Pozytywne Inspiracje

Forum => DDA i terapia wewnętrznego dziecka => Wątek zaczęty przez: Mariusz w 2017-01-08, 12:04:07

Tytuł: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w 2017-01-08, 12:04:07
trochę prowokacyjnie

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20891703,beata-pawlikowska-nowa-ksiazka-leczy-z-depresji-to-bzdury.html

Pawlikowska nową książką "leczy" z depresji. Chorzy: "To niebezpieczne bzdury". I opowiadają swoje historie
Tytuł: Odp: Odp: Terapie, psychoterapie, socjoterapie, a rozwój duchowy
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-01-08, 12:37:44
GW słynie z negatywnego nastawienia do psychoterapii nie używających psychotropów.
Wg mnie art. tendencyjny, mający podważyć zaufanie do p. Pawlikowskiej i metod "niekonwencjonalnych".
Zauważmy, ze NIE wypowiedział się tam żaden psychiatra, czy psychoterapeuta, tylko dziennikarze, którzy wcześniej się leczyli. A więc.... jakby nie było, osoby niekompetentne.

Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że depresja to sprawa zbyt poważna, by ufać autorytetowi osób, które specjalistami nie są.
U p. Pawlikowskiej mamy metodę, która zadziałała w jej przypadku i pewnie zadziała w wielu innych. Ale na pewno nie we wszystkich.

Podstawowe przyczyny depresji:
1. Na poziomie mentalnym i emocjonalnym, to rezygnacja z bycia sobą i spełniania swoich pragnień na rzecz realizacji jakichś urojeń (np. o szczęściu, dobrobycie, dowartościowaniu się).
2. Na poziomie energetycznym przebywanie na miejscu szkodliwych energii geopatycznych lub wśród toksycznych ludzi.
Jeśli chcemy się uzdrowić (większość osób w depresji wcale tego nie chce!), trzeba usunąć wszelkie przyczyny. Nie wystarczy faszerowaniem psychotropami, bo to zamienianie jednych urojeń na inne i jednej bezsilności na inną.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: kopergamin w 2017-01-08, 13:52:26
"Jeśli chcemy się uzdrowić (większość osób w depresji wcale tego nie chce!) "

zawsze mnie zastanawiało, czy ta niechęć do uzdrowienia jest decyzją pacjenta, czy objawem jego choroby?
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2017-01-08, 15:23:55
Kopergamin, dobre pytanie.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Lynd Seagull w 2017-01-08, 18:51:52
Cytuj
Gdy przychodzi taki czas, że wyjście z domu na zakupy staje się wyprawą, którą się planuje przez godzinę, a wstawienie pralki staje się naprawdę skomplikowanym zadaniem, wtedy poradnik Pawlikowskiej staje się tylko kolejnym wyrzutem. Następnym dowodem dla chorej osoby, że skoro inni mogą uporać się z depresją, a ja nie mogę, to znaczy, że coś jest ze mną nie tak.
Dla mnie to świetnie podsumowuje cały artykuł.

"Skoro mi się udało..." to Ci się udało, i tylko tyle. To znaczy, że nie jest to niemożliwe dla żadnego człowieka. Ale może znaczyć, że jest możliwe tylko dla, dajmy na to, 1000 ludzi na ziemi.
Nie jesteśmy tacy sami. Czy każdy może stać się strongmanem? Czy każdy może stać się tancerzem baletowym? Czy ten, kto może stać się strongmanem może stać się tancerzem baletowym? Nie. Więc mówienie "mi udało się stać się strongmanem, więc Tobie też się uda" jest bzdurą.
Co więcej, jest też drogą na skróty. Czy muszę studiować terapię, poznawać przyczyny choroby? A po co, skoro się wyleczyłem ze swojej. Teraz bez żadnego wysiłku mogę trzepać kasę, wystarczy że opiszę swoją historię.

Swoją drogą, zastanawialiście się kiedyś jak taka oświecona osoba jak BP mogła być z takim fanatycznym konserwą jak Cejrowski?
Obstawiam, że ona jest tak samo fanatyczna, po prostu w swoich sprawach. Co widać po książkach tego typu, albo po zamieszaniu przy okazji piersi Angeliny Jolie -- ma być tak jak BP myśli i koniec.

