Jechały cztery kołchoźnice na targ z ogórkami. Trzy młode, jedna starsza, trochę głucha. Młodsza mówi: -W zeszłym roku ogórki były wielkie, takie... I pokazuje na ręce do połowy przedramienia długość ogórka. Druga jej odpowiada: -I jakie grube, o takie... Tu pokazuje duże kółko zamkniętymi palcami. A starsza, ta głuchawa się odzywa: -Nie ważne, jakiego ma. Ważne, by nie pił za dużo i nie bił często.
---------------------
Żona do męża:
-Chce rozwodu! Co chwile wytykasz mi to, że jestem gruba!
-Kochanie nie wygłupiaj się, nie róbmy tego choćby ze względu na dziecko..
-Co? Jakie dziecko?
-To nie jesteś w ciąży?
---------------------
===============
W niedalekiej przyszlosci, w gabinecie I Sekretarza POP PiS pewnego zakladu pracy. Part VI.
- Niech bedzie pochwalony Bracie Sekretarzu.
- Na wieki wiekow Pacaniak, na wieki wiekow. Zblizcie sie Pacaniak i ukleknijce sobie wygodnie.
- Tak jest.
- O tu macie gazete. Podlozcie sobie pod kolana, bedzie wam wygodniej.
- Pokornie dziekuje za laskawosc, Bracie Sekretarzu.
- Wiecie, po co was wezwalem Pacaniak?
- Nie.
- W przyszlym tygodniu odbeda sie doroczne cwiczenia zakladowej obrony cywilnej pod kryptonimem MOHAIROWA PIĘŚĆ. Jak zwykle, bedziemy wykrywac i chwytac na naszym zakladzie sabotazyste z nielegalnej lumpenliberalnej organizacji terrorystycznej o nazwie Platforma Obywatelska. Bedziecie udawac liberalnego terroryste.
- Jezu! Znowu ja??? Dlaczego?
- Pacaniak! Przestancie narzekac. Czy chodzi wam moze o ten drobny incydent z zeszlego roku? Wiecie przeciez kim sa liberalowie. Oni porywaja katolickie dzieci i przerabiaja je na mace!!! Posuwaja sie nawet do tego, zeby krytykowac Jego Swiatobliwosc Prymasa Tadeusza Rydzyka, Jego Wysokosc Prezydenta Dudę i, o zrozo, Jego Genialnosc Marszalissimusa Jaroslawa Kaczynskiego. To i nic dziwnego, ze ludzi troszeczke ponioslo. Nie badzcie drobiazgowi.
- Ponioslo??? Trzy miesiace lezalem nieprzytomny pod kroplowka w gorsecie ortopedycznym.
- No i zaosczedziliscie na jedzeniu! Wyprzystojnieliscie. Prawde mowiac, tak zescie sie upasli na tych kartoflach ze szczawiem, ze juz nie moglem na was patrzec. Nic dziwnego ze nie mogliscie uciec ludziom rozwscieczonym waszymi liberalnym zbrodniami.
- Moimi
- Robiliscie za liberala! Za to Bracia Obserwatorzy z Wojewodztwa byli bardzo zbudowani patriotyczna postawa naszej zalogi. Wezcie to pod uwage, odwaliliscie kawal dobrej roboty. Partia jest wam wdzieczna.
- Dziekuje.
- Zreszta, Pacaniak. Zebyscie nie mysleli - Partia tez potrafi przyznac sie do bledow. Niewielkich. Rozdanie oddzialowi poscigowemu lomow i lancuchow nie bylo dobrym pomyslem. Na szczescie teraz Zakladowa Organizacja Młodziezy Wszechpolskiej obiecala dostarczyc nam profesjonalne bejzbole. Maja zaokraglone, oble ksztalty. Tak wiec jesli bedzie dobrze chronic glowe zarobicie jedynie tylko pare drobnych siniakow. Ha ha ha.
- Ha ha ha ?!?!
- Poza tym wyglada na to, ze to i tak nie bedzie mialo dla was zadnego znaczenia.
-
?
- No tak. Tym razem idziemy na calosc: nie poprzestaniemy na schwytaniu sabotazysty!
- Tak?
- Tak. Zgodnie z zaleceniami Partii przecwiczymy rowniez dzialanie sadu polowego i wykonanie egzekucji.
- Egzekucji
- Tak, Pacaniak, tak. Zdecydowalismy sie na pelny realizm. To bylby przeciez wielki wstyd, gdyby pozniej w warunkach bojowych pod skazanym sabotazysta urwal sie sznur, albo zaciela sie zapadka szubienicy. Zgodzicie sie ze mna?
- No, chyba tak. A jak dobierzecie wage manekina? Przeciez nie wiecie ile waze.
- Jakiego manekina
?
-
?
- Pacaniak, przeciez mowilem wam, ze idziemy w 100-procentowy realizm! Manekin nie potrafi wyrywac sie spod petli, blagac o litosc! A my musimy sprawdzic sprawnosc sluzb egzekucyjnych i surowosc sadu polowego ! No co wy? Zarty sobie robicie?
- Jezus Maria !!!! Jak to?
- Pacaniak. Umiecie plakac i szlochac? Na pewno umiecie. Ufam wam. Pamietajcie - 100-PROCENTOWY REALIZM! Nie mozecie przyniesc wstydu swojemu zakladowi.
- Matko Boska, to chyba jakis zart.
- Nie Pacaniak, nie! Ochrona zakladu przed liberalnym zagrozeniem to sprawa najpowazniejsza z powaznych.... Aha. Jeszcze jedno. Dzwonili z personalnego i mowili ze jeszcze nie zaprenumerowaliscie "Zycia Partii". Z przyczyn ktorych sie domyslacie zrobilem to za was od razu na caly rok naprzod. Nie mozecie byc stratni. Oplate juz potracilismy z waszego wynagrodzenia. No idzcie juz, idzcie. Niech wam Opatrznosc sprzyja na nowej drodze zycia.