Lilliole,
"Mam prawo stawiać wymagania". Wobec kogo? Twoja podświadomość może uznać, że chodzi Ci o wymagania wobec siebie. Druga sprawa, prawo możesz mieć, tylko czy osiągniesz efekt w postaci spełnienia Twoich oczekiwań? Współpracownicy mogą uznać, że masz prawo stawiać wymagania ale oni i tak zrobią swoje.
"To w porządku, kiedy wymagam czegoś od innych". Tzn. czego? Co to jest "czegoś"? Ale tu znów, jak powyżej, będziesz wymagać a ludzie będą i tak swoje robić.
Z tego co piszesz wynika, że problem leży trochę gdzie indziej. Radziłbym Ci skupić się na:
a) szacunku do samej siebie, do swojej pracy, do swoich obowiązków zawodowych
b) na jasnym/zrozumiałym/stanowczym komunikowaniu swoich oczekiwań i zadań dla innych.