Eksperyment myślowy.
Weźmy terapię X. Jeśli zastosujesz terapię X i chcesz się uzdrowić to pomoże. Jeśli nie chcesz się uzdrowić to nie pomoże.
Kiedy terapia X zawiedzie?
Nigdy :) Zawsze można powiedzieć, że wina jest po stronie stosującego. I to nie ważne czy jest to psychoterapia, książka BP, leżenie krzyżem przed ołtarzem czy smarowanie sobie pach klarowanym masłem. Przy pomocy prostego wybiegu logicznego, zostaje zapewnione 100% skuteczności.
Co jest dodatkowo perfidne w takim podejściu, to że autentycznie może skrzywdzić ludzi. I oczywiście cała wina leży po ich stronie, bo przecież "ja tylko chcę pomóc, a to oni nie chcą się uzdrowić." Czyli klasyczne zrzucanie winy na ofiarę, która w przypadku depresji jest szczególnie podatna.

Ciekawe gdyby tak to odnieść do innych kwestii.
Dekarz buduje ci dach, ale jeśli będzie przeciekać, to tylko twój brak woli bycia suchym. Zapłać za naprawę.
Mechanik pogrzebał pod maską, ale jeśli  samochód nadal nie zapala, to twój brak woli jazdy. Zapłać za naprawę.
Chirurg zrobił operację, ale jeśli szwy puściły, to tylko twój brak woli wyzdrowienia. Zapłać za naprawę.
Złoty interes, nie? Gość, który płaci, ponosi też odpowiedzialność za jakość. Nie wykonawca.

Ostatnia rzecz: rolą terapeuty czy nauczyciela nie jest tylko bycie wzorem. I na pewno nie wystarczy znać tylko swojego przypadku.
Terapeuta/nauczyciel musi również zrozumieć pacjenta/ucznia, aby móc wyprowadzić go z błędnego miejsca, w którym ten tkwi. Jeśli chory wpadł do dziury, to terapeuta nie może tylko mu mówić "bądź taki jak ja, bądź na górze". To nie jest terapia, to jakaś przykra bufonada. Rolą terapeuty jest spuścić choremu linę i trzymać ją, kiedy chory się wspina. Czyli tak, w jakiś sposób uniesienie części ciężaru chorego. Oczywiście nie całości, bo tak się nie da, ale też wykazać się sporym zrozumieniem i pewnym wysiłkiem.

Oczywiście, można też po prostu pobufonować zamieszczając fotki na fejsie i zgarniając lajki, zamiast pisać książki dla chorych, ale... Z fotek na fejsie mniejsza kasa, a tu wiadomo, chory wszystko łyknie. A czy mu pomoże?
No to już tylko jego odpowiedzialność ;)
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-01-08, 19:23:04
Fazy w depresji:
Jest beznadziejnie.
Jest beznadziejnie i wygodnie mi z tym. Nie chcę nic zmieniać, bo i po co, skoro i tak jest beznadziejnie?
Już dłużej tak się nie da żyć. Dłużej z tym nie wytrzymam. To jest punkt zwrotny. I tu podejmuje się decyzję:
a/ Umieram (popełniam samobójstwo).
b/  Zaczynam uzdrowienie. 
Nie ma takiego terapeuty w Niebie i na Ziemi, który potrafiłby wpłynąć na decyzję osoby w depresji do czasu, aż ona sama podejmie decyzje.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: kopergamin w 2017-01-08, 19:33:44
jajakofan 12-krokowych wspólnot, uprzejmie donoszę, iż lista mitingów Anonimowych Depresantów na stronie republika.pl jest nieaktualna, zaś ta na manifo.com jest OK
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Wiking23 w 2017-01-09, 13:19:39
Ja mam takie przemyślanie odnośnie depresji, a także traum i cieni w duszy, że potrzebne są dwie rzeczy do uzdrawiania takich rzeczy w ogóle. Jedno to wejście w traumę czy cień, i tutaj trzeba przygotować się na ból i cierpienie. Niestety, a przecież wiele osób myśli że da się wyminąć ból. Druga rzecz jeszcze trudniejsza, to trzeba mieć coś lub coś sobie znaleźć co się bardzo lubi i czerpie dużą przyjemność, lub chociaż próbować, chodzi o aktywność która energetyzuje ciało i umysł, a przynajmniej ładuje baterie. Bo takich rzeczy nie leczy się poprzez ciągłe doświadczenie cierpienia tylko poprzez pracę, a po pracy trzeba po prostu odpocząć, bo energetycznie siądziemy, a traumy nasz przygniotą, najlepiej jeśli odpoczynek bilansuje pracę z traumami. To jest trudne ponieważ trzeba wygrzebać coś fajnego dla siebie i energetycznie trzeba się zbilansować, aby uzdrawianie było zdrowe. No i energia z traumy gdzieś musi odpływać, więc po puszczeniu najlepiej jeśli będzie wzrastała w nas w rzeczach które lubimy, aby tworzyła się zdrowa samoocena. No i odnośnie terapeuty, to warto znaleźć takiego aby uzdrawianie było organiczne i zdrowe. Nie na zasadzie kopiowania od terapeuty wzorców mentalnych na zdrowe zachowanie, tylko wytworzenie swoich naturalnych zdrowych wzorców ze swojego ja w trakcie uzdrawiania.

