Autor Wątek: Może na traumy jakaś joga?  (Przeczytany 5991 razy)

maryna

  • Wiadomości: 123
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-07-09, 21:15:42 »
Generalnie każda skuteczna praktyka duchowa jak joga , medytacja uwalnia od wzorców z przeszłości. By się uwolnić od wpływu przeszłych zdarzeń nie jest konieczne uświadomienie sobie ich. Wystarczy poczucie, dojście do świadomości , że można funkcjonować już bez tego wzorca, przymusu, czy bez tej emocji.
Jednakże gdy ktoś ma nastawienie na "uzdrawianie przeszłości" i korzysta z metod na to nastawionych, to przy różnych technikach może widzieć ten łańcuch pzyczynowo skutkowy, jednak nie jest żadnym warunkiem widzenie tej przeszłości. Raczej to MOŻE ale nie musi być SKUTEK uwolnienia. 

jarojarku

  • Wiadomości: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-07-08, 15:06:29 »
coś tam wytrząść próbowałem nieraz, ale czy to działa trudno stwierdzić, za małe doświatczenie...

Michał486

  • Wiadomości: 802
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2016-07-04, 07:58:43 »
Na traumy to może TRE?
nie próbowałem tego, ale podobno te ćwiczenia dużo pomagają uwolnić napięć z ciała.

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2016-07-04, 07:29:15 »
Laya joga - joga lecznicza.
Kiija jogi nie polecam, bo od wywalanki można dostać pomieszania, szczególnie jeśli ma się dużo obciażeń karmicznych i żyje w silnym stresie.

jarojarku

  • Wiadomości: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2016-07-03, 13:32:39 »
Tak sobie myślę że jest tyle jogicznych ścieżek które są udoskonalane na przykład przez tysiące lat i może na uwolnienie się od przeszłości już coś jest? Fajnie by było znaleźć jakiś zestaw ćwiczeń który pomógł by wzorce sobie uświadamiać, uwalniać i przy tym nie zwariować. hehe pomarzyć ludzka rzecz!
 
Na razie znalazłem taką stronkę:

http://strefarozwoju.pl/blogi/wpis/rusz-powiezia

JOGA YIN wygląda obiecująco... a może coś z innej beczki?
Zapraszam do dyskusji, może już ktoś coś sensownego ćwiczył i podzieli się doświadczeniami.

Pozdrawiam:)