a widzę że już padła odpowiedź ale się naprodukowałem więc wklejam mimo to:
- wątpliwości i pomieszanie objawiają się na duchowej ścieżce niezależnie od tego co wybierzesz
- mój mistrz zachęca do rozwijania głębokiego zaufania do siebie jakąkolwiek ścieżką idziesz i do szukania źródła miłości/boskości w sobie, co nie wyklucza korzystania z prowadzenia, pomocy i wsparcia z zewnątrz i od innych
- niektórzy nie potrzebują na tej drodze osobistej pomocy, są tacy którzy potrzebują, ale temu zaprzeczają, są tacy którzy się poddają i tacy którzy biorą od innych tylko techniki ... i wiele różnych odmian tego będących wypadkową wielu czynników przykładowo: karmy, ego, intencji, kodów kulturowych i religijnych, osobistej otwartości, pochodzenia i przeznaczenia
: )
odpowiednia ścieżka to taka na której czujemy się dobrze i która prowadzi nas w dobrym kierunku, co też daje szerokie pole do interpretacji, w tym być pożywką dla kolejnych wątpliwości haha, zwłaszcza gdy mamy ciężką karmę która w intensywny sposób zaczyna nam się rozładowywać co byśmy zdążyli ją skonsumować jeszcze w tym wcieleniu
ja idę taką drogą której karma jaką mam nie zdołała rozwalić po pewnym czasie (i sądzę że duża w tym zasługa mojego mistrza), wykonywałem różne praktyki niektóre bardzo fajne ale po kilku miesiącach czy latach było (wielkie albo mniejsze) bum i odechciewało mi się tego na amen, więc mam prosty wypracowany doświadczalnie sposób rozpoznawania co jest właściwą dla mnie drogą ; )