I trzeci krok to akceptacja nowego świata, i zmian na lepsze. Ciężki krok, jednak jeśli uzdrawianie było bilansowane, przez nawet małe przyjemności, lub lubienie czegoś, i to wzrosło w nas, to daje wystarczające oparcie, żeby taka akceptacja na pełne uzdrowienie była możliwa, bo to jest poszerzenie już pola, które znamy i lubimy.

generalnie chodzi mi o to że traum nie uzdrowi się w samą orką, i praca z nimi mocno rzutuje na ciała fizyczne i duchowe, więc trzeba to równoważyć rzeczami które są po przeciwnej stronie w nas niż ta trauma, rzeczy które lubimy, które energetyzują, wyciszają, relaksują, uspokajają, gdzie pojawiają się iskierki radości itd.


Kiedyś byłem w dosyć krytycznej sytuacji więc tak piszę trochę z takiej perspektywy jak to mniej więcej u mnie było i jakie mam wnioski, teraz to już relatywne luzy, chociaż powyciągało to pewne karmiczne traumy, które jeszcze nie do końca rozwiązane przez mnie zostały i się teraz mocno odezwały, może po to aby poodmykać, pewne rozdziały.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Sylvia w 2017-01-09, 14:25:08
Depresja ma różne objawy, przyczyny i natężenie, także nie ma jednej odpowiedzi co jest przyczyną, jak to z nią jest.
Bywa depresja bardzo silna, gdzie dopiero leki i późniejsza wieloletnia terapia pomagają, bywa lżejsza, gdzie objawem może być obniżony nastrój, negatywne myśli, zaniżona samoocena, za to trwa wiele lat. Są różne depresje.
Na pewno jedną z ważniejszych przyczyn jest poczucie oddzielenia od bezwarunkowej miłości w sobie. Oddzielenie może być w różnych postaciach, m.in. smutek, brak energii, lęk, brak zasługiwania na miłość, zerwana więź w dzieciństwie z głównym obiektem miłości, a pierwotnie relacja z Bogiem jako wewnętrzną energią. Niekoniecznie wszystko na raz.
Tutaj więcej https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_depresyjne (https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_depresyjne)
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-01-09, 14:27:47
Wiking23
KAŻDA skuteczna metoda uzdrawiania stawia na budowanie i ugruntowywanie pozytywnych skojarzeń.
W ten sposób wyciągano ludzi nawet z tragicznej traumy po pobycie w obozach koncentracyjnych.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Ultraviolet w 2017-01-09, 14:43:28
Lynd Seagull

Bardzo dobre podsumowanie pewnego trendu....:)
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Sylvia w 2017-01-09, 14:49:25
"Jeśli chcemy się uzdrowić (większość osób w depresji wcale tego nie chce!) "

zawsze mnie zastanawiało, czy ta niechęć do uzdrowienia jest decyzją pacjenta, czy objawem jego choroby?

Przeważnie objawem choroby. Tak jak niechęć do życia jest objawem i bywa przyczyną.
Większość osób chce świadomie wyjść z tego stanu, tylko podświadomie sabotuje, może mieć bezsilność związaną z różnymi czynnikami. Są osoby, których świadomość nie ma możliwości ogarnięcia tematu. Są osoby, które potrzebują małych, stabilnych kroków i wsparcia.
Czasem trafia się też ktoś z syndromem wtórnych korzyści z takiej choroby. Warto wtedy zacząć pracę od tych korzyści. Chyba, że ktoś zrezygnuje z terapii.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Ultraviolet w 2017-01-09, 23:07:42
Sylvia

No właśnie czasem nie mozna ogarnąć tematu.


