Autor Wątek: Egzorcyzmy  (Przeczytany 40357 razy)

Ladaco

  • Wiadomości: 378
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2015-12-24, 18:31:57 »
Tom, przy tych obciazeniach, jak piszesz, to nikt nie ma "ulozonej" osobowosci :)
Jesli ma (w miare) silna wole, to bedzie sie to chyba tak objawiac, ze bedzie z tym bardziej walczyc, tzn cos sie doczepi i wejdzie mu do aury, ale w mniejszym stopniu, albo wcale - zalezy co tam i jak silne to, bedzie mialo kontrole nad jego umyslem. Nota bene intencje walki z astralami tez moga byc przyczyna takiego stanu.
Ale wszystko to gdzies na dnie sprowadza sie do "choroby duszy", problemow z osobowoscia, a to sa ich manifestacje :)
Podobno w ostanich kilkudziesieciu czy tam ilus latach, poczawszy od nazistow, ktorzy jakies dziwne rytualy robili, astral wokol ziemi stal sie bardziej zdemonizowany, taki mniej niewinny jak byl kiedys. I to sie nasila, jest tego coraz wiecej. Ja tam tylko tak slyszalem...
Sa duchy lagodniejsze i duchy gorsze, jedne beda chcialy tylko zamieszac w glowie, a inne picia, narkotykow(uzywanie tych rzeczy tez moze wynikac z opetania), destrukcji a nawet krwi;)

Tom

  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2015-12-22, 19:08:09 »
... i bardzo ważne są jeszcze tendencje i intencje do dawania się opętywać :)

Wynikają one np. nieuzdrowionych negatywnych praktyk takich jak:
-  mediumizm,
-  spirytyzm,
-  magia
-  narkotyki, alkohol itp.

Przy tych obciążeniach, nawet ktoś kto ma silną wolę i "ułożoną" osobowość może być także podatny na opętanie.

Aha,
na opętanie podatne są też wampiry energetyczne, bo z jednej strony: podłączają się do innych ludzi, a z drugiej: podłączanie się traktują jako normę, więc i do nich też się podłączają tylko że już astrale, co niestety zwiększa zapotrzebowanie wampira na energię :(
« Ostatnia zmiana: 2015-12-22, 19:16:25 wysłana przez Tom »

Karina

  • Wiadomości: 3 331
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-12-22, 18:01:30 »
Ladaco

sądzę, że umiejętność stawiania granic, oraz poczucie możności stanowienia o sobie ma bardzo duże znaczenie przy opętaniach. Opetanie to jest trochę tak jak kupczenie coś za coś na poziomie nieświadomym, np. dam ci trochę swojej energii w zamian za ochronę. KIedyś własnie taki układ widziałam u gościa, do którego doczepiony był trzyosobowy oddział wojskowy z I wojny światowej. Notabene miał on olbrzymią słabość do militarii.
« Ostatnia zmiana: 2015-12-22, 18:07:45 wysłana przez Karina »

jaskier

  • Wiadomości: 908
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2015-12-22, 17:49:24 »
Leszek:

Proces trwał dwa lata, ale czy był skuteczny? Jak długo powinny trwać "świeckie" egzorcyzmy?

Ladaco

  • Wiadomości: 378
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2015-12-21, 16:34:46 »
Slyszalem ciekawa teze, ze ludzie cierpiacy na problem z opetaniem cierpia na problem z nieumiejetnoscia postawienia zdrowych granic. Ma to chyba sens, bo jest to niejako doslownie pozwolenie wejscia komus we wlasna przestrzen, zdominowania, zawladniecia. Niewazne na jakim planie to sie odgrywa(bo sie odgrywa na wszystkich). Kiedys mi jeden facet mowil, ze wypala sobie znak na rece papierosem, bo "glos mu kazal", a doktor stwierdzil ze to silna psychoza. Uderzylo mnie to, abstrahujac ze w ogole slyszy jakis glos, ze robi to co mu glos(niewiadomo nawet jaki) kaze bez zadnej dyskusji, nawet nic mu nie obiecal. On mial na tyle procesy myslowe sprawne, byl funkcjonalny, ale nawet by nie wpadl na to, zeby to kwestionowac, zero takiej reflekscji. To troche ktos taki, komu mozna papierosa gasic na czole, albo kazac mu zeby sobie sam gasil na rece, tylko troche go przycisnac i zrobi co chcesz. Tu chyba rzeczywiscie u podstaw lezy jakis brak samostanowienia, wlasnej woli, nieumiejetnosc mowienia NIE, problem z granicami.

Frisky

  • Wiadomości: 5 792
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-12-16, 16:53:54 »
ciekawy przypadek egzorcyzmu profesora Chukwudi N. Okakpu, który jak sam twierdził nie jadł przez 17 lat:
https://www.youtube.com/watch?v=MAjw81-kFL0

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-04-21, 23:18:11 »
Cytuj
Możemy też wyobrazić sobie rzekę. Ne jednym jej brzegu stoimy my, na drugim – wampir. Negatywna energia, którą nam wysyła, zanim do nas dotrze, zamienia się w pozytywną. Po spotkaniu z wampirem możemy spróbować wytrząsnąć z siebie, ze swoich kończyn, wszystkie złe emocje, które do nas trafiły. Możemy także „zdjąć”, „wytrzeć” je z siebie. To wszystko może brzmieć i wyglądać niedorzecznie, ale jeśli uwierzymy, że takie rytuały mogą nam pomóc, to pomogą. Co prawda jest to rozwiązanie na krótką metę, ale jeśli nie możemy w inny sposób ogrodzić się od wampira energetycznego, to mamy przynajmniej doraźny sposób na radzenie sobie z tym problemem. 
Każdy sposób jest dobry. Nawet doraźny. Jeżeli jest skuteczny :)

Tess

  • Wiadomości: 2 607
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2015-04-21, 10:03:02 »
Up :)

Wampir rodzinny ...

