O tak, to jest ziemia niewolnikow, dokladnie, w stu procentach.
No "sytem obrony" jak to mowisz nie dziala, bo istnieje tzw. prawo "wolnej woli". Tzn. boski plan, plan w sensie swiat tak jak plan astralny, czyli ze Bog nie bedzie interweniowal dopoki nie bedzie o to poproszony. No mamy tu taki "eksperyment" wolnej woli, jak sobie z tym poradzimy.
To jest duzo wazniejsze niz jakies tam glupie prawo przyciagania, ktore co prawda istnieje w tym jak energia sie zachowuje, ale co to sie ma do karmy i wszystkiego co tu wchodzi w rachube. Te wszystkie sekrety itp, manifestacja to jest bardzo prymitywny pomysl i bardzo mroczny jesli chodzi o to po co istnieje, obliczony na to, zeby ludzi sprowadzic na manowce. Jest duzo przykladow ludzi, ktorzy narobili sobie takich dlugow, z ktorych sie nie da wyjsc, bo cos sobie "manifestowali", stosowali prawo przyciagania i mysleli, ze sytuacja obroci sie na ich korzysc, a to nigdy sie nie stalo, prawdziwe tragedie. Ogolnie caly "new age" to taka banka, takie cos zeby dac ludziom zajecie, zeby mysleli ze cos wlasciwego i wartosciowego robia, a byli zepchnieci na boczny tor. Zeby nie wychylali sie z pomyslow "dla poczatkujacych" i przy okazji jeszcze dzialali na swoja niekorzysc.
Z wcielaniem sie, kiedy i co ile, to jest raczej decyzja. Nie ma, ze tam 2 lata, ci energii braknie, itd. Te istoty, ktore utknely tez dalej maja stale zasilanie zyciowa energia ze strony Stworcy, no i dalej sa wykorzystywane, zeby na nich zerowac przez te mroczne istoty. Bylo tu duzo mowione o "strzygach", niby bez wyzszego ja. To nie jest mozliwe, zeby istota bez wyzszego ja sie wcielila wlasnie z tego prostego powodu, ze ona tego zasilania nie ma. To tak nie dziala. Jak by to zostalo odciete, to napewno bys umarla. Moze to jest jakas percepcja mocnego zniewolenia czy cos przez demoniczne istoty, albo mocne istoty i jakies bledne wnioski, nie wiem. Te demony sa wlasnie bez wyzszego ja i musza zrecz energie, zeby przetrwac, pasozytowac. To sa prawdziwe upadle anioly, bo te istoty byly kiedys aniolami i przez swoje tak dalekie odejscie od boskosci i deprawacje przez eony doprowadzily do tego odciecia. Z tego co wiem, "upadle anioly" jak tu zwykliscie sie wiekszosc siebie i mnie kiedys z reszta tez postrzegac, to nic innego jak percepcja mieszania sie energii z nimi bez prawdziwego zrozumienia. I ktos cos sobie tam niby przypomnial, ta cos dodala, a ten to i tak to zostalo zinterpretowane i takie tam skrawki...