Sama dopiero zorientowałam się niedawno o co chodzi przy czymś innym co przerabiam. Oglądałam sobie filmik dotyczący danego tematu- ustalania granic.
Ale było tam dobre porównanie, np. musisz ustalic granice. Dla kogoś kto nie zna tematu będzie to jakby jakies urządzenie np. telefon dostała os. kt. nigdy nic takiego nie widziałą, nie ma pojęcia co z tym zrobic i o co chodzi.
TAk samo będzie z depresją czy jakimkolwiem stwiedzeniem typu:widac nie umiesz tego przyjąc, nie wystarczająco chcesz itd. Nie umiesz bo nie umiesz.... cos w strukturze osobowosci to spowodowało i tyle.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Ultraviolet w 2017-01-09, 23:09:59
Oczywiscie mozna pracowac nad tym, ale niesprawiedliwe jest po prostu stwierdzenie, :widac nie chcesz, szczegolnie dla osoby kt i tak ma tendencje do oskarzania siebie, albo kt. "naprawia" siebie od kilku lat.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-01-10, 05:34:51
Stwierdzenie obiektywnego faktu, że osoby z depresją nie chcą z niej wyjść (do czasu), jest czym innym niż "uzdrawianie" takich osób za pomocą uświadamiania im, że wszystko od nich zależy, wiec powinny się sprężyć.
Niestety, te osoby znalazły się w takim stanie, bo już ZBYT DŁUGO się sprężały! I mają dość i tego sprężania i dość brania na siebie odpowiedzialności. Zachęcanie ich do sprężania się przynosi efekt odwrotny.
Zapobieganie depresji powinno więc polegać na MIŁYM wypoczynku, kiedy człowiek wreszcie może robić to, co lubi.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Karina w 2017-01-10, 09:50:56
Tak, nawet z angielskiego"Depresja" znaczy DEEP REST - głęboki wypoczynek.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Michał486 w 2017-01-10, 10:01:14
Znałem kiedyś osobę z depresją.
Było to dla mnie trudne doświadczenie, zwłaszcza że ówcześnie mi na tej osobie zależało. 
Próbowałem pomóc na tyle na ile potrafiłem. zawsze jednak odbijałem się od ściany.
Na tym polegała cała ta trudność ja chciałem pomóc a z mojej perspektywy wyglądało to tak jakby ta osoba nie chciała pomocy. Pamiętam ta apatie i zobojętnienie to były najbardziej dające się odczuć cechy. Bardziej jak smutek czy strach o którym od niej wtedy słyszałem.
Trudno było okazywać wsparcie, pewną pociechę kiedy ta osoba odsuwała się wtedy bardziej.
dużo bólu, bezsilności wtedy zaznałem, ale też rozumiem, że byłem wtedy innym człowiekiem, miałem inne oczekiwania, projekcje.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Ultraviolet w 2017-01-10, 10:33:02
Leszek. Żądło

Tak masz rację z tym sprężaniem, i zachęcaniem do robienia do tego co się lubi , dla mnie to też odkrywcze.

Siedzę ostatnio w roznych filmikach psychologicznych i dodam coś do tematu "tego co się lubi". Jeśli np. byliśmy chwaleni jako dzieci za rzeczy kt nie lubimy, lub nie do konca lubimy.... to możemy wykształcic osobowość kt odcina nas od prawdziwego ja. I to tez jest powod depresji.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Sylvia w 2017-01-11, 10:45:43
Depresja spowodowana przemęczeniem i nadmiarem napięcia-stresu, jest możliwa, szczególnie w przypadku wymagających zawodów i brakiem czasu wolnego oraz różnorodności. Dotyczy to jednak pewnej grupy społecznej. Warto by było poszukać, w których krajach, jaki jest to odsetek osób z depresją.
Biorąc pod uwagę jaki jest odsetek (40-60%) osób z depresją wśród ludzi starszych, na emeryturach, którzy mają dużo czasu na odpoczywanie i robienie tego co lubią, to wypoczynek może być jednym z czynników w pewnych przypadkach, jednak bardziej można to traktować jako coś po drodze, niż jako najważniejszą przyczynę. Paradoksalnie dla nich wypoczynek jest właśnie czynnikiem depresyjnym, ponieważ problem jest z celami i przynależnością społeczną.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-01-11, 12:40:23
Wiele osób po przejściu na emeryturę doświadcza poczucia utraty SENSU. To jest wg Huny podstawowa przyczyna wszelkich chorób. Nie tylko depresji.
Największa umieralność występuje w 1 roku od przejścia na emeryturę.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: ontoja w 2017-01-15, 22:47:31
Sylwia
Oni mogli właśnie lubić swoją pracę .Ogrom ludzi nie ma żadnych dodatkowych zainteresowań .
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Sylvia w 2017-01-17, 15:41:55
Przeczytałam dzisiaj coś takiego o depresji w książce o komunikacji:

"To nagroda za bycie grzecznym."