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2014-08-16, 11:35:44 »
Alexandra Lexx: Wampiry są wśród nas...
Jak się przed nimi bronić? Nawet osoby bardzo przebojowe, takie, które są lubiane za pozytywną aurę, którą wokół siebie roztaczają, są narażone na utratę energii pod wpływem spotkania z wampirem energetycznym. Ludzie, którzy są zupełnie odporni na to negatywne działanie to jednostkowe przypadki. Niestety, istnieje niewiele sposobów na obronę przed wampirem energetycznym. Najskuteczniejszym z nich jest zerwanie z nim kontaktów. Tylko w ten sposób możemy zachować swoją energię życiową, tak potrzebną do normalnego, codziennego funkcjonowania.
Co jednak zrobić, jeśli wampirem jest ktoś z rodziny? Zdaniem psychologów, należy opracować jakiś rytuał obronny: np. wyobrazić sobie, że na spotkanie z wampirem idziemy z tarczą ochronną, albo, że mamy na sobie zbroję, która nie pozwoli uciec od nas naszej energii. Możemy też wyobrazić sobie rzekę. Ne jednym jej brzegu stoimy my, na drugim – wampir. Negatywna energia, którą nam wysyła, zanim do nas dotrze, zamienia się w pozytywną. Po spotkaniu z wampirem możemy spróbować wytrząsnąć z siebie, ze swoich kończyn, wszystkie złe emocje, które do nas trafiły. Możemy także „zdjąć”, „wytrzeć” je z siebie. To wszystko może brzmieć i wyglądać niedorzecznie, ale jeśli uwierzymy, że takie rytuały mogą nam pomóc, to pomogą. Co prawda jest to rozwiązanie na krótką metę, ale jeśli nie możemy w inny sposób ogrodzić się od wampira energetycznego, to mamy przynajmniej doraźny sposób na radzenie sobie z tym problemem.

A tu wiecej o "wampirach"
http://tropieniewampirow.blogspot.de/2013/04/jak-moge-poznac-czy-jestem-ofiara.html
« Ostatnia zmiana: 2014-08-16, 11:38:13 wysłana przez Leszek.Zadlo »

Mariusz

  • Wiadomości: 4 015
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2013-11-03, 11:36:16 »
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/egzorcysci-maja-u-nas-duzo-pracy/4hp7h

w Polsce lawinowo przybywa kościelnych egzorcystów

Leszek.Zadlo

  • Wiadomości: 10 566
  • Płeć: Mężczyzna
    • Cuda Ducha
  • Leszek Żądło - regresing, huna, radiestezja, rozwój duchowy, uzdrawianie duchowe
  • Status: Ekspert
[#]   « 2012-05-30, 08:09:15 »
Co w tym filmiku jest istotne?
Proces egzorcyzmowania trwał prawie 2 lata!
Tymczasem niektórzy czują się zawiedzeni, że po 2-3 dniach egzorcyzmów jeszcze nie ma uwolnienia, albo że po miesiącu opętanie wraca!

Indra

  • Wiadomości: 2 440
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-05-29, 08:48:21 »
Opowieść kobiety, która podobno była opętana oraz jej męża. Oczywiście pośrednio winna była bioenergoterapia i ziołolecznictwo ; )
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=CnPaS7q9OtQ

Inga

  • Gość
[#]   « 2011-11-08, 17:18:54 »
Głosy też są klasycznym objawem przy schizofrenii.
A trzy jaźnie w w jednej osobie to może być dysocjacyjne zaburzenie osobowości, rozpad jaźni na 3 nie mające ze sobą kontaktu części. To też może być schizofrenia.

Mariusz

  • Wiadomości: 4 015
  • Płeć: Mężczyzna
  • Status: Zaawansowany
[#]   « 2011-11-08, 16:13:54 »
Głosy są  klasycznym objawem przy opętaniu, co do trzech osobowości to już nie wiem, czy to choroba psychiczna, czy też opętanie może mieć takie objawy. Raczej nie, chociaż mało widziałem, niech egzorcyści coś powiedzą.

Wisieńka

  • Wiadomości: 43
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Poszukujący
[#]   « 2011-11-08, 14:54:08 »
Ostatnio pojawiła się u nas w pracy nowa osoba. Pielęgniarka z "oddziału świrów" jak sama siebie określa. Wczoraj nam opowiadała o najciekawszych przypadkach.

Młoda dziewczyna, w pełni normalna - zawsze, gdy idzie długim korytarzem, to spotyka małą dziewczynkę. Zawsze jej mówi "cześć". Po jakimś czasie (i po konsultacjach z lekarzem) zauważyła, że dziewczynka jest zawsze taka sama, nie starzeje się i nikt inny nie mówi jej "cześć". Dziewczyna bierze leki, ale dalej widzi dziewczynkę - tylko w korytarzach.

Młoda dziewczyna, Marlena. Rozmawia się z nią normalnie, opowiada o swoim narzeczonym i ślubie. Następnego dnia przebiera się i jest "Księdzem". Czasem jest "Adamem". Adam jest bardzo agresywny i raz rozwalił wszystkie łóżka. Pielęgniarka i lekarz mówili do niego "niech przyjdzie Ksiądz". Przyszedł i był bardzo spokojny, uspokajał wszystkich. Trzy jaźnie w jednej osobie. Trzy różne osoby. Opętanie?

Koleżanka mówiła, że najgorsze są głosy. Że ludzie mówią, że mają wszczepione chipy, albo ktoś ich gazuje w pokoju. Często też głosy mają związek z jakąś formą religijności. Osoby słyszące często robią jakieś "ołtarzyki".