Autor Wątek: Chwila wytchnienia... Czyli jak prawidlowo oddychac w medytacji?  (Przeczytany 3283 razy)

taoish

  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Mężczyzna
  • Marcin Wysocki, Samodzielny Rozwój Duchowy
  • Status: Ekspert
[#]   « 2013-10-07, 12:12:03 »
Dawid masz może jakieś pozytywne skutki praktykowania rebirthingu?
Chętnie poczytałbym o pozytywnych efektach :)

Dawid

  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Anatomia zła. Rzecz o mentalności śmierci
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-10-07, 12:04:27 »
Leonard Orr nazywal hiperwentylacje "chrztem Ducha Swietego". Moze warto dac sie ochrzcic.

Nie hiperwentylacje, tylko rebirthing. Nieprawdaż? Tak, oddychanie takie jak w rebirthingu jest przy medytacji właściwe - oddycha i przepona i klatka piersiowa. W ogóle to jak wejdziemy głęboko w medytacje to oddech sam się rozluźnia, "uwalnia". No ale nie może być inaczej, skoro umysł, ciało i oddech są ściśle powiązane.

Magic

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2013-09-05, 22:55:08 »
Chce zaczac od nowa. Przebudowac swoja wiedze I doswiadczenie. Mozecie podac mi tytuly jakis dobrych, sprawdzonych I skutecznych ksiazek zarowno o oddechu jak I samych technikach medytqcji? Tylko prosba moja, zeby nie byly przeintelektualizowane ;)

Magic

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2013-08-31, 19:14:13 »
Matek to o czym mowisz to zdawanie sie na laske wewnetrznego belkotu sztucznych tozsamosci, ktore w kolko gadsjac nie daja sie nawet na sobie I swojej ciszy skupic. Bylem tam, przeszedlem przez to. Nigdy wiecej. Nie podobalo mi sie. Nawet jak uzyskamybtsk chwile ciszy to zaraz jakas mysl z boku nam wyskoczu I mozg za nia podazy. Na zadne realne glebie nie ma wtedy szans.

Martinus : ten sposob w mojej praktyce wydal sie tez poki co najlepszy. Swiadomie kierowana I uwaga a potem niech mechanizm sie dzieje. Jak skupialem sie na ciele to ciezej bylo mi sie oderwac bo ta kontrola I ciagle speawdzanie na to nie pozwalaly..

matek

  • Gość
[#]   « 2013-08-30, 19:31:59 »
Leonard Orr nazywal hiperwentylacje "chrztem Ducha Swietego". Moze warto dac sie ochrzcic.

Marcin,

z ta medytacja, niektorzy (np. Osho) mowia, ze nie da sie "wykonywac" medytacji, czy "medytowac", gdyz jest to wlasnie jedyny stan, w ktorym niczego nie robimy. Stan medytacji albo sie pojawia, albo nie. Skoro wiec ktos "medytuje", to nie ma medytacji, chociaz moze wykonywac np. cwiczenia energetyzujace albo wizualizacyjne w stanie relaksu:)

Ale to takie w sumie zonglowanie slowami, zapewne wiekszosc osob rozumie slowo "medytowac" jako przebywanie w stanie medytacji:)

Martinus

  • Wiadomości: 313
  • Płeć: Mężczyzna
    • Terapia Duszy
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-08-30, 19:24:32 »
Jest też opcja braku kontroli oddechu. Wtedy oddech sam się reguluje.

Ja np. jak medytuję, wchodzę w medytację mając intencję medytacji, nie staram się poza tym relaksować ciała, zmieniać oddechu itd., na siłę. Można ściślej powiedzieć, że mnie wciąga w medytację. Proces wchodzenia w medytację sam się dzieje. Z mojej strony jest tylko intencja medytacji. Oddech sam nagle spowalnia się i robi się głębszy, bez mojej kontroli, a ciało samo zaczyna się odprężać.

Inga

  • Gość
[#]   « 2013-08-30, 19:10:54 »
A może najlepiej przez hiperwentylację przejść na rebirtingu?

Magic

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2013-08-30, 18:57:29 »
Tez tak wlasnie podejrzewam, dlatego chcialbym sie dowiedziec jak zharmonizowac oddech z ruchem bez ryzyka udaru mozgu I wytworzenia przewleklego nadcisnienia ;)

Inga

  • Gość
[#]   « 2013-08-30, 17:04:59 »
Może masz hiperwentylację ?

Magic

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2013-08-30, 16:03:56 »
Jak budujesz dom i okaze sie ze podstawa jest wadliwa to naprawiasz najpierw to co grozi szkodami i katastrofa czy budujesz kolejne pietro i dach? ;)
Bo przy wysilku fizycznym w sporcie oddychanie nieprawidlowe moze doprowazic do udaru mozgu lub niedotlenienia a ja juz zawroty glowy mialem i wiekszych nie chce bo juz bylo mi ciemno ;)

Olga

  • Wiadomości: 2 175
  • Płeć: Kobieta
  • olga.sarzala@gmail.com
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2013-08-30, 10:44:29 »
Magic, nie marudź, tylko oddychaj dalej

Karina

  • Wiadomości: 3 331
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-08-30, 10:27:36 »
Jeżeli Cię to pocieszy to powiem, że jak zaczynałam medytować, też miałam mizerną świadomość ciała, jednak praktykując regularnie i wytrwale, odkrywam coraz głębsze zakątki w swoim ciele i wysyłam im miłość oraz oddech, które rozmrażają nawet te emocje zamarźnięte na kamień.

Magic

  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2013-08-30, 07:25:27 »
Tylko, ze ja juz z powodu niewlasciwego kierowania mam zle nawyki I o tyle jest trudniej :/
I nie moge jakos przeskoczyc mojego nieczucia oddychania innymi partiami ciala. Jakos nie moge wyjsc poza schemat pluc I przepon przy glebokim, pelnym I fizjologicznym oddechu....

Karina

  • Wiadomości: 3 331
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2013-08-29, 22:34:29 »
Magic,

jest tak jakmówi Olga, praktykujemy, doświadczamy i uczymy się na sobie, coraz bardziej widzę, że naprawdę ludziom nie ma co tłumaczyć, gdyż każdy wzrasta w swoim tempie i przychodzi co i rusz taki moment, że mu się nagle odpowiedzi kładą pod stopami i walą drzwiami i oknami nie wiadomo skąd. Dzisiaj doznałam dużego uświadomienia, czytając Łazariewa plus intuicja. To uświadomienie spowodowało, że zaznałam wielkiej ulgi i wytchnienia. Jest mi błogo.

Jeżeli chodzi o oddychanie, to ja w medytacji oddycham w te miejsca, które czuję, że są napięte, lub czuję ból, te które szczególnie potrzebują mojej uwagi i miłości. U mnie się to świetnie sprawdza.

Olga

  • Wiadomości: 2 175
  • Płeć: Kobieta
  • olga.sarzala@gmail.com
  • Status: Uzdrowiciel
[#]   « 2013-08-29, 22:16:17 »
No własnie, naucz się sam na sobie, podstawy już znasz;)