Jak pokonać prokrastynację? Nawet teraz łapię się na tym że "poczytam o tym jutro". Wiem że leczenie jest trudne.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prokrastynacja Występują u mnie 4 z 5ciu lęków prokrastynatora poza lękiem przed sukcesem.
Będę wdzięczny za porady i własne historie.
Ja tutaj widzę takie główne obszary do uzdrawiania:
1)
Wspomniane już
lęki, które mogą się przejawiać w przeróżnych konfiguracjach. Tak jak to np. wymienione jest na Wikipedii
2)
Samoocena (wiara w siebie, zasługiwanie itp.), która podobnie jak lęki może dotyczyć tylko określonych obszarów życiowych.
3)
Nie uzdrowiona
karma jogina lub
karma ascety.
4)
Brak umiejętności samodzielnego podejmowania decyzji / działania / konsekwencji,
brak celów.
1,2)
Jeżeli odwlekanie dotyczy tylko jednego obszaru życiowego, czy określonego zestawu zadań jakie mamy do wykonania, to można tutaj podejrzewać obciążenia związane z lękami lub samooceną.
3)
Jeżeli mamy do czynienia z ogólną postawą typu "nic mi się nie chce", "a po co mi to", " przecież to nie ma sensu" itp., albo kiedy jest jakieś "zapętlenie" i trudno powiedzieć o co chodzi, to raczej należałoby szukać przyczyn związanych z karmą jogina lub ewentualnie z karmą ascety.
4)
Jeżeli chodzi o samodzielność, to u wielu odwlekających osób można spotkać wynikające z dzieciństwa i wychowania oczekiwanie na decyzję/sygnał z zewnątrz (jak rodzic powie - to robię, a jak nic nie mówi - to nie robię). Taki wzorzec można najczęściej poznać po tym, że np. działamy kiedy kazał szef albo kiedy zbliża się termin, albo skoro już zaczęliśmy, to jakoś idzie. Ale samodzielnie mamy problem z rozpoczynaniem i działaniem wynikającym z własnych powodów, własnych decyzji i własnych motywacji.
No i oczywiście wiadomo, że brak określonych celów, też daje efekt podobny do odwlekania, czyli tzw. "nicnierobienie"
