Autor Wątek: Relacje rodziców z dziećmi  (Przeczytany 66721 razy)

Sylvia

  • Wiadomości: 2 128
  • Płeć: Kobieta
    • www.sylwiawolf.com
  • Sylwia A. Tender Wolf - terapeuta, trener EFT, Instruktor Theta Healing, Regreser, Matryca Energetyczna, Bars, więcej www.sylwiawolf.com Artykuły: http://www.ezosfera.pl/sylwiawolf/artykuly
  • Status: Ekspert
[#]   « 2017-09-20, 09:07:52 »
Lillione
Super, że znalazłaś 3 opcję i przekroczyłaś wzorzec. Wzajemność w dawaniu i dwie strony usatysfakcjonowane, to jest to co daje najwięcej przyjemności w miłości. Serce rośnie:))


Lilliole

  • Wiadomości: 1 657
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-19, 13:35:39 »
Jestem dzisiaj bardzo z siebie zadowolona, bo nie "poszłam po wzorcu w relacji z córką". A chodziło o to kto ma dostarczyć zdjęcie do sekretariatu szkoły, żeby wyrobić legitymację.
Córka nie chciała sama tylko, żebym ja to zrobiła. Dla mnie to było bez sensu, bo ja specjalnie musiałabym sie fatygowac do szkoły, a ona i tak była. Poza tym jest w takim wieku, że w zasadzie takie sprawy powinna załatwiać sama.

Poczułam złość, poczucie krzywdy, że się mną wysługuje. Potem poszły inne myśli, że inne dzieci w jej wieku same robią wiele rzeczy itp. I jak zwykle w takiej sytuacji poczułam sie bezradna.
Widziałam tylko 2 wyjścia. Przełamać opór - który był bardzo silny i widać, że sporo emocji za tym siedziało
lub poddać się i zrobić to za nią z poczuciem, że jestem ofiarą tej sytuacji.

Ale przypomniało mi się, że każdy jest inny i ja nie jestem nią i nie wiem co czuje i nie wiem co jest dla niej trudne a co nie.
Przyszła mi do głowy 3 opcja. Handel wymienny. Powiedziałam. Dobrze. Zrobię to za ciebie, ale powiedz co ty zrobisz za mnie.
Pojdzie z psem. Generalnie obie strony wyszły z tego zadowolone.

Lilliole

  • Wiadomości: 1 657
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-10, 10:19:01 »
Frisky :-)
sama esencja...

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-10, 09:19:11 »
Pomocne porady św. Jana Bosko dla zmęczonego rodzica lub sfrustrowanego nauczyciela.
https://pl.aleteia.org/2017/02/13/jak-zdyscyplinowac-dziecko-siedem-swietobliwych-wskazowek-ksiedza-bosko/

: )

Lilliole

  • Wiadomości: 1 657
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-07, 08:59:39 »
ontoja :-)

ontoja

  • Wiadomości: 1 228
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-06, 16:15:11 »
Liliolle
Bardzo mi to przypomina moje ostatnie przemyślenia odnośnie ludzi i relacji z nimi :)

Lilliole

  • Wiadomości: 1 657
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-06, 09:27:03 »

Może też chodzić o naturalność, spontaniczność z Twojej strony.

Mateusz :-)
Tak.

Minęło kilka dni i w tym czasie odpuściłam chęć "robienia" relacji z córką. To była jakas wywałka. Uświadomiłam sobie, że relacja z moją córka "jest" i tu nie ma nic do kombinowania. Jak zaczynam kombinować to zabieram przestrzeń z tej relacji.
Większość negatywnych emocji mojej córki pokazuje mi moje wyparte.
Zresztą coraz bardziej widzę, że inni ludzie tylko pokazują mi co jest we mnie. Ci , których oceniam negatywnie  - pokazują moje wyparcia, a ci wspaniali - pokazują to co akceptuję.
Co ciekawe dość długi skupiałam sie na wyparciach nie zauważając tych pozytywów. I ciągle mi się wydawało, że "jest jeszcze tyle roboty :-)" A przecież większość czasu ludzie są dla mnie mili, uprzejmi, kochani, cudowni.
To samo z relacją z córką. Relacja jest świetna. Tylko ja siedziałam w urojeniach, że ja jestem złą matką, a moja córka niewystarczająco dobrą córką. I to rzeczywiście psuło relację, bo tworzyło dystans.

