małgosia
Też czytałam te maile i mam inne wrażenie z komunikacji (z różnych uwag merytorycznych, z doświadczenia i regresingowych). Mogę tylko napisać, że doceniam świadomość i zaangażowanie regreserów:)
Korespondencja była w pewnym określonym gronie, które zna statut i kontekst sytuacyjny oraz "ich" (nas) to dotyczy bezpośrednio. Nie zauważyłam zgody wszystkich uczestników mailowej dyskusji na recenzowanie i ocenianie tego na publicznych forach i w związku z tym, może najpierw jasno określić czy rozmowa jest w gronie regreserów, którzy mają wszystkie informacje, włącznie ze statutem, czy staje się publiczna dla wszystkich, tych również niezainteresowanych, czy zainteresowanych inaczej;)
Z tego co wiem, to nie wiadomo jeszcze ile osób się zadeklaruje, bo nie było mowy o takiej deklaracji. Na razie była dyskusja w gronie regreserów o statucie i propozycjach funkcjonowania stowarzyszenia i każdy głos w tym gronie ma swoją wartość i jest ważny dla Regresingu®.
Stowarzyszenie Sympatyków Regresingu też fajny pomysł i dobra alternatywa dla Stowarzyszenia Regreserów, gdyby była taka potrzeba:)