- Cokolwiek się rozumie przez bycie grzecznym: dostosowywanie się swoim kosztem, szukanie czyjejś akceptacji, tłumienie swojej autentyczności, rezygnację z siebie, zaniedbanie swoich potrzeb, itp.

ontoja
Taka przyczyna też może być, że stracili cel, który im dawał pozytywne odczucie.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Sylvia w 2017-02-06, 16:52:07
Witamina B3 (nie D3!) na depresję, inne zaburzenia psychiczne i uzależnienia
http://nieuleczalni.pl/artykuly/niacyna-wit-b3-pp-i-jej-wplyw-na-depresje (http://nieuleczalni.pl/artykuly/niacyna-wit-b3-pp-i-jej-wplyw-na-depresje)
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: DarkAngelbubu w 2017-04-01, 13:36:37
Sylwia, używałaś B3 ? Samej niacyny ?
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Sylvia w 2017-04-01, 16:50:29
Znam osobę, która to robiła z bardzo dobrymi skutkami.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: DarkAngelbubu w 2017-04-01, 21:13:23
przedwczoraj widziałem tego pierwszy efekt i mnie trochę  odrzuciło na spróbowanie (czerwona twarz w ciągu minuty, wysuszone dłonie po godzinie). Chociaż osoba która to wzięła twierdzi, że jedyny efekt uboczny to gorąco rozchodzące się po cielec ale bardzo przyjemne.

Nie wiesz jakie dawki brała ta osoba ?
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Wiking23 w 2017-04-02, 15:08:58
Tak, nawet z angielskiego"Depresja" znaczy DEEP REST - głęboki wypoczynek.

chyba raczej depression.

poza tym depresja, to dołek, wewnętrzny konflikt oraz napięcie, kryzys, zdecydowanie przeciwieństwo relaksu, wypoczynku, czy odpoczynku.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Karina w 2017-04-03, 00:35:19
Wiking23

Polecam obejrzec ten filmik o depresji - wiele sie wyjasni: Od depresji do glebokiego wypoczynku

https://www.youtube.com/watch?v=xQU3JxUCm-4
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Wiking23 w 2017-04-05, 10:23:57
Karina,

obejrzałem nic mi się nie wyjaśniło.

A tak z doświadczenia powiem że gdyby ktoś mnie takim przekazem karmił jak byłem w dołku, to był komputer wyrzucił przez okno. Powiem więcej być może ten kanał jest fajny, i te video jest inspirujące, ale jako aplikowanie takiego przekazu, dla osoby ze stanami dołka, czy depresji powoduje więcej szkody niż podrzutku. Dla mnie osobiście takie video ma taką samą wartość terapeutyczną i taki sam przekaz jak ten kurs rysunku (czyli jak narysować sowę) http://class.danomatika.com/user/pages/2016/spring/performance/assignments/instructions/how-to-draw-an-owl.jpg

afirmacja takich rzeczy, powoduje że potem jak grzyby po deszczu, pojawiają się samozwańczy guru, czy terapeuci bez kwalifikacji czy kompetencji, za to z jakimś przekazami typu wyjdź z dołka, nie bądź w depresji, z takim uproszczeniami które maskują braki w kompetencjach oraz zrozumienie ludzkiej natury i drugiego człowieka. I tak naglę z depresji człowiek staje się terapeutą, psychologiegem, guru itd...
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: owca w 2017-10-24, 22:49:21
Tak, nawet z angielskiego"Depresja" znaczy DEEP REST - głęboki wypoczynek.
Depresja nie ma nic wspólnego z odpoczynkiem, jest to raczej nawarstwienie tych ego-przekonań które dosłownie zaczynają przygniatać prawdziwe ja człowieka. Całe życie miałam ciężką depresję i walczyłam żeby się nie zabić, nie widzę tu żadnego wypoczynku i nie wiem skąd taki pomysł.
Zgodzę się jednak (do pewnego stopnia), że z depresji "nie chce się wyjść". Jest to bezpieczne schronienie ;]
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: healingintelect w 2017-10-25, 00:40:07
Ja z depresji i nerwicy natręctw wyszedłem w niecały rok. Najgorzej było z wykasowniem bredni, że takie rzeczy robi się w lata. Główną przyczyną były podłączenia astrlane i opętanie.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Karina w 2017-10-25, 11:08:27
Trafiłam ostatnio na ciekawą mowę o depresji :)

Depresja - Ajan Brahm

https://www.youtube.com/watch?v=A4XmVDirqOk
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: owca w 2017-10-26, 10:48:08
Ja z depresji i nerwicy natręctw wyszedłem w niecały rok. Najgorzej było z wykasowniem bredni, że takie rzeczy robi się w lata. Główną przyczyną były podłączenia astrlane i opętanie.
Dobrze coś takiego czytać. Właśnie czuję, że jestem pełna różnych Nie fajnych bytów i podczepek jakichś, najwięcej w okolicy serca i brzucha tylko nie wiem jak się tego pozbyć. Póki co używam afirmacji na zmienianie myślenia :)
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-10-26, 12:13:57
healingintelect
Jeśli przyczyną czegoś jest opętanie, to wychodzi się z tego do miesiąca. Nie trzeba czekać całego roku.
Co dobrego wyniknie z faktu, że cudze "brednie" zastąpisz swoimi i na dodatek narzucasz je innym jako jakieś prawdy duchowe?
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: healingintelect w 2017-10-26, 13:07:40
Leszek

Całe szczęście, karma guru już mi puszcza i coraz mniej ciągnie mnie do takiej praktyki.

