Wcześniejszy post (skopiowany):
http://designersites.pl/cudaducha/index.php?topic=582.msg35948#msg35948hydrozagadka "Pisząc deva (lub dewa) mam na myśli istoty, które pełniły funkcje opiekuńcze np.: danych żywiołów, planet, a nawet poszczególnych gatunków;
W ten sposób nazywam ten zbiór wzorców; Wcześniej, przed upadkiem świadomości i misjami (bo de facto te funkcje opiekuńcze to też - przynajmniej po czesci - były jakies misje - przynajmniej w moim przypadku) te same istoty mogły brać udział w kreacji światów np.: zagęszczaniu energii do poziomu gwiazd, mgławic itp. Były zwane też dewami mądrości lub kyriotetes; niektórzy łączyli je z ogniem;
Wg mnie, pochodzeniowo, to też były anioły, ale mogły - przynajmniej niektóre - schodzić z wyższych warstw przyczynowych lub nawet niższych duchowych (o takiej teorii słyszłam i nad nią się zastanawiam, na ile jest możliwa).
Generalnie jest spore pomieszanie w używaniu okreslenia dewa, mi podeszły te aspekty, które wymieniłam i łaczą się z podobnym określeniem pierwotnym, jakie było greckie "ho daimonion" - duch opiekuńczy, duch mądrości.
Szczególnie bliskie jest mi to odniesienie: "Dla Greków daimon był istotą umiejscowioną gdzieś pomiędzy śmiertelnymi a bogami. W swojej pracy pt. Cratylus, Platon, uczeń Sokratesa, używa terminu δαίμονες lub inaczej daimones, pochodzącego od daēmones czyli mądry lub wiedzący. Daimony zostały podzielone na dwa typy: Eudajmony i Kakodajmony, czyli na dobre i złe (na podobnej zasadzie jak w późniejszych epokach Anioły i Demony). W czasach hellenistycznych, a następnie w większości historii starożytnej Grecji, uważano, że daimony były siłą nie mającą początku w samym człowieku, ale czymś zewnętrznym, mogącym inspirować i prowadzić ludzi"
Czyli generalnie podział podobny (zbliżony) jak na dewy i asury w tradycji wedyjskiej.
Można wg mnie posiadać wzorce zarówno dewów, jak i asurów. Na razie więcej mówilo się o wzorcach asurów, czyli niszczeniu, destrukcji, zachłanności na moce itp. Dewy raczej uważały, że mają sie opiekowac np.: daną planetą czy danym gatunkiem, czasem odpowiadały za żywioł i starały się jak najlepiej wspierać tą wybraną przez siebie działkę (lub zleconą ponoć "z góry" - w zalezności od siły misji). Nie zawsze jednak im to wychodziło. ;-)"
Poniższa dyskusja przeniesiona z wątku "Drzewo/gałąź/rodzina dusz" - nawiązywało do postu:
http://designersites.pl/cudaducha/index.php?topic=578.msg37046#msg37046