Dwóch policjantów idzie z aresztowanymi do lekarza. Lekarz pyta pierwszego aresztowanego:
- Jak się pan nazywa?
- Wiesław Maj.
- A pan? - zwraca się drugiego.
- Zygmunt Maj.
- A wy co? - lekarz pyta policjantów.
- Policjanci z Majami.
--------------------
Policjant wchodzi do sklepu i prosi o dwa sznurowadła.
- Jakie?
- Jedno lewe, drugie prawe
------------------
Kto z was słyszał o sławnym w całym KDL'u milicjancie Biczaku z Hrubieszowa ?
Wtedy w Bułgariach i Rumuniach się bywało i kawałami wymieniało - internetu nie było.
Otóż ten Biczak gotował jajka - takie normalne , kurzęcie
i pootwierał okna i drzwi.
Wraca zona i pyta o co chodzi . A Biczak na to - przecież w książce kucharskiej pisze by gotować w przeciągu 8 minut / na twardo /