Życie próbuje nauczyć mnie pokory. I chyba dojrzałam, by wreszcie przyjąć tę lekcję. Pokory rozumianej jako akceptacja siebie, innych, swoich i cudzych ograniczeń, doceniania innych, przyjmowania od świata i innych. Coraz bardziej widzę jak bardzo byłam zamknięta na przyjmowanie. Zwłaszcza w bliskich relacjach.
Matkę sobie taką wybrałam, żeby to co mi daje było nie do przyjęcia dla mnie. Jej wizja świata, lęki, presje. W ten sposób mogłam spokojnie obwiniać. Raz ją, raz siebie.
Gorzej z córką. Bo to co od niej było na znacznie wyższym poziomie świadomości. To jedna z większych lekcji pokory dla mnie. Że moja córka rodząc sie była na znacznie wyższym poziomie świadomości niż ja.
To też lekcja akceptacji ograniczeń. Nie da się przeskoczyć samego siebie. Możemy próbować chronić swoje dzieci przed światem, ale nie możemy ich ochronić przed sobą, swoim syfem, swoimi ograniczeniami. 
Ja bardzo się starałam, ale teraz widzę, że to niewykonalne. Generowało to mnóstwo niepotrzebnego poczucia winy. A tak naprawdę, z punktu widzenia Dusz, wszystko było tak jak miało być.



Lilliole

  • Wiadomości: 1 657
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-06, 08:12:14 »
A jednak dla dziecka to ogromna różnica, czy rodzic powie "chcę, żebyś był/a sobą", czy też "chcę, żebyś zmieniał/a świat". N'est-ce-pas? :)

Tak. I właściwie to nawet powiedzenie: "chcę żebyś był/była sobą" też jest ukrytą presją.
Chyba najlepiej dawać po prostu przestrzeń do rozwoju. Ja uczę się akceptować swoje ograniczenia, w tym jako rodzica. Czyli, że nie zawsze wychodzi tak jak by sie chciało i trzeba z tym żyć i tyle.

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-09-01, 09:49:11 »
Tak, to prawda. A jednak dla dziecka to ogromna różnica, czy rodzic powie "chcę, żebyś był/a sobą", czy też "chcę, żebyś zmieniał/a świat". N'est-ce-pas? :)

Sie wie ;)

Facilite

  • Gość
[#]   « 2017-09-01, 00:42:04 »
Ci co są sobą zmieniają świat xD

Tak, to prawda. A jednak dla dziecka to ogromna różnica, czy rodzic powie "chcę, żebyś był/a sobą", czy też "chcę, żebyś zmieniał/a świat". N'est-ce-pas? :)

monkas

  • Wiadomości: 408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-08-31, 23:23:40 »
Pal licho zmianę świata, jakie to ma znaczenie? :P
Liczy się to, że tylko ci nieposłuszni mają szansę być sobą :)

Ci co są sobą zmieniają świat xD

Dzięki Lilliole.

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-08-31, 22:58:23 »
Lilliole :)

Może też chodzić o naturalność, spontaniczność z Twojej strony.

Facilite

  • Gość
[#]   « 2017-08-31, 21:49:00 »

Z posłusznych dzieci wyrastaja posłuszni dorośli. Ale to ci nieposłuszni zmieniaja świat :-)

Pal licho zmianę świata, jakie to ma znaczenie? :P
Liczy się to, że tylko ci nieposłuszni mają szansę być sobą :)

Wiking23

  • Wiadomości: 393
  • Płeć: Mężczyzna
    • c
  • Status: Obserwator
[#]   « 2017-08-31, 21:47:12 »

:)

Facilite

  • Gość
[#]   « 2017-08-31, 21:31:37 »
:))