatek-przedstawiam-wam-cos.html: D