Odniosę się do książek/filmów, ponieważ to dobre źródło moim zdaniem, chociaż historie są tam nieprawdopodobne, to zwyczajnie żeby się sprzedawały, muszą odwoływać się do życiowych motywów i ról pewnych archetypów osobowości, takich w którym każdy odnajdzie coś dla siebie, mówiąc inaczej jest w stanie utożsamić się, z postaciami, tam występującymi. Czyli zrozumieć. To tak ogólnie kontekst.
Okej tak to główny archetyp protagonisty(bohatera) w książkach/filmach jest oparty o pokonywanie swoich własnych lęków, i walkę przede wszystkim ze swoimi własnymi słabościami i lękami. Oczywiście dla zobrazowania tych lęków i trudności, mamy manifestację zagrożenia, oponenta, antagonisty, który najczęściej jest przedstawiony jako postać negatywna, wróg, chociaż moim zdaniem bardziej prawidłowym określeniem jest oponent lub zagrożenie. Najczęściej pokonanie zagrożenie, na zewnątrz, jest związane z pokonaniem swoich wewnętrznych słabości i lęków. Wtedy pokonany zostanie też przeciwnik na zewnątrz, lub zniknie. Jako manifestacja tych że słabości i zagrożeń. Z tym związany jest motyw podróży, czyli nikt nie jest bohaterem od razy, bohaterem się ktoś staje, właśnie dzięki pokonaniu swoich słabości/trudności. Więc zagrożenie/problem/oponent jest związany z próbami, trudnościami które trzeba przejść, a także wyborami bo często w podróży bohater jest poddawany różnym próbom, chociażby tym aby przejść na ciemną stronę, bo to łatwe, więc jest mnóstwo prób i dylematów, w których bohater jest postawiony przed tym co jest właściwe a tym co jest łatwe.
Odnośnie bohatera-wojownika. Tutaj najczęściej występują dwa motywy, jeden to motyw walki. Czyli zgodnie z powyższym, motyw pokonania swoich własnych lęków, ograniczeń, aby pokonać przeciwnika. Z tym związane jest jednak zagrożenie, że wojownik na tej drodze stanie się TYM z czym walczy. Jest to częste i gęsto ujęte, gdy w finale, wojownik pokonuje zbrodniarza, i staje przed dylematem czy go po prostu nie zabić. Najczęściej jakaś postać poboczna, przejmuję rolę, obserwatora, która mówi że jeśli co zrobi to stanie się taki samym potworem. Z tym związana jest jedna rzecz, czyli co jest celem walki, jeśli celem walki jest ochrona siebie i bliskich, to wystarczy tylko pokonać przeciwnika, gdy jest zemsta i mściwość, to leżącego się dobija. I to jest główne zagrożenie z bycia wojownikiem, i zwyciężenia. W bajkach jest to ujęte w ten sposób, że bohater odpuszcza, natomiast gdy zbrodniarz pomimo przegranej próbuje w feworze zemsty jeszcze coś zrobić najczęściej bohater robi unik, a ten spada w przepaść, ponieważ działa już tylko na złości i mściwości która obraca się tylko przeciwko niemu samemu.
Więc w przypadku wojownika, jest cienka granica, między tym co właściwe i konieczne, a tym co jest schodami w ciemność i stanie się potworem. Czasem w powieściach i filmach antagonista/przeciwnik, to postać która kiedyś była na tej samej drodze co bohater, i ostatecznie stwierdziła, że świat jest zły, i zło złem tępić, ostatecznie stacza się w ciemność. W tym przypadku nie wystarczy jej pokonanie oponenta, po pokonaniu jednego szuka kolejnego itd. Jest to też poruszany częsty motyw że ci którzy zbyt długo walczą z ciemnością, są przez nią degradowania i stają się z czasem tym z czym walczą.
Więc wojowanie jest po prostu związane z kontekstem, czy jest dla ochrony siebie, życia, innych, czy po prostu żeby się ponaparzać/mścić itd. Czyli czy reaguje na przekraczanie swoich granic czy atakuje aby atakować. W pierwszym przypadku jeśli chodzi o ochronę, to stanem naturalnym jest pasywność, które ktoś chce zaburzyć w granicach czyjeś integralności. A prawo do ochrony jest prawem naturalnym.
To teraz taki przykład bohatera-nie wojownika, bo sądzę że to ciekawa postać. Harry Potter. Więc ja zauważyłem, że Harry nie jest wojownikiem, natomiast przez całą serię, mierzy się z trudnościami i zdarzeniami, wykreowanymi całkowicie na zewnątrz. A więc jak się cała historia zaczyna, Voldemor, zabija Harrego, jako bezbronne dziecko, a ochrony aspekt miłości, odbija całe zaklęcie i niszczy Voldemora. I tutaj już zauważyłem ciekawą rzecz, w świecie Harrego Potter, w świecie magi, ten element czystej miłości matki do dziecka, jest ponad wszelką magię, zaklęcia itd. Jako ochronny aspekt miłości. I dalej w całej serii, Harry nie występuje jako ktoś kto zniszczył Voldemora, jako potężny mag, ale jest referowany jako "
Dziecko Które Przeżyło" - czyli w całkowicie neutralnym, bezpiecznym, ochronnym aspekcie. A w całej serii, praktycznie wszystkie zdarzenia z którymi musi mierzyć się Harry, są wykreowane przez Voldemora, i który chce zniszczyć spokojny świat, magii, a zabić Harrego, no właśnie dlatego że to przykład, na to że nawet czarno-magowie, nie są tak potężni na jakich się kreują.
Jak już przy Voldemorze, pomimo że za pomocą czarnej magi wraca, to jest bez nosa, taki trochę zdeformowany, jest to częsty motyw, że korzystanie z ciemności/nekromancji deformuje, ciało i umysł. Ponieważ jest się poza naturalnymi procesami życiowymi, a zastępuje je ciemnością. To ciało/ciała duchowe są coraz bardziej zdeformowane. Z tym bardzo mocno są związane motywy straty i przemijania, i akceptacji. Przykładowo próba odmłodzenia siebie za pomocą czarnych praktyk, często skojarzona z wampiryzmem, i rytuałami magicznymi.
To jest też zawarte w Archetypie postaci, która próbuje coś odzyskać, wskrzesić itd., czyli której podróż na na celu konfrontację ze stratą. Np. gdy czasem bohater staje przed dylematem, czy pogodzi się ze śmiercią ukochanej czy sięgnie po "magię". Znów konfrontacja ze bólem po stracie, lękami itd. Na tych lękach bazują ciągoty do ciemnej strony, która wydaje się być łatwa, szybka, na wyciągnięcie ręki. Rozwiązaniem tego jest wewnętrzna akceptacja przemijania. Jeśli postać, nie ogarnie tego, i zetknie się z ciemną stroną, może łatwo pójść w nekromancję, wampiryzm, czarną magię, ściąganie energii życiowych z innych.
W tym kontekście przemijania i straty, często antagonista jest cieniem protagonisty, w tym sensie, że jest odbiciem ciemności w którą może popaść, nasz bohater, jeśli się nie ogarnie, i nie przezwycięży swoich własnych słabości i lęków. Czyli projekcją nie tylko lęków, ale także pożądania, np. rzeczy których nie powinien mieć, bo są poza naturalnym trybem życia, ale nadal ma w sobie ten dylemat wewnętrznie.
Jej tego jest cała masa archetypów i trudności do pokonania oraz motywów...
Beautiful Chinese Music - Tranquil Departure
https://www.youtube.com/watch?v=8GV7bzn5QoY