Proponuję poczytać np. o akcji "W" w 1948 r. skierowanej przeciwko chorobom wenerycznym. Dekrecie Bieruta z kwietnia 1946 o zwalczaniu chorób wenerycznych. Osoba ukrywająca tego typu chorobę, niepoddająca się leczeniu lub je przerywająca popełniała wykroczenie zagrożone karą grzywny bądź aresztu do dwóch tygodni. Odpowiedzialność za wykroczenie była ponoszona zarówno z winy umyślnej jak i nieumyślnej.
Proponuję poczytać o epidemii OSPY we Wrocławiu w roku 1963. I o sankcjach za brak szczepień i unikanie leczenia.
Błonica - . Szczyt epidemii przypadał na połowę lat 50. XX wieku, kiedy odnotowano 163 zachorowania na 100 000 mieszkańców.
Wreszcie proponuję poczytać o przymusowym leczeniu alkoholików.osoba uzależniona od alkoholu może zostać zobowiązana do leczenia gdy w związku z nadużywaniem alkoholu powoduje rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchyla się od pracy albo systematycznie zakłóca spokój lub porządek publiczny. Sąd wzywa osobę, w stosunku do której orzeczony został prawomocnie obowiązek poddania się leczeniu odwykowemu, do stawienia się dobrowolnie w oznaczonym dniu we wskazanym zakładzie lecznictwa odwykowego w celu poddania się leczeniu, z zagrożeniem zastosowania przymusu w wypadku uchylania się od wykonania tego obowiązku. Przymusowe doprowadzenie do zakładu leczniczego, osoby uchylającej się od wykonania tego obowiązku, następuje na zarządzenie sądu. I tak było cały PRL, i jest dzisiaj. To, że nie znasz przypadku przymusu leczenia alkoholika to tylko dobrze świadczy środowisku w którym przebywasz.
Tutaj np o mechanizmie (skąd inąd patologicznym, ale istniejącym) przymusu leczenia uzależnień.
http://mydrea.ms/moc-uzdrawiania/A na koniec proponuję podarować sobie chamskie teksty o "waleniu w łeb". Potraktować dyskusję jako okazję do dowiedzenia się czegoś nowego.
Jack Sparrow
Być może bym Ci uwierzył, gdybym nie żył w PRLu
Czy wtedy występowały: błonica, cholera, dżuma, ospa?
No wiec nie, a więc.... można je było leczyć obowiązkowo
O przymusowym leczeniu alkoholików słyszę po raz 1 dzisiaj Nie znam takich przypadków!
Choroby weneryczne? Też 1 raz słysze, że były leczone obowiązkowo. Obowiązkowe było badanie krwi pod kątem chorób wenerycznych dla pracowników szkół, stołówek, sklepów spożywczych oraz w zawodach z bezpośrednim kontaktem ze skórą klientów. Ale już nie dla górników, kierowców, czy nawet urzędników.
Następnym razem, jak mi będziesz chciał dowalić, to weź sobie "Kartkę 1 pomocy" powieś na ścianie i walnij w nią łbem.
Pomoże.