Z opętaniem się zgodzę i nawet mogę powiedzieć, że takie odprowadzanie duchów potrafi uleczyć z różnych psychoz i innych zaburzeń psychicznych dosłownie w godzinę. Podczas usuwania nerwicy natręctw, najgorzej było przełamać lęk przed wszystko wiedzącym guru i jego zaślepieniem. Już po poodcinaniu astralu i wywaleniu duchów, powychdzły wzorce narkotyczne i alkoholowe, które też usunąłem w jakiś miesiąc, może dwa.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: owca w 2017-10-26, 13:58:36
Uważacie, że takie coś jest bezpieczne? Brzmi bardzo fajnie, ale pozostawia we mnie dużo wątpliwości. Jak można zaufać jakiemuś uzdrowicielowi jak nieraz nie można zaufać guru itd? Skąd wiedzieć komu można zaufać i jakie działanie jest bezpieczne? Dużo obecnie uzdrowicieli na świecie, to dość zastanawiające. A druga rzecz o której sobie myślę, to że istnienie takiego bytu w człowieku może także być po coś...
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Sylvia w 2017-10-26, 14:10:33
owca
Jeśli masz takie wątpliwości, to najpierw warto popracować nad zaufaniem sobie, swojej intuicji, Siły Większej od siebie. Wybór właściwego terapeuty, czy uzdrowiciela staje się wtedy naturalny i dobrze trafiony.

Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: owca w 2017-10-26, 14:18:53
Dobrze, dziękuję Ci. Jest taki jeden ale jest niestety daleko.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Frisky w 2017-10-26, 14:22:14
a widzę że już padła odpowiedź ale się naprodukowałem więc wklejam mimo to:

- wątpliwości i pomieszanie objawiają się na duchowej ścieżce niezależnie od tego co wybierzesz
- mój  mistrz zachęca do rozwijania głębokiego zaufania do siebie jakąkolwiek ścieżką idziesz i do szukania źródła miłości/boskości w sobie, co nie wyklucza korzystania z prowadzenia, pomocy i wsparcia z zewnątrz i od innych 
- niektórzy nie potrzebują na tej drodze osobistej pomocy, są tacy którzy potrzebują, ale temu zaprzeczają, są tacy którzy się poddają i tacy którzy biorą od innych tylko techniki ... i wiele różnych odmian tego będących wypadkową wielu czynników przykładowo: karmy, ego, intencji, kodów kulturowych i religijnych, osobistej otwartości, pochodzenia i przeznaczenia 
: )

odpowiednia ścieżka to taka na której czujemy się dobrze i która prowadzi nas w dobrym kierunku, co też daje szerokie pole do interpretacji, w tym być pożywką dla kolejnych wątpliwości haha, zwłaszcza gdy mamy ciężką karmę która w intensywny sposób zaczyna nam się rozładowywać co byśmy zdążyli ją skonsumować jeszcze w tym wcieleniu

ja idę taką drogą której karma jaką mam nie zdołała rozwalić po pewnym czasie (i sądzę że duża w tym zasługa mojego mistrza), wykonywałem różne praktyki niektóre bardzo fajne ale po kilku miesiącach czy latach było (wielkie albo mniejsze) bum i odechciewało mi się tego na amen, więc  mam prosty wypracowany doświadczalnie sposób rozpoznawania co jest właściwą  dla mnie drogą  ; )
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: healingintelect w 2017-10-26, 14:29:49
owca

Mi zaczeło puszczać po modlitwie o Boże prowadzenie przez życie. W przypadku chęci uzdrowienia jakiegoś problemu
modliłem się o powierzenie Bogu całej egzystancji i zrobieniu z  problemem co Bóg chce.
 
Z tymi uzdrowicielami też się naciąłem kilka razy. Brali pieniądze, a jak coś nie szło, to widocznie jakaś blokada była. Najgorzej jak płacisz i płacisz, a efektów brak, a o zwrocie pieniędzy nie ma co wspominać. Trafiali się "guru i uzdrowiciele"  prawdziwi barbarzyńcy, ludzkie potwory, którzy dla pieniędzy i zaspokojenia władzy, mordowali i okaleczali swoich klientów.

Najlepiej jak Bóg Ci oczyści jakis temat w taki sposób jak On chce i tak długo jak On chce. Wtedy będziesz niezależna od każdego guru i wszystkich naciągaczy. Takie zdobywanie wiedzy i umiejętności oczywiście będzie trochę trawało, ale będzie najlepszy i najczystszy
 sposób jaki jest.

