Z mojego rozeznania nie ma ścisłych "negatywów" w kosmogramie, są tylko przejawy. Patrząc całościowo, możemy zobaczyć jak coś się przejawia.
Np ta sama tendencja która może być odpowiedzialna za skąpstwo, odpowiednio rozwinięta uczyni kogoś świetnym organizatorem, a bufon może się przekształcić w inspirującego przywódcę.
Tylko, z tego co widzę, astro pokazuje też to, czego nie widzimy albo wręcz uznajemy za zaletę. Stąd to co mówiłem w poprzednim poście. I tutaj bufon będzie uważał że ludzie go uwielbiają, i nawet nie zauważy, że z tym może być problem. Skąpiec uzna, że to jego podwładni mają problem z rozpuszczaniem pieniędzy itp...
Na kosmogram trzeba spojrzeć całościowo (co jest dla mojego analitycznego umysłu cholernym problemem;), bo on oprócz problemów wskazuje też rozwiązania, które dla różnych ludzi mogą być zupełnie inne. Jeden uwolni się od podatności od nastrojów innych ludzi kiedy zacznie więcej myśleć, drugi -- kiedy zacznie więcej działać bez myślenia, a trzeci kiedy przestanie tyle robić. I rozwiązania dla jednego mogą wręcz zaszkodzić innemu!
To była dla mnie największa zaleta astrologii -- że poznałem swoje mocne strony (które skutecznie wypierałem, lub nawet zwalczałem) i tak zdobyłem zręb, na którym mogłem budować dalej. Diagnoz to się już w swoim życiu nasłuchałem
tylko problem był taki że zawsze diagnosta znał tylko jedno rozwiązanie -- to, które sam stosował.