NAZIR
fajnie że się rozwijasz i udoskonalasz, nie wiem tylko po co przeciwstawiasz siebie mnie, a swoje podejście mojemu podejściu, o jakiej kontrze w myśleniu mówisz i czemu nazywasz to bezużytecznym?
dla Mnie Twoje przykłady to przykłady pewnej wiary, w tym intuicyjnego odczucia, że coś się zdarzy albo nie , w jakimś tam zakresie u Ciebie to funkcjonuje i fajnie, u innych funkcjonuje to w mniejszym, albo w o wiele większym zakresie, ludzie siłą wiary potrafili i potrafią o wiele więcej niż opisałeś w swoich przykładach, więc gdy mówisz o tym jak wierzyć to jest to dla mnie fajne i zgodne z tym co napisałem wcześniej, osobiste przykłady też są fajne, ale dla mnie fajna jest też otwartość na coś co wykracza ponad nasze osobiste zdolności i takie przykłady w rodzaju chodzenia po wodzie siłą wiary, lewitowania, czy wychodzenia z wszelkich opresji obronną ręką, przekraczając prawa natury, są dla mnie bardzo inspirujące, a nie bezużyteczne... i tym się różnimy w naszym podejściu do rozwoju i do ludzi na jego wyższych poziomach oraz przykładów z ich życia? skupianie się jedynie na prezentowaniu swoich przykładów z pominięciem/deprecjonowaniem cudzych też o czymś tam świadczy
jest też taka głęboka i niezachwiana postawa wynikająca z wiary w to że Bóg jest we wszystkim i wszystko co się wydarza w życiu jest zgodne z jego wolą i wtedy nie ma potrzeby manipulowania czymkolwiek, sytuacjami, ludźmi, unikania czy pożądania czegoś, jest to związane z pełną koncentracją na Boskości i całkowitym poddaniem się jego woli, ot i praktyczna siła niezachwianej wiary prowadzącej do wyzwolenia, jest znanych trochę inspirujących przykładów takich ludzi, co pokazuje nasze możliwości związane z niezachwianą wiarą, wykraczające poza jakieś tam doczesne kwestie, ponad mniej lub bardziej zwykłe sploty sytuacji i ponad wszelkie ograniczenia : )