Autor Wątek: Pogodzić się z utratą miłości...  (Przeczytany 51108 razy)

maciej pawłucki

  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2011-10-04, 21:42:14 »
Witku.

Właśnie nie do końca. Albowiem Anie poznałem w ósmym miesiącu " żałoby" po stracie poiprzedniej partnerki. Przed Anią było tylko cierpienie i nie było żadnej radości. Dopiero Ania wniosła Słońce do mojego domu, a teraz je zabrała... :(
Ogólnie od 5 lat w moim życiu jest mnóstwo bólu, rozczarowania i zawodu. Od 5 lat próbuję rozstać się z żoną, która usilnie trzyma mnie i powtarza : nie dam ci rozwodu, nie zbudujesz szczęścia na moim nieszczęściu, nie dam ci odejść. W ciągu ostatnich lat, odkąd rozstąłem się z żoną, wszystkie trzy związki zakończyły się fiaskiem, nie wiem czy żona nie rzuciła na mnie klątwy :(. Tak przynajmniej twierdzi cygańska wrózka i ja chyba też to czuję.
Zastanawiałem się na sesję regresingu, co myślisz?

Mariusz

  • Wiadomości: 4 015
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2011-10-04, 21:41:20 »
"Kiedy ja nie umiem znaleźć w sobie takiej siły, aby sobie to powiedzieć, nie znajduję w sobie tej radości."

to też przerabiamy na afirmację, czyli

"potrafię znaleźć w sobie siłę, która sprawia, że moje życie ma sens"

może też być w innej bardziej łatwej i możliwej na początek dla podświadomości formie - przez zasługiwanie

cvzyli np "Zasługuję na to, aby doświadczać sensu istnienia niezależnie od Ani"

Witek D.

  • Wiadomości: 1 939
  • Płeć: Mężczyzna
    • Dotykduszy.com
  • Witold Dopierała, regresing, analizy psychometryczne i duchowe. Zapraszam na http://dotykduszy.com/
  • Status: Regreser
[#]   « 2011-10-04, 21:12:23 »
Maciej Pawłucki
Jeśli potrafiłeś znajdować sobie radość zanim ją poznałeś, to potrafisz i teraz. To jest "umiejętność" niezależna od warunków zewnętrznych. Tu po prostu została trauma po rozstaniu która odciąga uwagę od tej radości i zdolności jej doświadczania. Chyba warto się przekonać, że radość jest dla Ciebie ważniejsza od związku z nią.

maciej pawłucki

  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2011-10-04, 21:03:46 »
Mariuszu.

Kiedy ja nie umiem znaleźć w sobie takiej siły, aby sobie to powiedzieć, nie znajduję w sobie tej radości. Jak to zrobić, co uczynić, aby to poczuć, iż Jej nie potrzebuję?

Mariusz

  • Wiadomości: 4 015
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2011-10-04, 19:21:55 »
Dasz radę. Twoje życie ma sens również bez Ani. Nie potrzebujesz jej miłości ani niczego innego. Całą miłość radość  i cokolwiek, co jest co potrzebne powinno pochodzić od ciebie samego. Jeśli jest inaczej to zaczynają się problemy.

afirmacje
Moje życie ma sens bez względu no to, co wybierają inni. Sam potrafię doświadczać radości, sensu istnienia i miłości .

maciej pawłucki

  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2011-10-04, 13:31:18 »
Ania odeszła i wszystko straciło sens, dni stały się szare, wieczory ciemne i mroczne, a noce pachną odchłanią piekielną...
Nie potrafię pogodzić sie z jej odejściem z jej brakiem miłości, nie umiem odzyskać radości życia. Chciałbym ją odzyskać... radość życia i cel istnienia. Wraz z Anią odeszła ochota i zapał do pisania, trzy różne książki zaczęte i rzucone w kąt. Pisarstwo nie daje mi już radości, czuje wszechogarniającą niemoc i nie umiem się z niej uwolnić.
Panie Leszku, nie umiem samemu się uzdrowić...