Z duchami  i w ogóle z karmą, przyczną cierpienia jest chęć doświadczania czegoś np. korzystałeś z usług jakiegoś "guru" a ten w pakiecie razem z uzdrowieniem porobił ci podpięcia z truposzami. Albo interesowałaś się duchami, aż w końcu otworzyłaś się na opętanie.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: owca w 2017-10-26, 14:33:29
Dobra, dziękuję Wam. Będę sobie Was tu czytać i może coś mnie czasem jakoś naprowadzi.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Lynd Seagull w 2017-10-26, 14:57:06
Nie ma się co spinać na początku na przewodnika, zwłaszcza że jest dużo fajnych książek :) Na wejściu polecam "Rozmowy z Bogiem", nawet po tych kilkunastu latach od przeczytania wydają mi się godne uwagi i jako jedna z nielicznych książek zapadła mi w pamięci.

Skup się na tym, co wspólne i łączy. Jeśli jakaś książka czy nauczyciel obsmarowuje innych, to już spory sygnał alarmowy. Mądry człowiek, w moim rozumieniu, zawsze będzie dążył do syntezy i szerokiego widzenia, głupcy skupiają się na podziałach i detalach.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-10-26, 15:19:03
healingintelect
Ależ ten "lęk przed wszystko wiedzącym guru i jego zaślepieniem" musiał być potężny, skoro 1 zdanie przeczytane 1 raz trzymało Cię prawie rok?  Wow!
Podejrzewam, że musiało ono być mielone w podświadomości co najmniej setki razy zgodnie z logiką natręctw. Bo inaczej nie mogłoby mieć na Ciebie prawie żadnego wpływu.
I teraz trzeba sobie jeszcze odpowiedzieć na pytanie: czy to było Twoje natręctwo, czy opętujących Cię duchów?
A jeśli opętujących Cię duchów, to co one jeszcze pozostawiły w Twej podświadomości?
I konsekwentnie uwalniać :) 
Powodzenia
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-10-26, 15:25:17
Chciałbym też zwrócić uwagę na to, że co jakiś czas wychodzi na jaw zasada:
Jeśli ktoś ma silne stany lękowe, silną negację siebie, natręctwa itp, nie powinien zaczynać od praktyk duchowych. Powinien korzystać z podstawowej psychoterapii, aż poczuje ugruntowanie.
Owszem, jeśli pokłada ufność w Bogu, może do tej psychoterapii dodać modlitwy.
Tylko... też trzeba zbadać, co takiego przy ufności do Boga, mogło doprowadzić do takiego stanu?

Przed lekturą Rozmów z Bogiem też trzeba sobie wyrobić podstawy zdrowej samooceny :)
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-10-26, 16:38:58
owca
Bóg nie może Ci dać tego, czego chce dla Ciebie, póki na to sobie nie pozwalasz.
A więc powiedzenie "gdyby Bóg chciał..." warto zastąpić "gdybym chciała..."
Na razie masz od Boga to, na co się zgadzasz.  A może być więcej. :)
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: owca w 2017-10-27, 10:39:39
Ok, dzięki jeszcze raz. Może, pewnie macie rację, bo ja nawet nie śmiem się pomodlić o coś, czuję się tak nie warta miłości Bożej. Jednak jest we mnie jakiś rodzaj ciekawości który mnie pcha w te tematy, mimo, że to może być dla mnie za dużo i najpierw powinnam się uporać ze zdrowiem psychicznym i życiem ziemskim.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Lynd Seagull w 2017-10-27, 20:06:15
Myślę, że warto się zajmować elementami duchowymi przynoszącymi praktyczne rezultaty w życiu ziemskim: przebaczaniem, wyspokajaniem, przeciwdziałaniem negatywnym myślom, podnoszeniem samooceny, jogą. Że życie tu może być fajne, i że materia też jest przepełniona Bogiem.
A rzeczywiście warto odpuścić sobie etapy rozwoju duchowego, rozkminianie czy jest się aniołem, driadą czy jeżozwierzem i jaki dokładnie kolor mają czakry w 5. gęstości ;) Tu jest za duży potencjał do ucieczki (i stąd tylu "uzdrowicieli" -- też uciekają przed swoimi problemami...)
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: healingintelect w 2017-10-28, 00:48:45
Myślę, że warto się zajmować elementami duchowymi przynoszącymi praktyczne rezultaty w życiu ziemskim: przebaczaniem, wyspokajaniem, przeciwdziałaniem negatywnym myślom, podnoszeniem samooceny, jogą.

Czasami te wszystkie techniki zawodzą, nawet powodują jeszcze głębsze pogorszenie stanu zdrowia, wiem po swoim przykładzie. Zaczynałem od NFZ, później książki, płatne uzdrawianie, porady różnych guru, aż w końcu nie zostało już nic oprócz modlitwy.

