Przed chwilą przyglądałem się procesie uzdrawiania karmy Polaków. Fajnie widzieć, jak Polacy po przepracowaniu 40 lat komuny, całkowicie odrzucili te brednie o państwie opiekuńczym,mentalnym niewolnictwie, wysokich podatkach i łapówkarstwie. Polacy, to jednak inteligentni ludzie.
Widziałem też, wracającą karmę osobom, które rządziły i rządzą krajem. Szczerze współczuję tym osobom tego, co będzie się z nimi działo. Zamknięcie w astralu z belzebumami i luckami, gdy tylko pomyślą o władzy nad innymi ludźmi. Zwrot karmy za zakaz handu w niedziele, skutkować będzie 1000 krotnym nałożeniem zakazów w życiach tych ludzi. Ale to musi być horror mieć zakaz na życie... Następne wcielenia w biednych krajach za rozdawnictwo nieswoich pieniędzy. Następne inkranacje towarzyszy PISu w Korei północnej. Opętania, zaburzenia w postrzeganiu rzeczywistości i wiele innych. W sumie, samo zaniżenie swojej świadomosci do stanu lucka i jego ziomków, jest już wystarczająco odczłowieczające. Niedawno uwalniałem się własnie od chęci doświadczania stanu świadomości lucyferów i innego dziadostwa, więc wiem jaki to jest stres, odczłowieczenie, przebywanie z pół ludźmi-pół zwierzętami, mentalne niewolnictwo, upodlenie na każdym kroku. No trudno, chcieli rządzić, to mają.