Jest wielu guru uzdrowicieli, którzy zamykają na Boga, przez swoje wizje wspaniłego świata. Odradzam całkowicie korzystnie z usług uzdrawiania, gdy nie widać efektów, lub gdy za każdym razem trzeba pójść do tego samego człowieka.

Ostrzegam też przez różnymi szarlatanami, którzy mówią o modlitwie do Boga, że musisz spełnić jakieś super wymagania, że nie możesz się modlić o to czego bardzo chcesz, że tylko ich modlitwa jest słuszna itp. Bóg da Ci to czego chcesz, a jak ci się to znudzi, lub pojawią się problemy, to pomódl się o uzdrowienie.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Frisky w 2017-10-28, 06:01:50
owca
Cytuj
to może być dla mnie za dużo i najpierw powinnam się uporać ze zdrowiem psychicznym i życiem ziemskim.
może być za dużo a może nie, może trzeba to odkładać, a może nie ; )
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-10-28, 08:41:46
healingintelect
Zadam Ci ważne pytania:
1. Czy Bóg uzdrowił Cię po modlitwie poprzez jednorazowe "pstryk"?
2. A jeśli nie, to dlaczego się do Niego nie zniechęciłeś, jak do uzdrowicieli, których jednorazowe "pstryk" nie wystarczyło do uzdrowienia?
3. Dlaczego od uzdrowicieli wymagasz więcej niż od Boga?
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: healingintelect w 2017-10-28, 15:02:43
1. Takich "pstryków" mam setki miesięcznie.
2. Podczas modlitwy włącza się proces wsparcia i ochrony.
3. Nic nie wymagam, przestrzegam przed naciągaczami finansowymi i energetycznymi
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-10-28, 18:11:09
No to super!
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: tod w 2018-01-17, 08:30:48
U siebie widzę, że największą trudnością jest u mnie wstyd i poczucie winy związane z tym co odczuwam, co sprawia, że często automatycznie zaczynam wypierać niektóre emocje w poszczególnych sytuacjach, zaczynam ukrywać to co czuję i nie chcę by ktokolwiek się o tym dowiedział. W domu z którego pochodzę nie rozmawiało się o emocjach, nie pokazywano ich, a był podział na role gdzie każdy przejawiał jakieś postawy i był odpowiedziany za wyrażanie poszczególnych emocji. Przykładowo gniew przypadał dla ojca, lęk dla matki itp. Widzę u siebie, że najwięcej daje mi doświadczanie akceptacji i miłości w relacjach z innymi, to mi pozwala inaczej spojrzeć na siebie i pozwala mi wychodzić powoli ze wstydu, że czuję.

Wstyd związany z emocjami doprowadził mnie do depresji w okresie nastoletnim, która właściwie ciągnie się do dzisiaj, bo ciągle uczę się akceptacji i zrozumienia wobec tego co czuję.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Lilliole w 2018-01-17, 10:24:25
Mi matka zawsze mówiła: Nikogo nie interesuje to co czujesz. Swoje uczucia schowaj do kieszeni.

A prawda jest taka, że to ją nie interesowało co czuję. Chciała idealnego dziecka, bez emocji. Bo emocje poruszały jej nieuzdrowione wewnętrzne dziecko.

A uczucia i emocje są częścią życia tu na ziemi. I bez emocji i uczuć nie da się budować relacji.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: healingintelect w 2018-01-17, 16:46:39


A uczucia i emocje są częścią życia tu na ziemi. I bez emocji i uczuć nie da się budować relacji.

Można na miłośći.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Lilliole w 2018-01-17, 20:03:31
Można na miłośći.

Miłość to uczucie.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: healingintelect w 2018-01-18, 02:10:28
Więc najlepsze dla mnie są takie z uczucia miłości.
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Lilliole w 2018-01-18, 08:03:31


Można na miłośći.

healingintelect

Ja zupełnie o czym innym piszę.


Nie pisałam o budowaniu relacji "na" emocjach i uczuciach.

Jesteśmy w wątku depresja. Cechą depresji jest wytłumienie uczuć i emocji.
Napisałam, że nie da się budować relacji "bez" emocji i uczuć. W sensie bez kontaktu z nimi. Bo dopóki nie jesteśmy oświeceni, są w nas emocje. I uczucia. Nie tylko miłość.



Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: healingintelect w 2018-01-20, 17:23:50
Oj tam, oj tam
Tytuł: Odp: Depresja
Wiadomość wysłana przez: Lilliole w 2018-01-20, 17:31:06
Oj tam, oj tam

nie ma to jak rozbrajająca odpowiedź :-))
lubię takie